klęczała przed wodą i patrzyła w swoje odbicie . tęczówki miałą teraz koloru krwi . Wtedy zaczęła węszyc czując nieznajomy zapach .
Offline
Teraz był zdezorientowany. Zaczął szukać wampira. Dostrzegł dziewczynę nad wodą.
Offline
*Zwróciła się w kierunku wampirzycy.*
- Grrrrr....
Offline
Gwałtownie wstała a jej źrenice się zwęziły . Patrzyła na dziwne osobniki . Cała drżała jakby się bała . Bo się bała ... Wiej ...
- Nie mogę ... - jęknęła cichutko .
Starała się oddychać przez usta .
Offline
*Zaczęła się cofać skamląc z podkulonym ogonem.*
Offline
Czuł jak krew spływa mu szerokimi strugami po plecach i przesiąka przez żółtą koszulkę z jakimiś nadrukami.
Zaczął głębiej oddychać. Cały drżał.
Offline
Spojrzała na wilkołaczke . Warknęła cicho . P ochwili poczuła zapach krwi .
- Krew ? - spytała cicho .
Na jej czole pojawiły się krople potu . Zrobiła krok do przodu .
Offline
- Lepiej uciekajmy! Wyczuła krew! *Krzyknęła.*
Offline
Krew... wampir... ona jest wampirem! A ty krwawisz!
-No łał... Ale ty jesteś szybki...-szepnął.
Chciał się cofnąć, odwrócić i uciekać. Ale nie mógł się ruszyć. Ból go paraliżował.
Dlaczego te wilkołaki są takie dokładne?!
Offline
*Złapała zająca i rzuciła pod nogi wampirzycy, chciała sprawdzić czy jest głodna,*
Offline
Spojrzała na zająca .
- Nie dzięki ... właśnie jadłam - powiedziała krzywiąc się .
Podniosła ręce w pokojowym geście .
- Spokojnie ... nie chce walczyć ...
Offline
Westchnął, co sprawiło że się skrzywił, a nieprzyjemny dreszcz przeszył jego ciało, jakby ktoś kopnął go prądem.
Offline
- To ja zjem, *Złapała zająca i rozszarpała go.*
Offline
Wodospad był moim ulubionym miejscem.
obcy!wilkołaki,zmiennoksztaltny!
Zasmialam się głośno.
-co wy tu robicie?
Offline