Utkwił w nim wzrok.
Mężczyzna zaśmiał się i zniknął, zamiast niego pojawił się niewielki ryś, który w mig zniknął mu z oczu.
Zmienił się z powrotem.
-Zostaw go...-mruknął do wampirzycy.-Coraz więcej ludzi chce mnie zabić. Zwłaszcza mojej rasy.
Offline
Sam cię zabiję.
-Kolejna osoba... mruknął z uśmiechem.-Sorry że tak zniknę, ale...
Zmienił się w wilka, pognał na górę i zniknął w lesie.
z.t
Offline
- Spojrzała za nim .
Spoko ... przywykłam ...
Wskoczyła na samą góre i zeskoczyła . Upadła miękko na ziemie i zniknęła w lesie . Caas na polowanie !
z.t
Offline