- Świat Nocy http://www.swiat-nocy.pun.pl/index.php - Wyspa Hunter http://www.swiat-nocy.pun.pl/viewforum.php?id=28 - Willa Hunter http://www.swiat-nocy.pun.pl/viewtopic.php?id=75 |
Hunter - 2012-09-20 19:15:19 |
Luksusowy dom z czterema sypialniami i łazienkami,kuchnią,jadalnią,basenem oraz gigantycznym garażem. |
Hunter - 2012-09-20 19:17:36 |
Zatrzymalam auto. |
Tadashi - 2012-09-20 19:18:47 |
-Świetnie-wzdrygnął się. Wysiadł, trzaskając drzwiami.-Gdzie jesteśmy? |
Hunter - 2012-09-20 19:19:55 |
Uśmiechnęłam się. |
Tadashi - 2012-09-20 19:22:04 |
-Fajnie-warknął.-Co teraz? |
Hunter - 2012-09-20 19:24:42 |
-Tu jesteś bezpieczny...przez jakiś czas...-powiedziałam -Jeżeli coś w garażu są auta...błagam nie tykaj Sindy! |
Tadashi - 2012-09-20 19:26:01 |
-Kogo!?-uniósł brwi. |
Hunter - 2012-09-20 19:27:52 |
-To mój kabriolet!Masz zakaz zbliżania się do Sindy!POWTARZQM:NIE RUSZAJ SINDY! |
Tadashi - 2012-09-20 19:29:51 |
-Okej...-mruknął i uniósł ręce w geście, że się poddaje. |
Hunter - 2012-09-20 19:33:58 |
-Świetnie...Ide na chwile do łazienki...-weszłam do domu i wzięłam kartkę. |
Tadashi - 2012-09-20 19:35:38 |
-Super!-krzyknął i opuścił beznadziejnie ręce. |
Saphira - 2012-09-21 13:44:59 |
Nie pamiętałą ile biegła ale wiedziała że bardzo długo . Zajęło jej to około całego dnia . Byłą bardzo wyczerpana . Kilkakrotnie zatrzymywała się by zgasić pragnienie . Zapach chłopaka wyrył się w wspomnieniach Imani dzięki temu łatwiej go znajdę . Wpewnym momencie zbaczyła wielki dom . Zatrzymała się . To tutaj ... Wskoczyła na jedno z drzew blisko domu . Jego liście zakrywały środek . Usiadła na gałęzi i wpatrywała się w dom . Mam nadzieje że mnie nie wyczują ... jako zapłate muszę chłopaka pilnować ... |
Tadashi - 2012-09-21 14:36:15 |
Drzwi do domu były otwarte. Wszedł do środka, oczywiście trzaskając jak to leży u niego w naturze i rozejrzał się po pomieszczeniu, w którym stał. |
Saphira - 2012-09-21 14:37:13 |
Spojrzała w stronę domu . Umysłem śledziła każdy ruch chłopaka . |
Tadashi - 2012-09-21 14:45:33 |
To są klucze do domu. |
Saphira - 2012-09-21 14:47:14 |
Spojrzała na jeden z pokoi do którego wszedł chłopak . Był akurat naprzeciwko gałęzi na której się znajdowała . Szybkim ruchem znalazła się w jego pokoju i ukryła pod łóżkiem . Będzie z ciebie zawodowy szpieg ... Muahahahaha ! |
Tadashi - 2012-09-21 14:52:01 |
Rzucił plecak nie podwójne łóżko, a potem opadł na nie i westchnął z ulgą. |
Saphira - 2012-09-21 14:54:44 |
- Nie ma to jak gadanie do siebie- parsknęła cicho . |
Tadashi - 2012-09-21 14:58:26 |
Wzdrygnął się i usiadł. Rozejrzał się po pokoju. Był sam. Był tego pewny. |
Saphira - 2012-09-21 15:00:22 |
Spojrzała na niego . Auć ! Wspomnienia Imani ! Wow ... serio go kochała . Nie licz na to że przez jej głupie wspomnienia się w nim zakocham . I o to chodzi ! Ale one się wdzierają do mnie ! Auuuć ! |
Tadashi - 2012-09-21 15:05:24 |
Przypomniała mu się chwila z Imani... kiedy tak siedzieli i wpatrywali się w zachód słońca. |
Saphira - 2012-09-21 15:06:27 |
Uderzyła głową w ziemie . |
Tadashi - 2012-09-21 15:09:32 |
Teraz był już pewny, że nie jest sam. |
Saphira - 2012-09-21 15:12:02 |
W ułamku sekundy znalazła się przed nim . Jej oczy z porządaniem patrzyły na niego . Krwi ... chce krwi ... Odsunęła się do tyłu . Jej oczy zalśniły . |
Tadashi - 2012-09-21 15:17:31 |
Za sobą miał tylko łóżko. Nie mógł się cofnąć. Ukrył zranioną dłoń za plecami, nie pytając nawet, co ona tu robi, bo wiedział, że jest spragniona. |
Saphira - 2012-09-21 15:19:13 |
Da się pić własną krew ? Chyba nie ... |
Tadashi - 2012-09-21 15:23:37 |
Dlaczego jest tak, do cholery, że wampiry muszą być takie silne? Cholera, ta dziewczyna na tobie leży i zaraz się na ciebie rzuci. |
Saphira - 2012-09-21 15:24:26 |
Skąd on wie jak do mnie ludzie mówili ? Co mnie to ! CHce pić ! |
Tadashi - 2012-09-21 15:26:40 |
Krew poplamiła pościel. Rana tak paskudnie krwawiła. |
Hunter - 2012-09-21 15:28:22 |
Do pokoju weszła sprzątaczka |
Saphira - 2012-09-21 15:29:17 |
Oddychała bardzo szybko . |
Tadashi - 2012-09-21 15:34:53 |
Dobry moment. |
Hunter - 2012-09-21 15:37:15 |
Sprzątaczka wybrała numer Hunter. |
Saphira - 2012-09-21 15:51:13 |
Usiadła pod ścianą i skuliła się . Schowała twarz w dłoniach i zaczęła płakać . |
Tadashi - 2012-09-21 15:59:03 |
Zrobiło mu się jej żal. |
Saphira - 2012-09-21 16:01:25 |
- Odejdź ode mnie ! - krzyknęła . - Nie rozumiesz co ja mogę ci zrobić ?! Jestem potworem ! |
Tadashi - 2012-09-21 16:04:01 |
-Nie-powiedział stanowczo.-Proszę, napij się... Nic mi nie będzie. Już raz to zrobiłaś. |
Saphira - 2012-09-21 16:06:39 |
Oszalał prawda ? |
Tadashi - 2012-09-21 16:07:52 |
-Naprawdę. |
Saphira - 2012-09-21 16:08:59 |
Jej nos zaczął pulsować . |
Tadashi - 2012-09-21 16:11:22 |
Cudnie? To już leka przesada. |
Saphira - 2012-09-21 16:13:37 |
Wypiła tylko odrobinę . Odsunęła sie od niego . |
Tadashi - 2012-09-21 16:16:28 |
-Skoro tak uważasz...-starł krew z szyi i posłał jej ciepły uśmiech. |
Saphira - 2012-09-21 16:20:32 |
Skrzywiła się . Ten chłopak na prawdę jest szalony . |
Tadashi - 2012-09-21 16:22:45 |
Parsknął śmiechem. |
Saphira - 2012-09-21 16:25:39 |
- Jeśli coś z wspomnieniami związanymi z Imani to nie mów . Sama już zbyt dobrze je wszysktie znam . |
Tadashi - 2012-09-21 16:28:45 |
-No to pewnie wiesz, że uwielbiałem, kiedy ona to robiła. Zawsze była taka delikatna. |
Hunter - 2012-09-21 16:29:52 |
Zaparkowalam przed domem i weszłam na górę. |
Tadashi - 2012-09-21 16:33:25 |
-Mnie?-uniósł brwi.-Nic. |
Saphira - 2012-09-21 16:36:35 |
Spojrzała na chłopaka . |
Hunter - 2012-09-21 16:38:40 |
Poslalam Tadashiemu wściekle spojrzenie. |
Tadashi - 2012-09-21 16:41:33 |
-Dzie-dziewczyna?!-zakrztusił się powietrze.-Ona nie jest... |
Hunter - 2012-09-21 16:44:37 |
-Ta akurat...-odwróciłam się do Saphiry.-Idź i powiedz Rielie żeby pokazała ci twój pokój... |
Tadashi - 2012-09-21 16:45:56 |
-Nie jest. I nie będzie... |
Hunter - 2012-09-21 16:48:17 |
-Taaa jasne...-wzniosłam oczy ku niebu-Jeżeli chcesz zostanie...jeżeli nie wyprosisz ją...Mam coś dla ciebie... |
Tadashi - 2012-09-21 16:49:57 |
-Szajsung-poprawił ją i wziął paczkę z uśmiechem. |
Hunter - 2012-09-21 16:53:09 |
-Nie obchodzi mnie jak się nazywa...po prostu go używaj...jestem pod szybkim wybieraniem...1... |
Tadashi - 2012-09-21 16:55:51 |
-Nie przesadzasz?-uniósł brwi.-Nie żeby mój stary telefon był zły, po prostu... po tym jak przestał być funkcjonalny gdzieś się zawieruszył-obrócił w dłoni kluczyki.-Auto? Czyli jednak mogę wychodzić z tego domu? |
Hunter - 2012-09-21 17:00:06 |
-Tylko w okolicach mojej wyspy-powiedziałam -Aha...masz też nową garderobę...parę ciuchów...nic specjalnego...to znaczy ...coco chanel...ale przestarzałe... |
Tadashi - 2012-09-21 17:05:56 |
-Dobra. A co ja mam tu robić? |
Tadashi - 2012-09-21 17:12:09 |
Przypomniał sobie o tych papierach od Hunter... |
Hunter - 2012-09-21 17:19:18 |
Zjawiłam się w jego pokoju. |
Tadashi - 2012-09-21 17:21:02 |
-Co masz?-zapytał, wyjmując słuchawki z uszu i siadając na łóżku.-Że niby co to jest? Nie lubię biżuterii. |
Hunter - 2012-09-21 17:22:59 |
-To nie taka zwykła bransoletka...to mój znak...-uśmiechnęłam się -Twojej nie da się zdjąć... |
Tadashi - 2012-09-21 17:27:32 |
-A da się ją w ogóle założyć?-uniósł brwi i włożył słuchawki pod poduszkę, a telefon do kieszeni. |
Hunter - 2012-09-21 17:29:27 |
Westchnęłam. |
Tadashi - 2012-09-21 17:32:27 |
Westchnął i znów usiadł na łóżku. |
Saphira - 2012-09-21 21:40:28 |
Weszła do pokoju który wskazała jej jakaś kobieta . Pierwsze co zobaczyła to butelka z krwią na szafce nocnej . Wypiła ją do dna a butelke wyrzuciłao kosza . |
Saphira - 2012-09-21 21:41:12 |
Po chwili podeszła do szafy . Juhu ubrania ! |
Saphira - 2012-09-22 07:28:29 |
Otworzyła szeroko oczy i podniosła się gwałtownie z łóżka . |
Tadashi - 2012-09-22 08:19:09 |
-Musimy zarąbać Hunter playstation...-mruczał powoli się budząc. |
Tadashi - 2012-09-22 12:41:06 |
Przetrzepałbyś trochę teren... Wstawaj! |
Saphira - 2012-09-22 13:27:14 |
Usiadła na schodach i wpatrzyła się w pusty punkt przed sobą . Po chwili znalazła sie w pokoju . Założyła na siebie czarne dżinsy i równie ciemną bluzkę . Upadła na łóżko i leżała wpatrzona przed siebie . |
Saphira - 2012-09-22 19:28:33 |
|
Saphira - 2012-09-23 12:11:47 |
Wstałą gwałtownie . Złapała za kurtkę i zarzuciła ją sboie na ramiona . Po chwili wybiegła na dwór i zniknęła w lesie . |
Saphira - 2012-09-23 13:18:33 |
Znalazła się w jego pokoju i położyła go na łóżku . Nie znam się na medycynie ! |
Tadashi - 2012-09-23 13:21:15 |
Teraz przydałaby się Sam... |
Saphira - 2012-09-23 13:23:03 |
- Co ja mam zrobić ? - spytała z przerażeniem . |
Tadashi - 2012-09-23 13:25:06 |
-Mój plecak...-powiedział cicho.-Butelka z przeźroczystym płynem... szybko. |
Saphira - 2012-09-23 13:26:30 |
Złapała jego pecak i wyjęła jakąs butelke . |
Tadashi - 2012-09-23 13:32:44 |
Wziął do niej butelkę i usiadł z trudem, potem wziął kawałek jej ubrania i wylał prawie całą butelkę. Materiał zaczął się pienić. |
Saphira - 2012-09-23 13:36:01 |
- CO ja mam z tym zrobić ? - spytała . |
Tadashi - 2012-09-23 13:36:46 |
-Przyłóż do rany...-jęknął. |
Saphira - 2012-09-23 13:38:26 |
Tęmpe dzieck oz ciebie ... |
Tadashi - 2012-09-23 13:41:39 |
Krew zniknęła, a rana się pieniła. |
Saphira - 2012-09-23 13:42:54 |
Jesteś debilistycznym ... Zamknij się ! |
Tadashi - 2012-09-23 13:44:41 |
Po chwili westchnął z ulgą. Krew zniknęła, a z rany została ciemna, podłużna dziura. |
Saphira - 2012-09-23 13:47:08 |
No super ... |
Tadashi - 2012-09-23 13:48:56 |
Dotknął palcami rany i zobaczył krew. |
Saphira - 2012-09-23 13:52:39 |
Może lepiej już wyjdź zanim stracisz panowanie nad sobą . |
Tadashi - 2012-09-23 13:55:13 |
Chciał ją zatrzymać, ale uznał, że to zły pomysł. |
Saphira - 2012-09-23 13:56:34 |
Wyszła i wyskoczyła przez okno . Po godzinie wróciła . Była pełna . |
Tadashi - 2012-09-23 14:02:41 |
Opadł na łóżko. |
Saphira - 2012-09-23 14:03:59 |
- Gin ! Giń ! - krzyczała . |
Tadashi - 2012-09-23 14:06:32 |
Uśmiechnął się lekko słysząc jej krzyk z dołu. |
Saphira - 2012-09-23 14:09:05 |
Upadła na kanapę zdenerwowana . |
Tadashi - 2012-09-23 14:12:02 |
-Oj...-jęknął.-...uspokoiła się. |
Saphira - 2012-09-23 14:13:23 |
Cholera tylko nie rycz ... Nie Nie ! Idiota ... |
Tadashi - 2012-09-23 14:15:01 |
Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że jest głodny. |
Saphira - 2012-09-23 14:16:56 |
Ukryła twarz w dłoniach . Z jej oczu po prostu leciały łzy same . Lekko drżała . |
Tadashi - 2012-09-23 14:18:14 |
Wszedł do salonu i usiadł obok niej. |
Saphira - 2012-09-23 14:28:39 |
- Ten film ... przypomniał mi o kimś - wyszeptała . |
Tadashi - 2012-09-23 14:31:54 |
-O kimś wyjątkowym...? |
Saphira - 2012-09-23 14:43:16 |
- Raczej o kimś ... przez kogo ... jestem tym czym jestem ... - wymamrotała . |
Hunter - 2012-09-23 16:07:53 |
-Zapraszam !-zaśmiałam się otwierając drzwi. |
Tadashi - 2012-09-23 19:12:07 |
-Hunter przyszła!-syknął i uciekł do kuchni jak postrzelony, ślizgając sie po kafelkach w kuchni w tych wytartych trampkach. |
Hunter - 2012-09-23 19:17:03 |
-Rozgość się -powiedziałam -Ja muszę pogadać z...slóżbą. |
Tadashi - 2012-09-23 19:22:32 |
Spojrzał na nią zza ramienia i zatrzasnął lodówkę. |
Hunter - 2012-09-23 19:24:23 |
-TWOJE I MOJE ŻYCIE WISI NA WŁOSKU A TY O JAKIEJŚ KAWIE?!-wydarłam się. |
Tadashi - 2012-09-23 19:26:52 |
-Cholera, uspokój się-zamknął cicho szafkę.-Jeśli to ktoś ważny, to czemu się drzesz? Nie masz kawy, jadę do sklepu. Nie zatrzymasz mnie. |
Hunter - 2012-09-23 19:29:06 |
Westchnęłam i otworzyłam małą szafkę obok. |
Tadashi - 2012-09-23 19:32:04 |
Wow, uspokoiła się. |
Hunter - 2012-09-23 19:34:03 |
-Masz byćgrzeczny-powiedziałam-I to nie jest prośba!To rozkaz! |
Tadashi - 2012-09-23 19:35:28 |
-Dobrze-uniósł ręce w geście i uśmiechnął się szerzej.-A Saphira? Jej też to dotyczy? Czy ona ma ulgę? |
Hunter - 2012-09-23 19:37:07 |
-Ona.Musi.Wyjść.-spojrzałam w niego błagalnie.-Proszę...Nie chce by coś jej się stało... |
Tadashi - 2012-09-23 19:46:06 |
-Czemu patrzysz na mnie?!-prawie krzyknął.-To twoja... eee... przyjaciółka. Poza tym, płacze na kanapie. |
Hunter - 2012-09-23 19:50:42 |
Spojrzałam na Saphire. |
Tadashi - 2012-09-23 19:52:54 |
-I dobrze...-mruknął. |
Hunter - 2012-09-23 20:00:47 |
-Kimberlie!Zapraszam do kuchni!-złapałam wampirzyce za rękę.-Oto Tadashi... |
Tadashi - 2012-09-23 20:03:25 |
Prawie oblał się kawą, zeskakując z blatu. |
Hunter - 2012-09-23 20:06:21 |
Moje spojrzenie mówiło:"Przywitaj się albo zginiesz marnie!" |
Tadashi - 2012-09-23 20:07:32 |
Odstawił kawę i wyciągnął dłoń, wertując od stóp do kłów, znaczy głów dziewczynę. Raczej kłów. |
Hunter - 2012-09-23 20:12:33 |
Umreeee |
Tadashi - 2012-09-23 20:14:38 |
Sięgnął po kawę. |
Hunter - 2012-09-23 20:18:12 |
TY FRANCO JEDNA!JESTEŚ ZAJĘTY KOPANIEM SOBIE GROBU! |
Tadashi - 2012-09-23 20:20:12 |
Wyszedł za nimi z kuchni do salonu i zajął pojedynczy fotel, ustawiony bokiem do telewizora. |
Hunter - 2012-09-23 20:22:24 |
-Co się tak wstydzisz?-spytała Kim i posunęła się-Siadaj ! |
Tadashi - 2012-09-23 20:24:43 |
-Jeśli któraś płacze przy Titanicu, to zabiję...-mruknął. |
Hunter - 2012-09-23 20:27:24 |
Zbliżał się koniec filmu. |
Tadashi - 2012-09-23 20:28:29 |
Tak Tadek, nie toń! Specjalnie to zrobiła. A ciebie to bawi, co nie?! BO NIE TY SIEDZISZ POMIĘDZY DWIEMA WAMPIRZYCAMI! |
Hunter - 2012-09-23 20:30:26 |
-Kim...-chciałam coś powiedzieć,ale wampirzyca przytuliła się do Tadashiego i ryczała dalej. |
Saphira - 2012-09-24 05:25:12 |
Tyle jest mały probelm ... ja nie umiem prowadzić ! |
Tadashi - 2012-09-24 14:46:56 |
Westchnął i zmierzył Hunter morderczym spojrzeniem. |
Hunter - 2012-09-24 18:30:04 |
Film dobiegł końca. |
Tadashi - 2012-09-24 19:35:41 |
Odetchnął z ulgą. Obie wyszły. |
Hunter - 2012-09-24 19:49:14 |
Mężczyzna w czarnej kurtce wszedł i usiadł na sofe. |
Tadashi - 2012-09-24 19:49:49 |
Zostawił ptaka na komodzie, wziął jakąś czarną bluzkę i ciemne dżinsy i zniknął pod prysznicem. |
Hunter - 2012-09-24 19:51:17 |
-Witaj chłopcze...-odezwał się wampir. |
Tadashi - 2012-09-24 19:54:46 |
Wzdrygnął się i butelka z sokiem pomarańczowym spadła na podłogę, tłukąc się na kawałki. |
Hunter - 2012-09-24 19:59:26 |
Wampir zaśmiał się. |
Tadashi - 2012-09-24 20:02:51 |
Aha. Lekki szok. |
Hunter - 2012-09-24 20:05:54 |
-Dobrze... teraz ...Gdzie ona jest?-spytał powoli. |
Tadashi - 2012-09-24 20:08:16 |
Zastanawiał się przez chwilę, czy odpowiedzieć. Ale prawda jest taka, że nawet nie wiedział. |
Hunter - 2012-09-24 20:12:56 |
-To powiedz jej...że jeżeli nie będzie tu za 10 minut zginiesz...-powiedział.-I zrób kawę... |
Tadashi - 2012-09-24 20:14:30 |
Aha. Fajnie. |
Hunter - 2012-09-25 12:05:28 |
-Może zdradzisz mi swoje imię?-spytał wampir. |
Tadashi - 2012-09-25 12:13:16 |
-Tadashi-powiedział cicho.-Karino. |
Chastity - 2012-09-25 13:51:55 |
*Biegła długo. Szukała jakiegoś domu ale nie zwykłego, wiedziała, że mieszka tu Córka założyciela Świata nocy. Gdy wkońcu była pod wielką willą zapukała do drzwi. * |
Hunter - 2012-09-25 13:54:35 |
-Otwórz chłopcze -powiedział cicho.-A tak w ogóle możesz mówić na mnie Pan Bishop. |
Tadashi - 2012-09-25 14:01:01 |
Mogę? Chyba muszę. |
Chastity - 2012-09-25 14:02:35 |
- Cześć, szukam właścicielki tej willi do jej domu zbliża się pożar! |
Tadashi - 2012-09-25 14:04:41 |
Nic nie odpowiedział, tylko przechylił się lekko w bok i spojrzał jej przez ramię. Na razie było bezpiecznie. |
Chastity - 2012-09-25 14:07:33 |
- Lepiej, żeby wróciła, nie dość, że pożar się rozprzestrzenienia to po lesie biega jakaś dziewczyna. |
Tadashi - 2012-09-25 14:08:35 |
Źrenice mu się zwęziły. |
Chastity - 2012-09-25 14:13:24 |
- Czarne włosy, wysoka szczupła, fioletowe oczy. Cała w ranach ktoś jej groził, kołkiem! |
Tadashi - 2012-09-25 14:16:08 |
Dwa wyjścia. Albo zostać tu z pewnością, że tamten biszkopt cię zabije, albo pomóc Saph a potem w spokoju umrzeć. |
Chastity - 2012-09-25 14:18:39 |
- Heh w porządku napiszemy Sms'a do "Sam". *Zaczęła dzwonić i pobiegła za wilkiem.* |
Tadashi - 2012-09-25 14:27:54 |
Miał nadzieję, że wampir nie zorientował się, że go nie ma. |
Hunter - 2012-09-25 14:29:11 |
-Chlopcze!moja cierpliwość już się kończy!Gdzie Hunter? |
Tadashi - 2012-09-25 14:30:33 |
Dobrze, że zabrał wampirzyce telefon. |
Hunter - 2012-09-25 14:32:46 |
-Masz jeszcze pięć minut... |
Tadashi - 2012-09-25 14:34:09 |
Cholera, cholera, cholera, Hunter! Gdzie ty jesteś, do cholery?! |
Tadashi - 2012-09-25 14:37:01 |
Odetchnął z ulgą. |
Hunter - 2012-09-25 14:37:32 |
Bishop uniósł brwi. |
Tadashi - 2012-09-25 14:41:42 |
-Nie żebym nie lubił, kiedy ktoś mi grozi, zwłaszcza wampiry, ale w domu jest jakiś Bishop. Pilnie chce cię widzieć. Inaczej... no wiesz, zabije mnie. Nic wielkiego. |
Hunter - 2012-09-25 14:46:03 |
Ostro zahamowałam przed domem. |
Tadashi - 2012-09-25 14:48:28 |
Nawet nie zdążył schować telefonu. Ona już tu była. |
Hunter - 2012-09-25 14:54:12 |
Uśmiechnął się do mnie. |
Tadashi - 2012-09-25 14:56:50 |
Skinął lekko głową. Gdy wyszli opadł bezwładnie na kanapę. |
Tadashi - 2012-09-25 15:27:57 |
z.t |
Tadashi - 2012-09-26 19:01:00 |
Westchnął gdy rzucił się na łóżko w swoim pokoju. Już nic nie rozumiał... |
Kimberlie - 2012-09-26 19:05:52 |
Zapukałam do drzwi. |
Tadashi - 2012-09-26 19:13:31 |
-O cholera...-szepnął.-To Kimberly. |
Kimberlie - 2012-09-26 19:14:52 |
Zaśmiała się. |
Tadashi - 2012-09-26 19:20:37 |
-Więc chyba będziemy sami-uśmiechnął się nieco kpiąco.-Ha, Hunter ma zapewne ciekawsze zajęcie. Wejdź. |
Kimberlie - 2012-09-26 19:31:16 |
Weszła śmiejąc się. |
Tadashi - 2012-09-26 19:34:43 |
Zamknął drzwi na zamek i na zasuwkę. |
Kimberlie - 2012-09-26 19:39:03 |
-Hunter nie ma...-westchnęła zrezygnowana-Nigdy jej nie ma... |
Tadashi - 2012-09-26 19:40:49 |
Usiadł na kanapie i uśmiechnął się. |
Kimberlie - 2012-09-26 19:43:50 |
Zaśmiała się głośniej. |
Tadashi - 2012-09-26 19:44:35 |
-Aha...-mruknął. |
Saphira - 2012-09-26 19:50:25 |
Wskoczyła przez okno do środka . |
Kimberlie - 2012-09-26 19:56:52 |
-Wiem że można poczuć się dziwnie jeżeli ktoś opowiada co działo się sto lat temu-powiedziała ignorując dziewczynę.-Mam nadzieję że Hunter przyjdzie... |
Tadashi - 2012-09-27 12:57:39 |
-Nie licz na to-uśmiechnął sie do Kim.-I jak Saph?-zapytał dziewczyny.-Lepiej się czujesz? Hm, zależy co rozumiem przez "lepiej", a co ty. |
Saphira - 2012-09-27 14:41:17 |
- Jeśli lepiej oznacza znowu bycie wampirem to zdecydowanie . trzeba się znowu przyzwyczaić . - odparła . |
Kimberlie - 2012-09-27 15:25:36 |
-Hm...zostajesz na kolacji?-spytała się wampirzycy. |
Saphira - 2012-09-27 15:26:55 |
- Zależy co rozumiesz przez słowo " kolacja " - uśmiechnęła się lekko . |
Kimberlie - 2012-09-27 15:59:11 |
-Chodzi o "ludzkie" jedzenie- odparła.-Wampiry stworzone rzadko je jedzą... |
Saphira - 2012-09-27 17:07:17 |
Takie normalne ? No może ... |
Kimberlie - 2012-09-27 17:12:01 |
-Wywali?-uniosła brwi.-Jesteś jej do czegoś potrzebna? |
Saphira - 2012-09-27 17:14:49 |
Zmrużyła oczy . |
Kimberlie - 2012-09-27 17:24:14 |
-Radziłabym...-nagle sowa przeleciała przez okno i zostawiła list-To do mnie... |
Saphira - 2012-09-27 17:33:50 |
Wywróciłą oczami . |
Tadashi - 2012-09-27 18:02:33 |
Wzdrygnął się. To wciąż go dobijało. Znów był człowiekiem. Żadnych kłów, pragnienia czy jakichś innych pierdół. |
Saphira - 2012-09-27 18:05:04 |
- Mogę na słówko ? - spytała chłopaka nie patrząc na niego . |
Tadashi - 2012-09-27 18:06:36 |
Wstał i poszedł za nią. |
Saphira - 2012-09-27 18:07:23 |
Wzdrygnęła się . |
Tadashi - 2012-09-27 18:10:04 |
Westchnął i posmutniał nieco. |
Saphira - 2012-09-27 18:11:56 |
- coś mi do tego - syknęła - bo to moim cholernym zadnaiem jest cię pilnować ! |
Kimberlie - 2012-09-27 18:13:26 |
Zakręciła oczami. |
Tadashi - 2012-09-27 18:18:44 |
-Tak!-wrzasnął do Kim. Potem wbił wzrok w Saph.-Kazał ci ktoś? |
Saphira - 2012-09-27 18:19:13 |
- Można to tak ująć - mruknęła . |
Kimberlie - 2012-09-27 18:21:21 |
-W XVIII Wieku istniało coś takiego jak uprzejmość...-mruknęłam pod nosem-A palono czarownice... |
Tadashi - 2012-09-27 18:23:35 |
Zignorował Kim. |
Saphira - 2012-09-27 18:24:54 |
Spojrzała na niego smutno . Nachyliłą się i złożyłą na jego ustach krótki pocałunek . Odsunęła się i ruszyła powoli do swojego pokoju . To nie było fajne ! O kurna ... moja psycha ... |
Tadashi - 2012-09-27 18:26:26 |
-I kto tu ma paranoje?-uśmiechnął się lekko do siebie. |
Kimberlie - 2012-09-27 18:27:15 |
Wyciągnęłam telefon i napisałam krótkiego sms-a Hunter: |
Saphira - 2012-09-27 18:28:46 |
Stanęła przed oknem i spojrzała w dal . |
Chastity - 2012-09-27 18:32:01 |
*Zapukała, do drzwi.* |
Tadashi - 2012-09-27 18:35:12 |
Westchnął i ruszył do drzwi. |
Saphira - 2012-09-27 18:36:53 |
Czujesz ? |
Chastity - 2012-09-27 18:37:48 |
- Chastity. Hej Kim! ! 150 lat cię nie widziałam. |
Kimberlie - 2012-09-27 18:39:53 |
Spojrzałam na wampirzyce. |
Chastity - 2012-09-27 18:43:06 |
- Tak... Nie przypominaj mi... wiąż pamiętam koktajl ''Wampirzy klon''. |
Tadashi - 2012-09-27 18:44:50 |
-Okej...-mruknął i stanął w progu salonu.-Ktoś chce kawy albo czegoś? Krwi nie oddaję. |
Saphira - 2012-09-27 18:45:51 |
Uspokoiło się ... idź tam . Przywitaj się chociaż . |
Kimberlie - 2012-09-27 18:48:30 |
-Kawa-powiedziałam w stronę chłopaka.-Rozpuszczalna... |
Tadashi - 2012-09-27 19:07:50 |
Zniknął w kuchni, nastawił wodę na kawę, wyciągnął mleko i kawę oraz dwa kubki. |
Saphira - 2012-09-27 19:10:00 |
Usiadła na kanapie . Złapała pilota i włączyła to co było w odtwarzaczu . |
Kimberlie - 2012-09-27 19:13:16 |
-Co z tą kolacją?-spytałam Tadashiego. |
Chastity - 2012-09-27 19:15:01 |
- Zawsze możemy zamówić fast food! Dolejesz mi mleka do kawy? |
Tadashi - 2012-09-27 19:15:46 |
-Hunter jak zwykle zostawia wszystko na mojej głowie! Powinna zaraz przyjść... Tak, kazała mi zamówić... |
Saphira - 2012-09-27 19:17:37 |
Wpatrywała się z zainteresownaiem w ekran . A niech mnie ignorują ... co mi tam ... co najwyżej wybiegne stą dz płączem ... |
Kimberlie - 2012-09-27 19:19:39 |
Westchnęła . |
Chastity - 2012-09-27 19:21:42 |
- Mnie to mówisz? To co zamawiamy? Coś wystawnego; pizze; frytki, kurczak i burgery czy chińczyk? |
Tadashi - 2012-09-27 19:22:39 |
Położył kawę na stole i usiadł na pojedynczym fotelu. |
Saphira - 2012-09-27 19:24:55 |
Siedziała spokojnie dalej wpatrzona w ekran . ty mrazem w prawej dłoni trzymała butelke z colą . Co ty pijesz ? |
Kimberlie - 2012-09-27 19:25:51 |
-A gdzie się podziały tradycyjne hot-dogi z chilli? |
Chastity - 2012-09-27 19:27:13 |
- Nigdy ich nie lubiłam... Pizza lub burgery, hot dogi, frytki z kurczakiem. Mi obojętnie. |
Tadashi - 2012-09-27 19:31:49 |
-Z chilli?-uniósł brwi.- Chastity, łap telefon.-Rzucił jej swoją komórkę.-Zamów jakąś pizzę. |
Saphira - 2012-09-27 19:34:25 |
Nie ma to jak być dla innych niezauważalna ... mam nadzieje że hunter chociaż sie przywita ... |
Kimberlie - 2012-09-27 19:34:31 |
-Chilli-powtórzyła-Ech...Hunter by mnie poparła... |
Chastity - 2012-09-27 19:38:02 |
- Dobra to zmawiamy.. i to i to!!! *Zadzwoniła i złożyła zamówienie na 4 hot dogi z chilli, dwie duże pizze ze wszystkimi dodatkami i 4 napoje.* |
Tadashi - 2012-09-27 19:39:31 |
-Dziękuję-uśmiechnął się i odebrał do niej telefon. |
Kimberlie - 2012-09-27 19:42:05 |
-Jeszcze numer do przystojnego kierownika! |
Chastity - 2012-09-27 19:42:57 |
- Podoba mi się twoja logika siostro! |
Tadashi - 2012-09-27 19:47:26 |
-Kobiety...-westchnął ze zrezygnowaniem. |
Kimberlie - 2012-09-27 19:49:08 |
Pokazała mu język. |
Chastity - 2012-09-27 19:51:23 |
*Kiwała głową.* |
Tadashi - 2012-09-27 19:52:02 |
Parsknął śmiechem i zerknął w stronę Saph. |
Kimberlie - 2012-09-27 19:54:11 |
-Umiecie grać w pokera?-uśmiechnęła się szerzej-No jasne że umiecie... |
Chastity - 2012-09-27 19:55:32 |
- A jak inaczej? Umiem grać też w madżonga i czytać tarota! |
Tadashi - 2012-09-27 19:56:26 |
-Nie grywam w pokera-mruknął i skrzyżował ręce na piersi.-Co nie znaczy, że grać nie umiem. |
Kimberlie - 2012-09-27 19:57:25 |
-Czyli grasz?-parsknęła śmiechem-Ostatnio grałam w rozbieranego... |
Chastity - 2012-09-27 19:59:42 |
- Z kim??? Opowiadaj! |
Saphira - 2012-09-28 05:17:27 |
Przewróciła oczami . Nie ma to jak poker na rozbieranego albo pocałunki . Odlot ! Parsknęła śmiechem . |
Tadashi - 2012-09-28 11:44:47 |
Parsknął śmiechem. |
Chastity - 2012-09-28 13:59:13 |
*Zaśmiała się.* |
Kimberlie - 2012-09-28 14:21:34 |
Uniosła brwi. |
Chastity - 2012-09-28 14:25:24 |
- Mam fazę! Dobra więc gramy! |
Tadashi - 2012-09-28 16:10:11 |
Parsknął śmiechem. |
Kimberlie - 2012-09-28 16:15:47 |
-Dla mnie może być...i tak zawsze wygrywam-powiedziałam i uśmiechnęłam się złośliwie.-Mam nadzieje że grubo się ubraliscie... |
Tadashi - 2012-09-28 16:16:28 |
-Śmieszne. Już przegrałem. |
Kimberlie - 2012-09-28 16:19:45 |
-Jeżeli nie zaryzykujesz...nie zyskujesz... |
Tadashi - 2012-09-28 16:20:11 |
-Yhy. Zboczeniec. |
Kimberlie - 2012-09-28 16:26:07 |
Zaśmiałam się głośniej. |
Tadashi - 2012-09-28 16:26:39 |
-Chyba jednak tchórzę. |
Chastity - 2012-09-28 16:28:45 |
- Szkoda, już się cieszyłam, musisz grać bo to będzie nie fair wobec nas! TY sobie popatrzysz a my co??? |
Kimberlie - 2012-09-28 16:31:00 |
-Ja jestem zboczona?!-uniosłam brwi-To Chastity jest meeeeggaa zboczona.Nie bądź mięczakiem! |
Tadashi - 2012-09-28 16:32:59 |
-Otaczają mnie zboczeńcy... no cóż. Spodni nie ściągam. |
Chastity - 2012-09-28 16:35:57 |
*Mruknęła coś pod nosem o dobrej zabawie.* |
Kimberlie - 2012-09-28 16:38:52 |
Po piętnastu miutach zostałam w cienkiej koszulce i shortach. |
Tadashi - 2012-09-28 16:42:17 |
-Ciekawie...-mruknął. |
Chastity - 2012-09-28 16:44:23 |
*Siedziała w swoich długich dżinsach, i koszulce z nadrukiem.* |
Kimberlie - 2012-09-28 16:46:39 |
- O 7!-poprawiłam ją.-Ha! |
Tadashi - 2012-09-28 16:48:44 |
-Ty idziesz!-krzyknął w stronę Kim.-Nie oddam ci spodni. Spadaj.-Cisnął w nią poduszką. |
Chastity - 2012-09-28 16:52:13 |
- Ja pójdę! *Wzięła jedzenie, i nr dostawcy zapłaciła.* |
Tadashi - 2012-09-28 16:56:04 |
-Nawet się nie odwracaj!-krzyknął do Chastity i nie mógł powstrzymać uśmiechu. |
Chastity - 2012-09-28 17:04:18 |
- Bardzo śmieszne! *Zasłoniła się bluzą, ponieważ koszulka prześwitywała.* |
Tadashi - 2012-09-28 17:08:13 |
-Kim, nie oddam ci tych spodni. Za wszystkie skarby świata-parsknął śmiechem i sięgnął po pizzę. |
Chastity - 2012-09-28 17:11:26 |
*Spojrzała na niego słodko.* |
Tadashi - 2012-09-28 17:12:47 |
-Kpisz sobie?-uniósł brwi.-Wystarczy ci bluzka. |
Chastity - 2012-09-28 17:14:53 |
*Spojrzała na niego.* |
Tadashi - 2012-09-28 17:17:04 |
-Zwolnij trochę-uśmiechnął się szerzej i pokazał jej karty.-Wyskakuj z bluzy. Chyba że wolisz spodnie... |
Chastity - 2012-09-28 17:21:00 |
- A ja nigdy nie doceniałam tej tuniki! *Ściągnęła spodnie i rzuciła nimi w chłopaka.* |
Tadashi - 2012-09-28 17:23:05 |
Westchnął z uśmiechem. |
Chastity - 2012-09-28 17:28:25 |
- Hmm.... Nawet bardzo! *Roześmiała się i usiadła na kanapie niedaleko niego.* |
Tadashi - 2012-09-28 17:30:20 |
Spieprzaj. |
Kimberlie - 2012-09-28 17:32:24 |
-Bluzkę -ściągnęłam fioletowy T-shirt pokazując koronkowy czarny stanik.-Zadowoleni? |
Chastity - 2012-09-28 17:33:00 |
- Mi aż tak na tym nie zależało! |
Kimberlie - 2012-09-28 17:42:35 |
Uśmiechnęłam się. |
Tadashi - 2012-09-28 17:54:33 |
-Ściągnęła stanik. Dla mnie oficjalnie przegrała-wyszczerzył zęby w uśmiechu. |
Kimberlie - 2012-09-28 17:57:12 |
-Nie chcesz zobaczyć co ma do kompletu...?-delikatnie zasugerowałam. |
Tadashi - 2012-09-28 18:00:10 |
-Kim...?-zmarszczył lekko brwi, wpatrując się w swoje karty. |
Kimberlie - 2012-09-28 18:09:15 |
-I to cię mam!-powiedziałam pokazując mu karty-Co teraz mi dajesz? |
Saphira - 2012-09-28 18:43:43 |
Wstała i usiadła na wolnym krzesełku przy ich stoliku . |
Chastity - 2012-09-28 18:46:35 |
- Tylko ja boje się reakcji Hunter? |
Tadashi - 2012-09-28 19:05:51 |
-Nie tylko ty-mruknął, a potem spojrzał na Kim.-Kim, ja już nie mam co ci dać. Chyba że bandaż się liczy... powiedz, że się liczy! |
Hunter - 2012-09-28 19:10:25 |
Weszłam przez drzwi. |
Tadashi - 2012-09-28 19:13:53 |
-Cholera-prawie krzyknął, zerkając przez ramię na Hunter i rzucając swoją najgorszą partię kart na stół. A to oczywiście oznaczało ponowne ściąganie jakiejś części ubrania.-Nie gram w to. Bardziej rozebrać się nie dam. Bierzcie buty i wypchajcie się. |
Hunter - 2012-09-28 19:21:23 |
-Prawie dostałam zawału!-wykrzyknęłam.-Tadashi!Ubierz się! |
Saphira - 2012-09-28 19:22:55 |
Spadła z krzesła i zaczeła tarzać się ze śmiechu na ziemi . |
Tadashi - 2012-09-28 19:22:57 |
-Nie moja wina, że nie umiem grać w pokera!-krzyknął i sięgnął po swoje ciemne dżinsy i bluzkę.-Poza tym to one są niemożliwie zboczone-prychnął i szybko wciągnął dżinsy.-Wygrałyście. Poddaję się. |
Hunter - 2012-09-28 19:24:12 |
-Jesteście niemożliwi!Zostawiłam was na kilka godzin! |
Saphira - 2012-09-28 19:26:26 |
Wstąła powoli lekko się chwiejąc . |
Tadashi - 2012-09-28 19:27:37 |
-Głupoty. |
Hunter - 2012-09-28 19:28:57 |
-Ty!Nie uciekniesz tak łatwo!-odprowadziłam Kim do drzwi.-Wiem co mam robić...Dam mu to...Do jutra Kim! |
Kimberlie - 2012-09-28 19:30:32 |
Z.t |
Saphira - 2012-09-28 19:31:07 |
Opadła bezwładnie na kanapę jak szmaciana lalka . Podłożyła sobie ręce pod głowę . Oni i te ich problemy . |
Tadashi - 2012-09-28 19:35:20 |
Rozłożył się na łóżku i pochłaniał drugi kawałek pizzy. |
Saphira - 2012-09-28 19:47:47 |
Wstała z kanapy i ruszyła do swojego pokoju . Otworzyła drzwi i wskoczyłą do niego . |
Hunter - 2012-09-28 19:48:21 |
-Słyszałam to zboczeńcu!-krzyknęłam i skierowałam się w jego stronę. |
Tadashi - 2012-09-28 19:50:16 |
Usiadł i rzucił karton w kąt. |
Saphira - 2012-09-28 19:52:39 |
Wtedy włączyła telewizor w swoim pokoju . Połączyła do niego ps3 które znalazła pod łóżkiem i wyłączyła otwarzacz . Włożyłą karaoke . I włączyła tą samą piosenke . |
Hunter - 2012-09-28 19:59:08 |
-Teraz słuchaj uważnie -odparłam-Jutro jest bal na przywitanie mojego ojca...Kim uparła się...zobacz sam... |
Saphira - 2012-09-28 20:04:49 |
W końcu piosenka się skończyła . Wyłączyła tv i zeszła na dół . |
Chastity - 2012-09-28 20:09:23 |
*Ubrała się.* |
Saphira - 2012-09-29 08:14:18 |
Złapała za butelke z wodą i wypiła ją do dna . |
Chastity - 2012-09-29 09:00:30 |
- Zgoda! |
Hunter - 2012-09-29 12:42:01 |
Spojrzałam na zegarek. |
Chastity - 2012-09-29 12:53:32 |
--Dawno się nie widziałyśmy prawda Hunter? |
Saphira - 2012-09-29 12:53:47 |
Włożyła zaproszenie do kieszeni od spodni . Później przeczytam . |
Tadashi - 2012-09-29 13:09:30 |
-Kim?-uniósł brwi i rzucił zaproszenie swoje biurka. |
Hunter - 2012-09-29 13:12:47 |
-Ja nie umiem w to grać... |
Saphira - 2012-09-29 13:12:50 |
- Zaraz wróce - powiedziała . |
Tadashi - 2012-09-29 13:44:49 |
Podszedł do biurka i jeszcze raz przeczytał zaproszenie. |
Chastity - 2012-09-29 14:01:57 |
- Wygrać ze mną ja mam 299 lat i znam archaiczne słowa typu ''zaiste''! |
Hunter - 2012-09-29 14:03:06 |
-Słowa w języku włoskim też się liczą?-zapytałam Saphiry. |
Tadashi - 2012-09-29 14:05:22 |
Znów w coś grają... Zejdziemy do nich? |
Chastity - 2012-09-29 14:07:09 |
- Nie mam pojęcia. Co tam u ciebie słychać? Coś nowego? |
Tadashi - 2012-09-29 14:11:56 |
Westchnął. |
Chastity - 2012-09-29 14:15:09 |
- W scrabble grasz? Siadaj i graj z nami! |
Hunter - 2012-09-29 14:16:40 |
-Dobra!Mam coś...Anglikanizm! |
Chastity - 2012-09-29 14:18:18 |
- Do daje do ''k" Koalicja. |
Tadashi - 2012-09-29 14:33:13 |
-Nienawidzę scrabblów-mruknął.-Mogę popatrzeć. |
Chastity - 2012-09-29 14:37:58 |
- Twoja kolei! |
Hunter - 2012-09-29 14:38:14 |
Zmarszczyłam czoło. |
Chastity - 2012-09-29 14:40:21 |
- Oklahoma, do o. |
Hunter - 2012-09-29 14:46:37 |
-Dobra...mam dość na dzisiaj-stwierdziłam-Chce grać w cos gdzie nie trzeba myśleć... |
Tadashi - 2012-09-29 14:52:39 |
-Miałem ci ukraść ale... możemy zagrać. |
Hunter - 2012-09-29 14:55:10 |
Uniosłam brwi. |
Chastity - 2012-09-29 15:04:14 |
- Ja zagram! |
Saphira - 2012-09-29 15:15:47 |
Zeszła na dół i wskoczyła na fotel . |
Chastity - 2012-09-29 15:23:25 |
*Złapała kontroler.* |
Saphira - 2012-09-29 15:35:25 |
- Gram yw dead island ? -spytała w jej twarz wykrzywił grymas mordercy . - Muahahahahaha ! |
Chastity - 2012-09-29 15:40:45 |
- Boję się ciebie wiesz? |
Saphira - 2012-09-29 15:42:24 |
- Dzięki - powiedziała z uśmiechem . |
Chastity - 2012-09-29 15:44:09 |
- MI obojętne w co zagramy! |
Saphira - 2012-09-29 15:47:47 |
Zabolałą ją głowa . |
Chastity - 2012-09-29 15:50:01 |
- E... Nie! |
Saphira - 2012-09-29 15:55:49 |
- Prosze prosze prosze prosze prosze prooooosze ! |
Hunter - 2012-09-29 15:57:28 |
-Okey...jeżeli później będę mogła rozgromić Tadashiego... |
Chastity - 2012-09-29 15:59:05 |
- OK no zgoda! |
Saphira - 2012-09-29 16:01:04 |
- Yeaahhh !! - krzyknęła uradowana . |
Tadashi - 2012-09-29 19:11:56 |
-Okej... w karaoke się nie bawię!-prychnął.-Nie ma to jak być jedynym mężczyzną w tym domu. Moje zdanie się nie liczy. |
Saphira - 2012-09-29 19:13:17 |
- A jak cię zmusimy ? - spytała patrząc na niego uwodząco . Ej saph ! Przystopuj ! Masz podniete z powodu tego że będziesz znowu śpiewać ? |
Tadashi - 2012-09-29 19:15:03 |
-Nie. Ucieknę wam przez okno. |
Saphira - 2012-09-29 19:17:52 |
Po chwili stała obok niego . Przytrzymała go za bluzke . |
Chastity - 2012-09-29 19:17:55 |
- JA też w to nie gram boli mnie gardło. |
Tadashi - 2012-09-29 19:19:49 |
-Saph... nieeee... Hunter, nie zgadzaj się na to! |
Saphira - 2012-09-29 19:28:48 |
- Jesteście podli - upadła na kanape zanosząc się udawanym płączem . |
Tadashi - 2012-09-29 19:30:12 |
Wygładził nerwowo bluzkę. |
Saphira - 2012-09-29 19:36:32 |
Spojrzała na niego chytrze . |
Tadashi - 2012-09-29 19:38:54 |
-Sadystka. Niszczysz moje marzenia. Zeskoczył z fotela i usiadł obok niej. |
Saphira - 2012-09-29 19:40:23 |
- Nie jestem sadystką - powiedziała szturchając go lekko i śmiejąc się przy tym - ĄŻebyś widział któreś z moich znajomych to byś mnie nazwał dzieckiem - parsknęła . |
Tadashi - 2012-09-29 19:42:11 |
-Dziecko.-Dźgnął ją palcem między żebra. |
Saphira - 2012-09-29 19:44:00 |
Zaczęła go łaskotać . |
Chastity - 2012-09-29 19:46:48 |
*Przekręciła oczy.* |
Saphira - 2012-09-29 19:56:05 |
Odsunęła sie od chłopaka . |
Hunter - 2012-09-30 11:16:01 |
-Dobrze...-zaczęłam.-Ej...Jedyny mężczyzno...bądź bardziej męski...! |
Chastity - 2012-09-30 11:30:02 |
- Ona ma racje. Musisz być bardzie męski inaczej, stracimy słuch. |
Tadashi - 2012-09-30 11:47:48 |
-Nie zmusicie mnie. Nie będę śpiewał-warknął. |
Hunter - 2012-09-30 11:49:35 |
Przewróciłam oczami. |
Tadashi - 2012-09-30 11:51:42 |
-Tym bardziej! |
Chastity - 2012-09-30 11:52:25 |
- ładnie proszą. |
Hunter - 2012-09-30 11:56:33 |
-Do odważnych świat należy! |
Chastity - 2012-09-30 12:04:46 |
- Ja mogę zaśpiewać, to co ty też? |
Tadashi - 2012-09-30 12:09:16 |
-Ja nie śpiewam-prychnął.-Nie będę. |
Hunter - 2012-09-30 12:12:00 |
-Dobra...więc inaczej!-powiedziałam-To będzie twoja pierwsza lekcja odwagi!Rada miała ci najpierw znaleść nauczyciela...ale co tam!Lekcja w terenie! |
Tadashi - 2012-09-30 12:13:36 |
-Nie!-parsknął śmiechem.-Będę się opierał. Cokolwiek zrobicie, nie zmusicie mnie do tego. |
Hunter - 2012-09-30 12:15:34 |
-Naprawdę?-spojrzałam na srebną bransoletkę na jego nadgarstku. |
Tadashi - 2012-09-30 12:18:35 |
-Tak. Naprawdę. |
Saphira - 2012-09-30 12:18:48 |
- A nie lepiej zmusić go zeby zmienił się w wilka , jedna by go przytrzymała , druga podłożyła mu mikrofon pod gardło a ja ... nadepnełabym mu z całej sił na ogon . |
Chastity - 2012-09-30 12:19:19 |
- TY się wogule nie umiesz bawić. *Powiedziała z udawaną złością.* |
Hunter - 2012-09-30 12:21:00 |
-Hm...-pociągnęłam go za rękę.-Bo zaczne ci czytać w myślach! |
Tadashi - 2012-09-30 12:23:04 |
-Nie chcesz ich znać-syknął z uśmiechem. |
Saphira - 2012-09-30 12:25:06 |
- Hunter lepiej nie ! Bo jeszcze zawału dostaniesz ! - wybuchnęła śmiechem . |
Chastity - 2012-09-30 12:27:02 |
- Mnie chyba w życiu nic nie zdziwi... *Pokazała kły.* |
Hunter - 2012-09-30 12:27:18 |
-Nie martw się...wystarczająco dużo widziałam...nawet nie będziesz wiedział kiedy podejrze twoje myśli-usmiechnęłam sie tajemniczo. |
Saphira - 2012-09-30 12:35:06 |
- Huntie jeśli chcesz zobaczyć ... no - parsknęła śmiechem - to masz internet a nie jego głowe . |
Tadashi - 2012-09-30 12:38:12 |
-Nie będę się bawił w karaoke-napuszył się po raz ostatni, zmienił w wilka i zwinął w kłębek pod ścianą. |
Chastity - 2012-09-30 12:41:11 |
- NO dobra wy dziewczyny grajcie my jesteś my fanami! |
Hunter - 2012-09-30 12:42:32 |
-Ja nie śpiewam-stwierdziłam-Nie po ostatnim razie! |
Tadashi - 2012-09-30 12:46:48 |
-Wszyscy się wycofują-westchnął i uniósł lekko łeb. |
Saphira - 2012-09-30 12:58:08 |
Wywróciłą oczami . |
Tadashi - 2012-09-30 13:03:16 |
-Chętnie cie posłucham-usiadł a na jego pysku pojawił się uśmiech. Taki wilczy. |
Hunter - 2012-09-30 13:04:28 |
-Ja też! |
Saphira - 2012-09-30 13:05:25 |
- Ej no ! Ale sama ? - spytała z lekkim wachaniem - Lubie śpiewać ... ale dlaczego akurat sama ?! |
Chastity - 2012-09-30 13:07:16 |
- Taki twój los. |
Hunter - 2012-09-30 13:09:01 |
-Ja ci nie pomogę!-syknęłam-Raz spróbowałam śpiewać przed publicznością...w barze!A tu żołnierze wjechali i zaczęli bronią wygrażać!Nie żartuje!Druga wojna światowa! |
Saphira - 2012-09-30 13:11:32 |
- Mój los jets głupi - mruknęła . - I nigdy nie łaskawy . |
Hunter - 2012-09-30 13:12:33 |
-Chiwila!Pozwól...-sięgnęłam po płytę-Francuski?Włoski?Hiszpański? |
Tadashi - 2012-09-30 13:17:33 |
Zmienił się w człowieka i usiadł pod ścianą. |
Saphira - 2012-09-30 13:18:49 |
- Obojętnie ale najlepiej mi idzie z francuzkimi piosenkami - parsknęła śmiechem . |
Chastity - 2012-09-30 13:21:32 |
- Poker Face poker face! *Śmiała się.* |
Hunter - 2012-09-30 13:21:57 |
.Podałam jej płytę. |
Saphira - 2012-09-30 13:28:50 |
Prychnęła zdenerwowana . Włożyła płyte i wybrała piosenke . http://www.youtube.com/watch?v=g7PV8A2OXVo |
Chastity - 2012-09-30 13:37:54 |
*Zaczęła bić brawo gdy się piosenka skończyła.* |
Tadashi - 2012-09-30 13:39:15 |
Zaklaskał parę razy i usiadł na fotelu. |
Saphira - 2012-09-30 13:41:06 |
Podałą chas mikrofon i usiadła cąła czerwona . |
Chastity - 2012-09-30 13:42:51 |
http://www.youtube.com/watch?v=rMqayQ-U74s |
Hunter - 2012-09-30 15:03:39 |
-Wspaniale-uśmiechnęłam się i spojrzałam na zegarek-Druga w nocy!Hm... |
Saphira - 2012-09-30 15:30:55 |
- Huntie ... - podeszła do niej . - Kiedy jest ten bal ? - spytała cicho . |
Hunter - 2012-09-30 16:15:22 |
-Jutro...to znaczy dzisiaj...-podeszłam do Chastity-To jak?Impreza? |
Tadashi - 2012-09-30 17:05:46 |
-Dzisiaj?!-wstał i stanął obok Hunter.-Cholera, Hunter, powiesz mi może, skąd ja mam wytrzasnąć jakiś strój? Pisało "bal maskowy", czy może Kim będzie łaskawa? |
Chastity - 2012-09-30 17:05:58 |
- Pewnie! a może skoczymy do mnie i skorzystamy z basenu? |
Hunter - 2012-09-30 17:17:52 |
-Kim ma dla ciebie garnitur i maskę -powiedziałam-Tutaj też jest basen Chaty! |
Chastity - 2012-09-30 17:20:19 |
- No to będzie jak znalazł! Mogę od ciebie pożyczyć jakąś bluzkę, ta jest cała z sosu! |
Tadashi - 2012-09-30 17:28:38 |
Westchnął i poszedł do swojego pokoju. |
Chastity - 2012-09-30 17:34:54 |
*Pomachała Tadashiemu.* |
Saphira - 2012-09-30 17:44:00 |
Dzisiaj ?! OMG !! |
Tadashi - 2012-09-30 18:01:00 |
-Okej...-mruknął i usiadł przy biurku. Dopiero teraz zauważył na nim poskładany garnitur i maskę.-Mam to włożyć? Nie ma sprawy... |
Saphira - 2012-09-30 18:04:27 |
Wtedy ktoś zaczął uderzać w drzwi od balkonu z całej siły . Spojrzała na nie i uśmiechnęła się . Przy drzwiach stały dwie postacie . Jedna dziewczyna miała złote włosy i srebrne oczy a druga brązowe włosy i zielone oczy . Otworzyły balkon i weszły . |
Tadashi - 2012-09-30 18:21:50 |
-Mam czas do... dziesiątej? Jedenastej? |
Saphira - 2012-09-30 18:22:52 |
Nie wiedziała jak długo a jednak bardzo długo dziewczyny przygotowywały ją do balu . |
Hunter - 2012-09-30 18:23:06 |
Po paru minutach dom był pełny znajomych ludzi. |
Tadashi - 2012-09-30 18:26:00 |
-A po cholerę?-zapytał i uchylił lekko drzwi, stając w progu. |
Saphira - 2012-09-30 18:27:18 |
- Dobra - powiedziała . - Suknie gotowa ale później dopiero dostaniesz wszystko - parsknęła . |
Hunter - 2012-09-30 18:29:26 |
-Nie rozumiem po co się już szykujecie na ten bal...-odparłam-On jest dopiero o 19.00! |
Tadashi - 2012-09-30 18:32:41 |
-Lepiej niech do mnie nie podchodzi. Na razie. |
Saphira - 2012-09-30 18:33:29 |
- Karaoke jest moje ! - krzyknęła ze swojego pokoju . |
Hunter - 2012-09-30 18:40:01 |
Uniosłam brwi |
Saphira - 2012-09-30 18:48:01 |
Parsknęła smiechem . |
Tadashi - 2012-09-30 18:49:46 |
-To nie moje drzwi!-krzyknął i zatrzymał dłoń na kluczu.-Tylko Hunter! |
Kimberlie - 2012-09-30 18:54:54 |
Uniosłam mikrofon i zaczęłam śpiewać. (Rihanna-Only Girl) |
Saphira - 2012-09-30 18:59:20 |
- To jak ? - spytała . |
Tadashi - 2012-09-30 19:02:35 |
-Cholera, po co mam schodzić?-zapytał i przekręcił klucz w zamku. |
Saphira - 2012-09-30 19:04:19 |
Otworzyła drzwi . |
Kimberlie - 2012-09-30 19:04:47 |
Kiedy skończyłam podeszłam w stronę Edwarda. |
Tadashi - 2012-09-30 19:07:47 |
Koleżanka? Zapomniała o...? |
Saphira - 2012-09-30 19:09:01 |
Zbiegła po schodach ciągnąc go za sobą . |
Tadashi - 2012-09-30 19:10:41 |
-Cholera, Saph... uduszę cię. |
Chastity - 2012-09-30 19:12:04 |
- Nie mącz już go! |
Kimberlie - 2012-09-30 19:12:53 |
-To ostre słowa Kim... |
Saphira - 2012-09-30 19:16:17 |
- Wiem wiem jestem sadystą . Teraz nie masz wyboru - powiedziała . |
Tadashi - 2012-09-30 19:20:11 |
-Cholera, po francusku?! Masz szczęście, że to znam. |
Saphira - 2012-09-30 19:21:32 |
- Śpiewaj ! - mruknęła . |
Chastity - 2012-09-30 19:21:44 |
*Usiadła na fotelu.* |
Kimberlie - 2012-09-30 19:22:56 |
-Nie obchodzi mnie to-stwierdziłam i usiadłam blisko basenu |
Tadashi - 2012-09-30 19:25:35 |
///Tsa, Eryka się nie wypowie, bo nie lubi tego gościa. Może być, Saph! Jak piosenkarz :vomit:// |
Saphira - 2012-09-30 19:26:43 |
W końcu piosenka się skończyłą . Uśmiechnęła się do chłopaka . |
Chastity - 2012-09-30 19:27:16 |
- Oj przesadzasz z tym karaoke Saphira! |
Kimberlie - 2012-09-30 19:28:10 |
Nagle ktoś mnie złapał w pasie. |
Tadashi - 2012-09-30 19:31:36 |
-Złapał ją za nadgarstek i pocałował. |
Saphira - 2012-09-30 19:33:11 |
Chwile odwzajemniła pocałunek ale po chwili odsunęła sie od niego szybko . |
Chastity - 2012-09-30 19:34:56 |
- Fajnie a co ja mam robić? |
Kimberlie - 2012-09-30 19:37:31 |
Wpadłam do wody. |
Chastity - 2012-09-30 19:38:39 |
*Usłyszała plusk poszła do Kim.* |
Tadashi - 2012-09-30 19:39:54 |
Odłożył mikrofon. |
Saphira - 2012-09-30 19:40:52 |
Odwróciła się i podeszła do niego . |
Tadashi - 2012-09-30 19:42:35 |
-Saph, cholera, a myślisz że co ja czuję? Nawet nie wiem, czemu to robię. I nie stójmy w salonie, gdzie wszyscy na nas patrzą-złapał ją za rękę i pociągnął do holu. |
Kimberlie - 2012-09-30 19:43:05 |
Czułam zimno. |
Saphira - 2012-09-30 19:43:24 |
- A co ja mam czuć ? - spytała gdy zostali sami - Ja się czuje ... dziwnie . NAjpierw jestem zła a potem czuje motylki ... w brzuchu - po chwili wybuchnęła cichym śmiechem . |
Chastity - 2012-09-30 19:43:35 |
*Usiadła na brzegu basenu.* |
Tadashi - 2012-09-30 19:46:25 |
Westchnął. |
Kimberlie - 2012-09-30 19:46:25 |
-Słyszałam że jutro wracasz do domu-szepnęła Caroline-Odwiedzisz nas jeszcze? |
Saphira - 2012-09-30 19:47:06 |
Poszła na góre i zamknęła drzwi . |
Chastity - 2012-09-30 19:47:38 |
*Wstała i poszła do kuchni zrobić kawę.* |
Tadashi - 2012-09-30 19:51:12 |
Zaparzał już wodę, gdy weszła Chas. |
Kimberlie - 2012-09-30 19:54:00 |
Kim odeszła od domu i skierowała się w stronę stawu. |
Chastity - 2012-09-30 19:54:23 |
- Tak, dzięki. *Usiadła przy stołku barowym.* |
Tadashi - 2012-09-30 19:59:01 |
Westchnął a po chwili zalewał już dwa kubki kawy. |
Chastity - 2012-09-30 20:00:22 |
- Tak, dzięki! *odpowiedziała bez entuzjazmu.* |
Kimberlie - 2012-09-30 20:01:58 |
-Widziałam pana wcześniej... |
Saphira - 2012-10-01 12:52:20 |
- Haha ! - słyszała wokół siebie śmiechy . |
Tadashi - 2012-10-01 12:59:31 |
-Trzymaj-mruknął i podał jej kubek z gotową kawą. Sam wziął swoją i poszedł do swojego pokoju. |
Saphira - 2012-10-01 13:02:29 |
- Ten gościu to twój chłopak ? |
Tadashi - 2012-10-01 13:11:20 |
Wtedy coś wpadło mu do głowy. |
Saphira - 2012-10-01 13:13:10 |
- Yeaah !! Everybody !!! - krzyczała farah skacząc po łóżku . |
Tadashi - 2012-10-01 13:20:03 |
-Jest u was jakaś impera?!-krzyknęła Sam, starając się usłyszeć coś przez głośną muzykę. |
Saphira - 2012-10-01 13:22:18 |
I tak siedziały i grały . W pewnym momencie Luna spojrzała na dziewczyne . |
Tadashi - 2012-10-01 13:24:11 |
-Cholera... co ona tam robi?-zapytał sam siebie. |
Saphira - 2012-10-01 13:26:34 |
- Ej gościu całujący się z Saph choc tu na chwile ! - wydarła się Farah . |
Tadashi - 2012-10-01 13:28:01 |
-A jednak-uśmiechnął się. |
Saphira - 2012-10-01 13:30:03 |
Skoczyła za łóżko . |
Tadashi - 2012-10-01 13:31:46 |
-Aha. A po cholerę? |
Saphira - 2012-10-01 13:34:06 |
- Bo saph chciałaby ci coś powiedzieć . - powiedziała Farah z uśmiechem . |
Chastity - 2012-10-01 13:35:03 |
*Usłyszała krzyki, poszła na górę. Hunter to nigdy nie przeszkadzało.* |
Tadashi - 2012-10-01 13:36:08 |
-Yhy. Z dziewczynami? Z dziewczynami zawsze. |
Saphira - 2012-10-01 13:37:21 |
- Możliwe - wymamrotałą . |
Chastity - 2012-10-01 13:39:00 |
*Spojrzała na wszystkich.* |
Tadashi - 2012-10-01 13:43:04 |
-Nie musisz!-krzyknął i usiadł na podłodze, spychając ją w stronę drzwi. |
Kimberlie - 2012-10-01 13:43:10 |
Wynurzyłam się z wody. |
Chastity - 2012-10-01 13:44:39 |
- Nie ma mowy zostaje! *Użyła swojej wampirzej siły, przeniosła Tadashiego na łóżko i usiadła na ziemi.* |
Saphira - 2012-10-01 13:44:56 |
- I nagle wszystkich zainteresował bajzer w moim pokoju - parsknęła . |
Tadashi - 2012-10-01 13:46:52 |
-Chas!-wrzasnął.-Spadaj! |
Kimberlie - 2012-10-01 13:48:01 |
Weszłam do pokoju. |
Saphira - 2012-10-01 13:49:20 |
Farah i Luna spojrzały po sobie . |
Chastity - 2012-10-01 13:49:26 |
- Nawet czosnkiem mnie nie zmusisz! *Pokazała mu język.* // :fuckyou: // |
Tadashi - 2012-10-01 13:50:53 |
-Nic się nie dzieje-mruknął do Kim.-Drobna impreza ze striptizem! |
Chastity - 2012-10-01 13:52:34 |
- Osz ty!!! *Złapała jego bluzkę i zaczęła go nią bić.* |
Kimberlie - 2012-10-01 13:52:49 |
-Też chce-zaśmiałam się. |
Saphira - 2012-10-01 13:55:25 |
Farah , Luna i ona patrzyły na ta trójke ze zdziwieniem . |
Tadashi - 2012-10-01 13:57:39 |
-Ej!-wrzasnął do Saph.-Też chcę! |
Chastity - 2012-10-01 13:59:37 |
- Czy on naprawdę myśli że nas to powstrzyma? *powiedziała do Kim i pobiegła na dwór wspięła się do balkonu Sapiry i czekała na Tadashego.* |
Kimberlie - 2012-10-01 14:01:23 |
-Jesteś niepełnoletni!-wykrzyknęłam.-Piwo można pić od 21 lat! |
Tadashi - 2012-10-01 14:03:08 |
-To co?-prychnął. Zmienił się w wilka i zwinnie przeskoczył przez balustradę do dziewczyn. Strącił kilka puszek na dół, ale się tym nie przejął i zmieni się z powrotem. |
Saphira - 2012-10-01 14:03:31 |
- Saph ... błagam powiedz że oni są pijani ... że to nie ich naturalne zachowanie - poprosiła Luna . |
Kimberlie - 2012-10-01 14:05:13 |
-Hm...-uniosłam brwi. |
Tadashi - 2012-10-01 14:06:25 |
-Dobrze że dwie puszki zostawiły. |
Chastity - 2012-10-01 14:06:32 |
*Weszła do pokoju.* |
Kimberlie - 2012-10-01 14:07:37 |
Sięgnęłam po piwo i upiłam duży łyk. |
Saphira - 2012-10-01 14:09:51 |
Dziewczyna wskoczyłą do garażu . |
Tadashi - 2012-10-01 14:12:36 |
-Kim... muszę iść na to badziewie? Znaczy bal?-wypił pół puszki na raz. |
Chastity - 2012-10-01 14:13:39 |
*Usiadła na łóżku.* |
Kimberlie - 2012-10-01 14:14:07 |
-Nie odmawia się -stwierdziłam-Zasada Hunter...gdyby można było tak po prostu odmówić nikt by nie przyszedł... |
Saphira - 2012-10-01 14:15:36 |
- Saph błagam cię ! - krzyczała Farah . |
Chastity - 2012-10-01 14:18:49 |
- Ach ten bal. |
Tadashi - 2012-10-01 14:21:20 |
-Znów się mordują-westchnął i wypił trochę.-Mam na myśli Saphirę. Pójdę to sprawdzić... |
Saphira - 2012-10-01 14:26:16 |
Usiadła i zaczeła pić jednym duszkiem piwo . |
Tadashi - 2012-10-01 14:30:20 |
-Garaż! |
Saphira - 2012-10-01 14:31:11 |
- Zostawiłyśmy . - powiedziała Luna . |
Tadashi - 2012-10-01 14:35:08 |
-Ile to dwie puszki-prychnął i usiadł na masce jeepa. |
Saphira - 2012-10-01 14:36:42 |
Dziewczyna starałą się nie zwracac na niego uwagi . |
Tadashi - 2012-10-01 14:40:20 |
-Znów gracie w prawdę czy fałsz?-zapytał i przysiadł na podłodze obok dziewczyn, zabierając jedno piwo. |
Saphira - 2012-10-01 14:42:24 |
- Tak -szepnęła spuszczając głowe . |
Tadashi - 2012-10-01 14:50:24 |
Uśmiechnął się lekko i pociągnął zdrowo z puszki. |
Saphira - 2012-10-01 14:52:46 |
Westchnęła cicho . |
Tadashi - 2012-10-01 15:00:35 |
-Zawsze mam przy niej chwile słabości-uśmiechnął się.-Ale tak, to było szczere. |
Saphira - 2012-10-01 15:04:11 |
Spojrzała na niego ze zdziwieniem . |
Tadashi - 2012-10-01 15:10:19 |
Pokiwał zgodnie głową i dopił resztę. |
Saphira - 2012-10-01 15:11:52 |
- Z kim idziesz na bal tadashi ? - spytała Luna . |
Tadashi - 2012-10-01 15:15:13 |
-Z Kim. Szczerze, nie chce mi się. Pójdę tak dla jaj. |
Saphira - 2012-10-01 15:19:34 |
- Ja ide z chęci . - mruknęła . |
Tadashi - 2012-10-01 15:25:54 |
-Tak, ale z kim ty idziesz. Ona chciała mnie rozebrać do naga-prychnął. |
Saphira - 2012-10-01 15:51:57 |
- Z jakimś Edwardem . - parsknęła . |
Tadashi - 2012-10-01 16:51:07 |
-Yhy. Nie znam go-westchnął. |
Kimberlie - 2012-10-01 17:19:13 |
-Jak miło mieć wampirzy słuch -powiedziałam i pobiegłam na dół. |
Chastity - 2012-10-01 17:38:22 |
- Zostałam sama. Pięknie. Może poszukam Hunter i przyszykujemy się na ten jej bal. |
Saphira - 2012-10-01 19:13:07 |
- Dobra . O kurna 16 ?! - wrzasnęła Luna . |
Chastity - 2012-10-01 19:33:14 |
*Spojrzała na zegarek. Poszła po Hunter.* |
Tadashi - 2012-10-02 12:51:04 |
Parsknął śmiechem, gdy wychodziły. |
Saphira - 2012-10-02 13:29:05 |
I tak siedziała w tym pokoju przez bite dwie godziny wkurzając się na dziewczyny które robiły z nią co chciały . |
Hunter - 2012-10-02 15:29:52 |
Wzięłam Kim za rękę. |
Kimberlie - 2012-10-02 15:34:20 |
Złapałam Chaty za rękę. |
Tadashi - 2012-10-02 15:54:59 |
Siedział tak przy biurku, wpatrując się telefon leżący naprzeciw. Nie będzie przecież pił, za godzinę bal. |
Chastity - 2012-10-02 16:23:15 |
zt |
Saphira - 2012-10-03 05:10:25 |
Otworzyła oczy i znieruchomiała . Wpatrywała się w postac odbijającą się w lustrze z szokiem . |
Tadashi - 2012-10-03 16:31:15 |
Może my też się już przyszykujemy? |
Saphira - 2012-10-03 16:58:40 |
- Tadashi ! - zawołała Luna - Choć zobacze saphire ! |
Tadashi - 2012-10-03 17:07:23 |
Westchnął i uchylił lekko drzwi do jej pokoju. Ledwo zajrzał do środka. |
Saphira - 2012-10-03 17:08:37 |
O rany ... jakie upokorzenie ... ja w sukience ... |
Tadashi - 2012-10-03 17:14:06 |
- Hm. I tak nie będę szwendał się z Kim na balu. Chyba wiesz co mam na myśli - uśmiechnął się do niej. |
Saphira - 2012-10-03 17:15:45 |
Parsknęła śmiechem . |
Tadashi - 2012-10-03 17:17:15 |
- Co tam jakiś pieprzony wampir. |
Saphira - 2012-10-04 13:50:30 |
- Saph ... jeszcze tylko kilka drobiazgów i będzie okey - powiedziała Luna . |
Tadashi - 2012-10-04 16:43:02 |
-Okey?! Już jest więcej niż "okey"! Dużo, dużo więcej. |
Saphira - 2012-10-05 15:33:58 |
Zarumieniła się . |
Tadashi - 2012-10-05 15:37:37 |
- Okej - westchnął. - Wie ktoś która godzina? |
Saphira - 2012-10-05 15:41:29 |
- za godzine 19 - powiedziała Luna . |
Tadashi - 2012-10-05 15:50:53 |
- Pójdę poszukać moją maskę. Gdzieś się zapodziała - uśmiechnął się i zniknął za drzwiami. |
Saphira - 2012-10-05 15:54:26 |
- maska - krzyknęła Luna . |
Tadashi - 2012-10-05 16:10:53 |
Na szczęście lub według niego nieszczęście(gdyby jej nie znalazł, może nie musiałby iść na ten bal, chociaż to mało prawdopodobne) znalazł maskę i zbiegł po schodach na dół. |
Saphira - 2012-10-05 16:14:32 |
- Gdzie ten cały Edward ... mam nadzieje że chociaż ładny - warknęła . |
Kimberlie - 2012-10-05 16:17:40 |
Wysoki brunet zaparkował limuzynę i zapukał do drzwi.W rękach miał bukiet czarnych róż |
Saphira - 2012-10-05 16:23:48 |
- Już ide ! - krzyknęła i zeszła . |
Kimberlie - 2012-10-05 16:25:10 |
Edward uśmiechnął się |
Saphira - 2012-10-05 16:25:57 |
- Witam - powiedziała i lekko się uśmiechnęła . |
Kimberlie - 2012-10-05 16:29:10 |
Pocałował dziewczynę w rękę. |
Tadashi - 2012-10-05 18:49:38 |
Dostał SMSa od Kimberlie i włożył maskę. |
Saphira - 2012-10-05 18:52:21 |
- Oczywiście . - wymamrotałą lekko speszona . |
Kimberlie - 2012-10-05 19:00:15 |
Otworzył drzwi limuzyny. |
Saphira - 2012-10-05 19:01:26 |
Uśmiechnęła się szeroko . Wsiadła . |
Kimberlie - 2012-10-05 19:02:50 |
Z.t |
Saphira - 2012-10-13 13:18:12 |
Podeszła do drzwi . Znieruchomiała słysząc dochodzące z wnętrza ... śmiechy . Otworzyła kopniakiem drzwi . |
Saphira - 2012-10-13 13:22:07 |
-Powtarzam po raz trzeci ... wypad stąd ! - krzyknęła . |
Saphira - 2012-10-13 16:05:02 |
Akurat mi się chce ... lecieć do tej bandy bezdomnych wampirzych idiotów . Sama byłaś jednym z nichzanim poznałaś tych tutaj . Tadashiego , kim , chas i huntie . Ale to co innego ! On imają troche oleju w głowie a tamci ciągle na wojny się pchają ! Ty też tak lubisz . Może masz racje ... nierozgarnięty debil ze mnie ... |
Saphira - 2012-10-13 16:23:43 |
Kiedy wyszła z łazienki wyglądała prawie normalnie . Założyła jeansy i koszulkę . Usiadła na łóżku i zaczęła się zastanawiać . Przecież ja tu tak jakby się wprosiłam ... chyba trzeba będzie stąd zniknąć... |
Saphira - 2012-10-13 17:26:30 |
Czas się spakować ... tylko jedna rzecz ... |
Saphira - 2012-10-13 19:13:34 |
Wrzuciła kilka ubrań do małego plecaka i dwie butelki z krwią . |
Tadashi - 2012-10-13 19:16:47 |
Ściągnął ciemną marynarkę i rzucił ją na łóżko. |
Saphira - 2012-10-13 19:18:01 |
Odwróciła się szybko w jego stornę i zasłoniła plecak . |
Tadashi - 2012-10-13 19:21:23 |
- Ej - zaczął dość ostro. - Nie prosiłaś się, żeby tu zostać. Hunter ci to zaproponowała. Raczej kazała. |
Saphira - 2012-10-13 19:23:27 |
- Przyciągam kłopoty jak magnes - powiedziała - Jestem " nielgalnym wampirem " . |
Tadashi - 2012-10-13 19:24:57 |
- Tak? - znów się uśmiechnął i wszedł do środka. Przekręcił klucz w zamku i rzucił go w kąt. - Czy jesteś nielegalna mogę się przekonać... |
Saphira - 2012-10-13 19:26:45 |
Nie daj mu się ! |
Tadashi - 2012-10-13 19:29:27 |
- Nie - odrzekł stanowczo i rozwalił się na jej łóżku. - No, może trochę. Może bardzo. |
Saphira - 2012-10-13 19:30:47 |
- Phi ... znalazł się ... - nie dokończyła . |
Tadashi - 2012-10-13 19:41:51 |
- Saph... - wymruczał i zmierzwił sobie włosy. - Ale ty jesteś tchórzliwa... |
Saphira - 2012-10-13 19:42:59 |
Jej oczy się rozszerzyły . |
Tadashi - 2012-10-13 19:46:37 |
Opadł na wznak na łóżko i przetarł oczy czubkami palców. |
Saphira - 2012-10-13 19:48:21 |
Złapała tabletki i Podeszła do niego . |
Tadashi - 2012-10-13 19:53:47 |
Zakrztusił się i gwałtownie usiadł na łóżku. |
Saphira - 2012-10-13 19:54:49 |
- Sole trzeźwiące . Lepiej ? - spytała |
Tadashi - 2012-10-13 19:59:35 |
- Tak, kuźwa, jeśli przez "lepiej" rozumiesz fakt, że nie mogę oddychać! - warknął. |
Saphira - 2012-10-13 20:00:44 |
- No nareszcie gadasz z sęnsem - uśmiechneła się . |
Tadashi - 2012-10-13 20:03:19 |
Potarł czoło. |
Saphira - 2012-10-13 20:04:27 |
- Się nie dziwie . - mruknęła . |
Tadashi - 2012-10-13 20:07:38 |
- Musisz to robić przy mnie? - zapytał szorstko. - To takie... obrzydliwe. |
Saphira - 2012-10-13 20:09:24 |
- Może kiedyś zrozumiesz . - mruknęła . |
Tadashi - 2012-10-13 20:31:50 |
- Nieważne - westchnął i zapiął koszulę. Wyszedł na balkon, zmienił się w wilka i przeskoczył przez barierkę. |
Saphira - 2012-10-14 06:26:02 |
Może trzeba zostać ? Dla pilnowania go . |
Saphira - 2012-10-15 14:07:41 |
Spojrzała na bilety . NA każdym z nich było zdjęcie czarnych skrzydeł z napisem : Immortal Angels . Pamiętam ... |