Hunter - 2012-09-20 19:15:19

Luksusowy dom z czterema sypialniami i łazienkami,kuchnią,jadalnią,basenem oraz gigantycznym garażem.

Hunter - 2012-09-20 19:17:36

Zatrzymalam auto.
-I jak podobała ci się jazda?

Tadashi - 2012-09-20 19:18:47

-Świetnie-wzdrygnął się. Wysiadł, trzaskając drzwiami.-Gdzie jesteśmy?

Hunter - 2012-09-20 19:19:55

Uśmiechnęłam się.
-Na mojej własnej wyspie...czyli gdzieś tak koło Brazylii

Tadashi - 2012-09-20 19:22:04

-Fajnie-warknął.-Co teraz?
Poprawił pasek od miecza.

Hunter - 2012-09-20 19:24:42

-Tu jesteś bezpieczny...przez jakiś czas...-powiedziałam -Jeżeli coś w garażu są auta...błagam  nie tykaj Sindy!

Tadashi - 2012-09-20 19:26:01

-Kogo!?-uniósł brwi.

Hunter - 2012-09-20 19:27:52

-To mój kabriolet!Masz zakaz zbliżania się do Sindy!POWTARZQM:NIE RUSZAJ SINDY!

Tadashi - 2012-09-20 19:29:51

-Okej...-mruknął i uniósł ręce w geście, że się poddaje.
Wyszedł z garażu.

Hunter - 2012-09-20 19:33:58

-Świetnie...Ide na chwile do łazienki...-weszłam do domu i wzięłam kartkę.
Masz czas do dzisiaj by odpowiedzieć na moją propozycję...
Pamiętaj że jej nie ponowie...
Hunter



-Miłego pobytu-mruknelam i wsiadlam do auta.

Z.t

Tadashi - 2012-09-20 19:35:38

-Super!-krzyknął i opuścił beznadziejnie ręce.
Ruszył do budynku.

Saphira - 2012-09-21 13:44:59

Nie pamiętałą ile biegła ale wiedziała że bardzo długo . Zajęło jej to około całego dnia . Byłą bardzo wyczerpana . Kilkakrotnie zatrzymywała się by zgasić pragnienie . Zapach chłopaka wyrył się w wspomnieniach Imani dzięki temu łatwiej go znajdę . Wpewnym momencie zbaczyła wielki dom . Zatrzymała się . To tutaj ... Wskoczyła na jedno z drzew blisko domu . Jego liście zakrywały środek . Usiadła na gałęzi i wpatrywała się w dom . Mam nadzieje że mnie nie wyczują ... jako zapłate muszę chłopaka pilnować ...
- Ta ta - mruknęła .
Założyła ręce za głowę i zamknęła oczy . Jej każdy zmysł był pod czujnością .

Tadashi - 2012-09-21 14:36:15

Drzwi do domu były otwarte. Wszedł do środka, oczywiście trzaskając jak to leży u niego w naturze i rozejrzał się po pomieszczeniu, w którym stał.
Oczywiście ogromny salon... Jadalnia... jeszcze większa kuchnia. Jadalnia była raczej jak sala balowa.
Na niewielkim stoliku przy drzwiach zauważył klucze i kartkę od Hunter.

Saphira - 2012-09-21 14:37:13

Spojrzała w stronę domu . Umysłem śledziła każdy ruch chłopaka .

Tadashi - 2012-09-21 14:45:33

To są klucze do domu.
Jeszcze raz zostawiam ci dokumenty z moją propozycją.
No i, zapomniałabym, lepiej niczego, co wygląda na wartościowe, nie dotykaj.

-Super, czyli mogę się rozgościć...-mruknął.
W domu były też sprzątaczki. Jedna pokazała mu jego pokój.

Saphira - 2012-09-21 14:47:14

Spojrzała na jeden z pokoi do którego wszedł chłopak . Był akurat naprzeciwko gałęzi na której się znajdowała . Szybkim ruchem znalazła się w jego pokoju i ukryła pod łóżkiem . Będzie z ciebie zawodowy szpieg ... Muahahahaha !

Tadashi - 2012-09-21 14:52:01

Rzucił plecak nie podwójne łóżko, a potem opadł na nie i westchnął z ulgą.
-Traktuj to jak urlop...-mruknął do siebie.
Od kogo? Od Sam?
Parsknął śmiechem.
Każdy mebel w pokoju był z ciemnego drewna, a wliczały się w to łóżko, komoda, półki, biurko i inne mniejsze szafki...
Ściany były w kolorze delikatnego błękitu.

Saphira - 2012-09-21 14:54:44

- Nie ma to jak gadanie do siebie- parsknęła cicho .
Zatkała se usta . IDIOTA !

Tadashi - 2012-09-21 14:58:26

Wzdrygnął się i usiadł. Rozejrzał się po pokoju. Był sam. Był tego pewny.
Usiadł na parapecie od okna i wbił wzrok w niebo.

Saphira - 2012-09-21 15:00:22

Spojrzała na niego . Auć ! Wspomnienia Imani ! Wow ... serio go kochała . Nie licz na to że przez jej głupie wspomnienia się w nim zakocham . I o to chodzi ! Ale one się wdzierają do mnie ! Auuuć !
Syknęła cicho z bólu głowy . Pragnienie powraca ! Wieeem !

Tadashi - 2012-09-21 15:05:24

Przypomniała mu się chwila z Imani... kiedy tak siedzieli i wpatrywali się w zachód słońca.
A mogli to robić godzinami.

Saphira - 2012-09-21 15:06:27

Uderzyła głową w ziemie .
- Opanuj się - syknęła do siebie .
Oszalałaś ?! Zdradzisz się !
- Chce .. krwi - szepnęła .

Tadashi - 2012-09-21 15:09:32

Teraz był już pewny, że nie jest sam.
Sięgnął po miecz na łóżku tak gwałtownie, że zranił sobie dłoń po wewnętrznej stronie, a dwie krople krwi spadły na podłogę.
-Cholera...-syknął.

Saphira - 2012-09-21 15:12:02

W ułamku sekundy znalazła się przed nim . Jej oczy z porządaniem patrzyły na niego . Krwi ... chce krwi ... Odsunęła się do tyłu . Jej oczy zalśniły .

Tadashi - 2012-09-21 15:17:31

Za sobą miał tylko łóżko. Nie mógł się cofnąć. Ukrył zranioną dłoń za plecami, nie pytając nawet, co ona tu robi, bo wiedział, że jest spragniona.

Saphira - 2012-09-21 15:19:13

Da się pić własną krew ? Chyba nie ...
Patrzyła na niego a jej źrenice powiększały się i zmniejszały . Walczyła z pragnieniem . Po chwili wytrąciłą mu miecz z ręki i rzuciła na łóżko . Trzymała go przy łóżku prawie na nim leżąc . Miała strach na twarzy .

Tadashi - 2012-09-21 15:23:37

Dlaczego jest tak, do cholery, że wampiry muszą być takie silne? Cholera, ta dziewczyna na tobie leży i zaraz się na ciebie rzuci.
-Saph... nie chcesz tego robić!

Saphira - 2012-09-21 15:24:26

Skąd on wie jak do mnie ludzie mówili ? Co mnie to ! CHce pić !
- Ale ja ... - szepnęła .
To jest ... nie ładne ...

Tadashi - 2012-09-21 15:26:40

Krew poplamiła pościel. Rana tak paskudnie krwawiła.
Chciał się podnieść, ale za mocno go trzymała.

Hunter - 2012-09-21 15:28:22

Do pokoju weszła sprzątaczka

Saphira - 2012-09-21 15:29:17

Oddychała bardzo szybko .
- Nie chce ... cię skrzywdzić ... - szepnęła .
Rozluźniła uścisk .

Tadashi - 2012-09-21 15:34:53

Dobry moment.
Weszła sprzątaczka, albo posłał jej takie spojrzenie, że wyszła. Odepchnął Saph lekko, ale i tak wpadła na biurko.

Hunter - 2012-09-21 15:37:15

Sprzątaczka wybrała numer Hunter.
-Poczta głosowa !Co jest takiego ważnego że ma wyłączony telefon ?!

Saphira - 2012-09-21 15:51:13

Usiadła pod ścianą i skuliła się . Schowała twarz w dłoniach i zaczęła płakać .

Tadashi - 2012-09-21 15:59:03

Zrobiło mu się jej żal.
-Saph...
Ukląkł przy niej i złapał ją za rękę...

Saphira - 2012-09-21 16:01:25

- Odejdź ode mnie ! - krzyknęła . - Nie rozumiesz co ja mogę ci zrobić ?! Jestem potworem !

Tadashi - 2012-09-21 16:04:01

-Nie-powiedział stanowczo.-Proszę, napij się... Nic mi nie będzie. Już raz to zrobiłaś.
Uśmiechnął się lekko.

Saphira - 2012-09-21 16:06:39

Oszalał prawda ?
Patrzyła na niego przerażona .
- Na prawdę ? - spytała

Tadashi - 2012-09-21 16:07:52

-Naprawdę.
Uśmiechnął się szerzej i rozciągnął trochę dekolt bluzki.

Saphira - 2012-09-21 16:08:59

Jej nos zaczął pulsować .
- Jak ty cudnie pachniesz - szepnęła .
Nachyliła się i wbiła kły w jego szyje .

Tadashi - 2012-09-21 16:11:22

Cudnie? To już leka przesada.
Wzdrygnął się. Zawsze przy uczuciu kłów tak reagował...

Saphira - 2012-09-21 16:13:37

Wypiła tylko odrobinę . Odsunęła sie od niego .
- Nie wezme więcej ... - powiedziała .

Tadashi - 2012-09-21 16:16:28

-Skoro tak uważasz...-starł krew z szyi i posłał jej ciepły uśmiech.

Saphira - 2012-09-21 16:20:32

Skrzywiła się . Ten chłopak na prawdę jest szalony .
- Lubisz jak wampiry cię gryzą czy coś ? - spytała

Tadashi - 2012-09-21 16:22:45

Parsknął śmiechem.
-Serio pytasz?-usiadł na łóżku.

Saphira - 2012-09-21 16:25:39

- Jeśli coś z wspomnieniami związanymi z Imani to nie mów . Sama już zbyt dobrze je wszysktie znam .
No ... prawda w 100 % .

Tadashi - 2012-09-21 16:28:45

-No to pewnie wiesz, że uwielbiałem, kiedy ona to robiła. Zawsze była taka delikatna.

Hunter - 2012-09-21 16:29:52

Zaparkowalam przed domem i weszłam na górę.
-Hunter?-spytała jakaś dziewczyna.
-Nie teraz -warknelam.Weszłam do pokoju.-Co ci znowu grozi?

Tadashi - 2012-09-21 16:33:25

-Mnie?-uniósł brwi.-Nic.

Saphira - 2012-09-21 16:36:35

Spojrzała na chłopaka .
- Mam jej wspomnienia - powiedziała szczerze .

Hunter - 2012-09-21 16:38:40

Poslalam Tadashiemu wściekle spojrzenie.
-Czemu nie powiedziałeś że twoja dziewczyna tu będzie?!Kazalabym przygotować pokój...

Tadashi - 2012-09-21 16:41:33

-Dzie-dziewczyna?!-zakrztusił się powietrze.-Ona nie jest...
Ale chciałbyś, co?
-Nie!

Hunter - 2012-09-21 16:44:37

-Ta akurat...-odwróciłam się do Saphiry.-Idź i powiedz Rielie żeby pokazała ci twój pokój...
Wypchnelam dziewczynę z pokoju.
-Po prostu przyznaj że jest twoją dziewczyną...

Tadashi - 2012-09-21 16:45:56

-Nie jest. I nie będzie...
Może kiedyś...

Hunter - 2012-09-21 16:48:17

-Taaa jasne...-wzniosłam oczy ku niebu-Jeżeli chcesz zostanie...jeżeli nie wyprosisz ją...Mam coś dla ciebie...
Podałam mu małe pudełeczko.
-To telefon...Samsung...

Tadashi - 2012-09-21 16:49:57

-Szajsung-poprawił ją i wziął paczkę z uśmiechem.

Hunter - 2012-09-21 16:53:09

-Nie obchodzi mnie jak się nazywa...po prostu go używaj...jestem pod szybkim wybieraniem...1...
A policja jest pod 2...straż pożarna pod 3...Jeszcze jedno..masz auto...
Rzuciłam mu kluczyki.
-Jeep....Aha jeżeli chcesz wyspę...

Tadashi - 2012-09-21 16:55:51

-Nie przesadzasz?-uniósł brwi.-Nie żeby mój stary telefon był zły, po prostu... po tym jak przestał być funkcjonalny gdzieś się zawieruszył-obrócił w dłoni kluczyki.-Auto? Czyli jednak mogę wychodzić z tego domu?

Hunter - 2012-09-21 17:00:06

-Tylko w okolicach mojej wyspy-powiedziałam -Aha...masz też nową garderobę...parę ciuchów...nic specjalnego...to znaczy ...coco chanel...ale przestarzałe...
Westchnęłam.
-Ten kontrakt naprawdę by mi ułatwił życie-powiedziałam do siebie-Dobra!Ja znikam!

Z.t

Tadashi - 2012-09-21 17:05:56

-Dobra. A co ja mam tu robić?

Tadashi - 2012-09-21 17:12:09

Przypomniał sobie o tych papierach od Hunter...
Wyjął je z kieszeni i w biurku znalazł długopis. Oczywiście go podpisał...
Akurat natknął się na sprzątaczkę w łazience. Dał jej papiery, by przekazała je Hunter i wziął prysznic.
Potem wygrzebał coś z tych ubrań od Hunter... i zaczął rozpracowywać nowy telefon.

Hunter - 2012-09-21 17:19:18

Zjawiłam się w jego pokoju.
-Mam dla ciebie bransoletkę ...

Tadashi - 2012-09-21 17:21:02

-Co masz?-zapytał, wyjmując słuchawki z uszu i siadając na łóżku.-Że niby co to jest? Nie lubię biżuterii.

Hunter - 2012-09-21 17:22:59

-To nie taka zwykła bransoletka...to mój znak...-uśmiechnęłam się -Twojej nie da się zdjąć...

Tadashi - 2012-09-21 17:27:32

-A da się ją w ogóle założyć?-uniósł brwi i włożył słuchawki pod poduszkę, a telefon do kieszeni.
Wstał i stanął naprzeciw niej.

Hunter - 2012-09-21 17:29:27

Westchnęłam.
-Jasne-po sekundzie miał już bransoletkę na ręce.-Zadowolony ?Mam dużo spraw do załatwienia więc...pa...!


Z.t

Tadashi - 2012-09-21 17:32:27

Westchnął i znów usiadł na łóżku.
Tym razem gdy sie położył, zasnął już po chwili.

Saphira - 2012-09-21 21:40:28

Weszła do pokoju który wskazała jej jakaś kobieta . Pierwsze co zobaczyła to butelka z krwią na szafce nocnej . Wypiła ją do dna a butelke wyrzuciłao kosza .
- Dziewczyna ? - parsknęła stając przed oknem .
W twoich snach Hunter ... w twoich snach ...
Wpatrywała się krwistoczerwonymi oczami w las .

Saphira - 2012-09-21 21:41:12

Po chwili podeszła do szafy . Juhu ubrania !
Przebrała się w szarą koszule nocną iwpadła na łóżko . Po chwili zasnęła .

Saphira - 2012-09-22 07:28:29

Otworzyła szeroko oczy i podniosła się gwałtownie z łóżka .
- Saphiro ...
Wstała i wyszła na korytarz . Zobaczyła biała poświate znikającą za rogiem . Ruszyła w tamta stronę .
- Saphiro ...
Postać zniknęła za drzwiami od wyjścia . Poszła za nią .
- Saphie ...
- Kto tu jest ? - spytała wychodząc .
Jej oczy wypatrywały nawet najmniejszego ruchu .

Tadashi - 2012-09-22 08:19:09

-Musimy zarąbać Hunter playstation...-mruczał powoli się budząc.
Lewa ręką zwisała mu bezwładnie z krawędzi łóżka. Ziewnął i przekręcił się na drugi bok.
-Jeśli jakieś ma-otworzył oczy.
Nasze playstation dawno poszło w zapomnienie... czemu wszystkie rzeczy w naszym domu są takie nietrwałe?!
-Xaviera się zapytam...
Przecież to ty wszystko rozwalasz. Dobrze że lodówka jeszcze działa.
-Debil.
Idiota.
-Dobranoc-ziewnął ponownie, przeciągnął sie i zamknął oczy.

Tadashi - 2012-09-22 12:41:06

Przetrzepałbyś trochę teren... Wstawaj!
-Przez ten dom mam depresję...-wyjąkał., ale wstał.
Dopiero teraz zauważył, że w pokoju są drzwi balkonowe, na dodatek otwarte, to przez nie Saphira musiała tu wejść. Włożył miecz do pochwy z paskiem i założył na plecy, tak jak zawsze to robił.
Zamknął pokój od środka na klucz i wyszedł na balkon, zmienił się w wilka i zeskoczył z piętra.
Co się będziesz fatygował po schodach...

z.t

Saphira - 2012-09-22 13:27:14

Usiadła na schodach i wpatrzyła się w pusty punkt przed sobą . Po chwili znalazła sie w pokoju . Założyła na siebie czarne dżinsy i równie ciemną bluzkę . Upadła na łóżko i leżała wpatrzona przed siebie .

Saphira - 2012-09-22 19:28:33


- Saphie ! Uciekaj !
Biegła dalej przez las a obok niej złotowłosa dziewczyna .
- Szybciej ! Oni nas złapią !
P ochwili dziewczyny zatrzymały się przed urwiskiem . Na dole była rwąca rzeka .
- Sa tutaj ! Mamy je ! - krzyczął męski głos .
- Nie mamy wyboru ! Luna !
- Ale ja się boje ! - pisnęła Luna .
- Skacz !
Pchnęłą dziewczyne i razem z nią zniknęła pod wodą .

Leżała tak śpiąc na łóżku nie śmiąc sie ruszyć .

Saphira - 2012-09-23 12:11:47

Wstałą gwałtownie . Złapała za kurtkę i zarzuciła ją sboie na ramiona . Po chwili wybiegła na dwór i zniknęła w lesie .
z.t

Saphira - 2012-09-23 13:18:33

Znalazła się w jego pokoju i położyła go na łóżku . Nie znam się na medycynie !
Drgnęła . Poczuła woń jego krwi . Ani mi się waż !!!!

Tadashi - 2012-09-23 13:21:15

Teraz przydałaby się Sam...
Czuł się coraz gorzej. Rana wciąż krwawiła, a jemu pociemniało przed oczami.

Saphira - 2012-09-23 13:23:03

- Co ja mam zrobić ? - spytała z przerażeniem .
Złapała sztylet i odcięła sobie kawałek bluzki tak że było widac trochę brzucha . Przyłożyłą ją do jego rany starając się tamować krew . To bandaża nie łaska !?

Tadashi - 2012-09-23 13:25:06

-Mój plecak...-powiedział cicho.-Butelka z przeźroczystym płynem... szybko.

Saphira - 2012-09-23 13:26:30

Złapała jego pecak i wyjęła jakąs butelke .
- Masz
Podała mu odkręcając .

Tadashi - 2012-09-23 13:32:44

Wziął do niej butelkę i usiadł z trudem, potem wziął kawałek jej ubrania i wylał prawie całą butelkę. Materiał zaczął się pienić.
-Szybko-podał jej materiał.

Saphira - 2012-09-23 13:36:01

- CO ja mam z tym zrobić ? - spytała .
Jaka ja tęmpa jestem !

Tadashi - 2012-09-23 13:36:46

-Przyłóż do rany...-jęknął.
Wbił palce w pościel.

Saphira - 2012-09-23 13:38:26

Tęmpe dzieck oz ciebie ...
Przyłożyła materiał do jego rany . Woń krwi cały czas paliła .

Tadashi - 2012-09-23 13:41:39

Krew zniknęła, a rana się pieniła.
Zacisnął zęby, by nie krzyczeć, ale ból powoli ustępował.

Saphira - 2012-09-23 13:42:54

Jesteś debilistycznym ... Zamknij się !

Tadashi - 2012-09-23 13:44:41

Po chwili westchnął z ulgą. Krew zniknęła, a z rany została ciemna, podłużna dziura.
-Dziękuję.
Odwrócił się do niej i uśmiechnął.

Saphira - 2012-09-23 13:47:08

No super ...
Kącik jej ust uniósł się ku górze .

Tadashi - 2012-09-23 13:48:56

Dotknął palcami rany i zobaczył krew.
Westchnął i sięgnął po bandaż.
Owinął go wokół klatki piersiowej i znalazł jakąś ciemną bluzkę od Hunter.

Saphira - 2012-09-23 13:52:39

Może lepiej już wyjdź zanim stracisz panowanie nad sobą .
Odwróciła się i powoli zaczeła iść ku wyjściu z jego pokoju .

Tadashi - 2012-09-23 13:55:13

Chciał ją zatrzymać, ale uznał, że to zły pomysł.
Znów była spragniona.

Saphira - 2012-09-23 13:56:34

Wyszła i wyskoczyła przez okno . Po godzinie wróciła . Była pełna .
- Ummm ... - jęknęła i opadła na kanapę w salonie . Złapała pada i włączyła ps3 .
No to gramy .
Zaczęła grać w cokolwiek .

Tadashi - 2012-09-23 14:02:41

Opadł na łóżko.
-Pieprzę tę wyspę...-westchnął.

Saphira - 2012-09-23 14:03:59

- Gin ! Giń ! - krzyczała .
Strzelała właśnie do jakiś gości . Wtedy jeden z nich ją postrzelił . Dziewczyna rzuciła pada na kanapę i wstała .
- Jak to przegrałam ?! - darła się . - Głupota !

Tadashi - 2012-09-23 14:06:32

Uśmiechnął się lekko słysząc jej krzyk z dołu.
-Nie panuje nad emocjami...-westchnął.

Saphira - 2012-09-23 14:09:05

Upadła na kanapę zdenerwowana .
- Głupi pistolet ... nie chciał strzelać ...
Wyłączyła ps3 a zamiast tego włączyła jakiś film . Po chwili skapła się że to romansidło ... i to nie byle jakie ... to ulubiony film jej i Nathaniela . Zrobiło jej sie smutno ale dalej oglądała .

Tadashi - 2012-09-23 14:12:02

-Oj...-jęknął.-...uspokoiła się.

Saphira - 2012-09-23 14:13:23

Cholera tylko nie rycz ... Nie Nie ! Idiota ...
Z jej oczu zaczęły lecieć łzy ... Ale takie szczere łzy smutku i tęsknoty . Zacisnęła pięści .
- Za późno - powiedziała załamanym głosem .

Tadashi - 2012-09-23 14:15:01

Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że jest głodny.
Wstał i zawiązał ciaśniej trampki.
Zbiegł po schodach do kuchni.
-Saph?-zatrzymał się w holu, marszcząc brwi.
Płakała?

Saphira - 2012-09-23 14:16:56

Ukryła twarz w dłoniach . Z jej oczu po prostu leciały łzy same . Lekko drżała .

Tadashi - 2012-09-23 14:18:14

Wszedł do salonu i usiadł obok niej.
-Wszystko w porządku?
Wyłączył telewizor i spojrzał na nią.
Czy ty się nią martwisz?! A co jeśli tak?

Saphira - 2012-09-23 14:28:39

- Ten film ... przypomniał mi o kimś - wyszeptała .
A co go to obchodzi ?

Tadashi - 2012-09-23 14:31:54

-O kimś wyjątkowym...?
Po co ty sie odzywasz? Dobijasz ją tym...

Saphira - 2012-09-23 14:43:16

- Raczej o kimś ... przez kogo ... jestem tym czym jestem ... - wymamrotała .

Hunter - 2012-09-23 16:07:53

-Zapraszam !-zaśmiałam się otwierając drzwi.
-Jak miło...-Kim uśmiechnęła się szerzej.-Co powiesz na titanic?
-Mam dużo płyt...chociaż rzadko oglądam telewizję...

Tadashi - 2012-09-23 19:12:07

-Hunter przyszła!-syknął i uciekł do kuchni jak postrzelony, ślizgając sie po kafelkach w kuchni w tych wytartych trampkach.

Hunter - 2012-09-23 19:17:03

-Rozgość się -powiedziałam -Ja muszę pogadać z...slóżbą.
Wbiegłam do kuchni.
-Słuchaj!Tu jest bardzo ważna osoba!Masz być miły!Nigdzie nie idź dopóki ci nie powiem!Zrozumiano?!

Tadashi - 2012-09-23 19:22:32

Spojrzał na nią zza ramienia i zatrzasnął lodówkę.
-Okej... A to wampirzyca? Bo moja rana wciąż trochę krwawi-uśmiechnął się.-Poza tym, ta bluzka strasznie mi sie podoba... nie chcę spisywać jej na straty.
Otworzył szafkę w poszukiwaniu jakiejś kawy.
-Masz tu kawę?-zapytał unosząc brwi.

Hunter - 2012-09-23 19:24:23

-TWOJE I MOJE ŻYCIE WISI NA WŁOSKU A TY O JAKIEJŚ KAWIE?!-wydarłam się.

Tadashi - 2012-09-23 19:26:52

-Cholera, uspokój się-zamknął cicho szafkę.-Jeśli to ktoś ważny, to czemu się drzesz? Nie masz kawy, jadę do sklepu. Nie zatrzymasz mnie.

Hunter - 2012-09-23 19:29:06

Westchnęłam i otworzyłam małą szafkę obok.
-Uwierz mi...w tym domu jest wszystko...jaką chcesz?

Tadashi - 2012-09-23 19:32:04

Wow, uspokoiła się.
-Obojętnie-usiadł na blacie.-Byle mocna.

Hunter - 2012-09-23 19:34:03

-Masz byćgrzeczny-powiedziałam-I to nie jest prośba!To rozkaz!

Tadashi - 2012-09-23 19:35:28

-Dobrze-uniósł ręce w geście i uśmiechnął się szerzej.-A Saphira? Jej też to dotyczy? Czy ona ma ulgę?

Hunter - 2012-09-23 19:37:07

-Ona.Musi.Wyjść.-spojrzałam w niego błagalnie.-Proszę...Nie chce by coś jej się stało...

Tadashi - 2012-09-23 19:46:06

-Czemu patrzysz na mnie?!-prawie krzyknął.-To twoja... eee... przyjaciółka. Poza tym, płacze na kanapie.

Hunter - 2012-09-23 19:50:42

Spojrzałam na Saphire.
-Sorry...-złapałam ją w talii i zaniosłam do garażu.Tam wsadziłam ją do srebnego volvo.-Jedz gdzieś na trzy godziny...
Wróciłam do.kuchni.
-Sprawa załatwiona...

Tadashi - 2012-09-23 19:52:54

-I dobrze...-mruknął.
Zeskoczył z blatu i sięgnął po swoja kawę.
-Dzięki-i znów usiadł na blacie, wpatrując się w Hunter i wdychając zapach kawy.

Hunter - 2012-09-23 20:00:47

-Kimberlie!Zapraszam do kuchni!-złapałam wampirzyce za rękę.-Oto Tadashi...

Tadashi - 2012-09-23 20:03:25

Prawie oblał się kawą, zeskakując z blatu.
Wariatka... Zawał dostanę.

Hunter - 2012-09-23 20:06:21

Moje spojrzenie mówiło:"Przywitaj się albo zginiesz marnie!"

Tadashi - 2012-09-23 20:07:32

Odstawił kawę i wyciągnął dłoń, wertując od stóp do kłów, znaczy głów dziewczynę. Raczej kłów.
-Hej.

Hunter - 2012-09-23 20:12:33

Umreeee
Nie martw się...przynajmniej nie patrzy się jej w biust...
-Mieliśmy obejrzeć titanica-przypomniałam.-Może Tad...
-Nie-przerwała mi Kim-Niech zostanie z nami...

Tadashi - 2012-09-23 20:14:38

Sięgnął po kawę.
-Nie mam nic lepszego do roboty-uśmiechnął się lekko.

Hunter - 2012-09-23 20:18:12

TY FRANCO JEDNA!JESTEŚ ZAJĘTY KOPANIEM SOBIE GROBU!
-Świetnie -mruknęłam.-Już włączam film.

Tadashi - 2012-09-23 20:20:12

Wyszedł za nimi z kuchni do salonu i zajął pojedynczy fotel, ustawiony bokiem do telewizora.

Hunter - 2012-09-23 20:22:24

-Co się tak wstydzisz?-spytała Kim i posunęła się-Siadaj !
Zmusiłam się do uśmiechu.

Tadashi - 2012-09-23 20:24:43

-Jeśli któraś płacze przy Titanicu, to zabiję...-mruknął.
Odstawił kawę na stolik i usiadł obok Kim.

Hunter - 2012-09-23 20:27:24

Zbliżał się koniec filmu.
Kim się rozryczała.
-Nieee ...nie toń!...p...proszeee!

Tadashi - 2012-09-23 20:28:29

Tak Tadek, nie toń! Specjalnie to zrobiła. A ciebie to bawi, co nie?! BO NIE TY SIEDZISZ POMIĘDZY DWIEMA WAMPIRZYCAMI!

Hunter - 2012-09-23 20:30:26

-Kim...-chciałam coś powiedzieć,ale wampirzyca przytuliła się do Tadashiego i ryczała dalej.

//Tak ercia!To zemsta!//

Saphira - 2012-09-24 05:25:12

Tyle jest mały probelm ... ja nie umiem prowadzić !
Ale warto spróbować . Parsknęła śmiechem i wyskoczyła z auta .
- Nie ma mowy .
Pobiegła do lasu . A niech mnie ktoś trafi kołkiem ... zero tv przez miesiąc

Tadashi - 2012-09-24 14:46:56

Westchnął i zmierzył Hunter morderczym spojrzeniem.
Skrzyżował ręcę na piersi i westchnął ponownie.

Hunter - 2012-09-24 18:30:04

Film dobiegł końca.
-Było całkiem fajnie-skłamałam.-Mam nadzieje że będziesz jutro na kolacji!
-Z chęcią przyjdę -stwierdziła wampirzyca.
Zmusiłam się do uśmiechu i odprowadziłam Kim do drzwi.
-Dobrze...-zaczęłam.-Dzięki za współpracę...widzimy się jutro...na kolacji...


Z.t

Tadashi - 2012-09-24 19:35:41

Odetchnął z ulgą. Obie wyszły.
Sięgnął po pusty kubek i wypił resztę, a potem poszedł do kuchni i zostawił kubek w zlewie.
-Potem posprzątam...-ziewnął.-Idziemy poganiać ptaki?-uśmiechnął się lekko.
Złapiesz papugę?
-Dlaczego nie.

z.t

Hunter - 2012-09-24 19:49:14

Mężczyzna w czarnej kurtce wszedł i usiadł na sofe.

Tadashi - 2012-09-24 19:49:49

Zostawił ptaka na komodzie, wziął jakąś czarną bluzkę i ciemne dżinsy i zniknął pod prysznicem.
Gdy skończył starał się zrobić co nieco z włosami... ale jak zwykle nic to nie dało.
Zbiegł po schodach do kuchni i zaczął grzebać w lodówce. Oczywiście na boso.

Hunter - 2012-09-24 19:51:17

-Witaj chłopcze...-odezwał się wampir.

Tadashi - 2012-09-24 19:54:46

Wzdrygnął się i butelka z sokiem pomarańczowym spadła na podłogę, tłukąc się na kawałki.
Odwrócił się w stronę drzwi do kuchni, ale był sam.
Jednak gdy odwrócił się, by zamknąć lodówkę, stał przed nim wampir.
Cofnął się o krok, raniąc stopę o odłamek szkła.

Hunter - 2012-09-24 19:59:26

Wampir zaśmiał się.
-Ach ta Hunter!Zapomona o ochronie własnego domu!Nie tego ją nauczyłem...

Tadashi - 2012-09-24 20:02:51

Aha. Lekki szok.
Zacisnął palce na krawędzi blatu i skrzywił się lekko z bólu.
Dlaczego jest tak, że zawsze przy wampirach krwawisz? Mnie sie pytasz?!

Hunter - 2012-09-24 20:05:54

-Dobrze... teraz ...Gdzie ona jest?-spytał powoli.

Tadashi - 2012-09-24 20:08:16

Zastanawiał się przez chwilę, czy odpowiedzieć. Ale prawda jest taka, że nawet nie wiedział.
-Wyszła-powiedział cicho, nie spuszczając wzroku z wampira.

Hunter - 2012-09-24 20:12:56

-To powiedz jej...że jeżeli nie będzie tu za 10 minut zginiesz...-powiedział.-I zrób kawę...

Tadashi - 2012-09-24 20:14:30

Aha. Fajnie.
Wzdrygnął się, ale zrobił co kazał. Wyciągnął telefon i szybko napisał krótkiego SMS-a.
Potem posprzątał szkło, starł krew i sok i zabrał się za kawę, co chwile zerkając na wampira.

Hunter - 2012-09-25 12:05:28

-Może zdradzisz mi swoje imię?-spytał wampir.

Tadashi - 2012-09-25 12:13:16

-Tadashi-powiedział cicho.-Karino.

Chastity - 2012-09-25 13:51:55

*Biegła długo. Szukała jakiegoś domu ale nie zwykłego, wiedziała, że mieszka tu Córka założyciela Świata nocy. Gdy wkońcu była pod wielką willą zapukała do drzwi. *

Hunter - 2012-09-25 13:54:35

-Otwórz chłopcze -powiedział cicho.-A tak w ogóle możesz mówić na mnie Pan Bishop.

Tadashi - 2012-09-25 14:01:01

Mogę? Chyba muszę.
Skinął lekko głową i umiarkowanie szybkim krokiem ruszył do drzwi.
Cholera, kolejny wampir?!
Otworzył je.

Chastity - 2012-09-25 14:02:35

- Cześć, szukam właścicielki tej willi do jej domu zbliża się pożar!

Tadashi - 2012-09-25 14:04:41

Nic nie odpowiedział, tylko przechylił się lekko w bok i spojrzał jej przez ramię. Na razie było bezpiecznie.
-Nie ma jej.-Głos miał lekko przerażony. Zerknął przez ramie na Bishopa w salonie.

Chastity - 2012-09-25 14:07:33

- Lepiej, żeby wróciła, nie dość, że pożar się rozprzestrzenienia to po lesie biega jakaś dziewczyna.

Tadashi - 2012-09-25 14:08:35

Źrenice mu się zwęziły.
-Jak wygląda?-zapytał szybko.

Chastity - 2012-09-25 14:13:24

- Czarne włosy, wysoka szczupła, fioletowe oczy. Cała w ranach ktoś jej groził, kołkiem!

Tadashi - 2012-09-25 14:16:08

Dwa wyjścia. Albo zostać tu z pewnością, że tamten biszkopt cię zabije, albo pomóc Saph a potem w spokoju umrzeć.
Dał jej swój telefon.
-Dzwoń pod numer Hunter, dopóki nie odbierze. Aha, i jeśli jesteś taka miła, zadzwoń do "Samanthy" i powiedz jej, żeby szukała dobrą firmę pogrzebową.
Zmienił się w wilka i śmignął obok nóg wampirzycy do lasu.

z.t

Chastity - 2012-09-25 14:18:39

- Heh w porządku napiszemy Sms'a do "Sam". *Zaczęła dzwonić i pobiegła za wilkiem.*

zt

Tadashi - 2012-09-25 14:27:54

Miał nadzieję, że wampir nie zorientował się, że go nie ma.
Zamknął drzwi. Ale nie na klucz. Na szczęście ubrania nie były z sadzy.

Hunter - 2012-09-25 14:29:11

-Chlopcze!moja cierpliwość już się kończy!Gdzie Hunter?

Tadashi - 2012-09-25 14:30:33

Dobrze, że zabrał wampirzyce telefon.
Stanął przy drzwiach do kuchni.
Nic lepiej nie mów!
-Nie wiem gdzie jest. Nie mogę się z nią skontaktować...

Hunter - 2012-09-25 14:32:46

-Masz jeszcze pięć minut...

Tadashi - 2012-09-25 14:34:09

Cholera, cholera, cholera, Hunter! Gdzie ty jesteś, do cholery?!
Znów wybrał numer Hunter, wchodząc do kuchni.
-Odbierz, proszę...

Tadashi - 2012-09-25 14:37:01

Odetchnął z ulgą.
-Nie waż mi się nawet!-powiedział cicho.-Jedź do domu. Już.

Hunter - 2012-09-25 14:37:32

Bishop uniósł brwi.
-Radziłbym ci się pospieszyć...

Tadashi - 2012-09-25 14:41:42

-Nie żebym nie lubił, kiedy ktoś mi grozi, zwłaszcza wampiry, ale w domu jest jakiś Bishop. Pilnie chce cię widzieć. Inaczej... no wiesz, zabije mnie. Nic wielkiego.

Hunter - 2012-09-25 14:46:03

Ostro zahamowałam przed domem.
-Jestem!-wykrzyknęłam i weszłam do salonu-Witaj...Ojcze...

Tadashi - 2012-09-25 14:48:28

Nawet nie zdążył schować telefonu. Ona już tu była.
Wszedł do salonu i stanął przy drzwiach kuchni, słysząc jej słowa, gotów w każdym momencie się cofnąć.

Hunter - 2012-09-25 14:54:12

Uśmiechnął się do mnie.
-Witaj Katherino Hunter Bishop...
znieruchomiałam.
-Hunter Wild-poprawiłam go.-Od 163 lat...
-Może twoim zdaniem-wzruszył ramionami.
-Jeżeli chcesz ze mną porozmawiać...chodźmy...-spojrzałam na Tadashiego-Za dwie godziny Kim tu będzie!Masz przygotować...nie!Zamówić...kolację...dołączę do was ...później


Z.t

Tadashi - 2012-09-25 14:56:50

Skinął lekko głową. Gdy wyszli opadł bezwładnie na kanapę.
Wziął telefon i zaczął szukać numeru jakiejś restauracji w książce tefonicznej.

Tadashi - 2012-09-25 15:27:57

z.t

Tadashi - 2012-09-26 19:01:00

Westchnął gdy rzucił się na łóżko w swoim pokoju. Już nic nie rozumiał...
Na szczęście zasnął.
Spał może godzinę... może mniej.
Stary, nie otwieraj oczu. W ogóle może lepiej się nie ruszaj... Zwłaszcza nie podchodź do lustra!
-O co ci chodzi debilu?-warknął przecierając oczy.
Zaniepokoił się. Nie czuł pragnienia.
Dotknął palcami szyi. Były tam dość świeże ranki. Zniknął w łazience, a przed lustrem dostrzegł swoją lekko spaloną słońcem skórę.
-Jak...?
Nie jesteś wampirem.
-Cholera... nic nie rozumiem. Nic.

Kimberlie - 2012-09-26 19:05:52

Zapukałam do drzwi.
-Hunter?Jesteś?

Tadashi - 2012-09-26 19:13:31

-O cholera...-szepnął.-To Kimberly.
Później zastanowisz się nad swoją nienormalnością. Ważne że nie jesteś... Wiesz CZYM.
Zbiegł po schodach i otworzył drzwi.
-Hunter nie ma-powiedział na jednym wydechu.-Jak zwykle.

Kimberlie - 2012-09-26 19:14:52

Zaśmiała się.
-Przyszłam na kolację...Wszystko jedno z kim...

Tadashi - 2012-09-26 19:20:37

-Więc chyba będziemy sami-uśmiechnął się nieco kpiąco.-Ha, Hunter ma zapewne ciekawsze zajęcie. Wejdź.
Zrobił jej miejsce.

Kimberlie - 2012-09-26 19:31:16

Weszła śmiejąc się.
-Ciekawsze zajęcia?-uniosła brwi.

Tadashi - 2012-09-26 19:34:43

Zamknął drzwi na zamek i na zasuwkę.
Poszedł za nią do salonu.
-Super-mruknął wyciągając telefon.-Nie będzie jej na kolacji. Dzięki,  Hunter, że dopiero teraz mnie powiadamiasz.

Kimberlie - 2012-09-26 19:39:03

-Hunter nie ma...-westchnęła zrezygnowana-Nigdy jej nie ma...

Tadashi - 2012-09-26 19:40:49

Usiadł na kanapie i uśmiechnął się.
-Nie wiesz gdzie jest? Wiesz.... jesteś jej... przyjaciółką? Powinnaś wiedzieć.

Kimberlie - 2012-09-26 19:43:50

Zaśmiała się głośniej.
-Tak naprawdę nic o niejniewiem-stwierdziła.-Najgorzej było około sto lat temu...kryzys rodzinny...

Tadashi - 2012-09-26 19:44:35

-Aha...-mruknął.

Saphira - 2012-09-26 19:50:25

Wskoczyła przez okno do środka .
- Drzwi znowu zamknięte - parsknęła śmiechem .
Nie spojrzała nawet kto tu jest .
- Ups ... witam - zaśmiała się .

Kimberlie - 2012-09-26 19:56:52

-Wiem że można poczuć się dziwnie jeżeli ktoś opowiada co działo się sto lat temu-powiedziała ignorując dziewczynę.-Mam nadzieję że Hunter przyjdzie...

Tadashi - 2012-09-27 12:57:39

-Nie licz na to-uśmiechnął sie do Kim.-I jak Saph?-zapytał dziewczyny.-Lepiej się czujesz? Hm, zależy co rozumiem przez "lepiej", a co ty.

Saphira - 2012-09-27 14:41:17

- Jeśli lepiej oznacza znowu bycie wampirem to zdecydowanie . trzeba się znowu przyzwyczaić . - odparła .
Pogadamy sobie tadashi ... oj pogadamy ... Się wkurzyłaś ...

Kimberlie - 2012-09-27 15:25:36

-Hm...zostajesz na kolacji?-spytała się wampirzycy.
Hunter!Masz przechlapane...

Saphira - 2012-09-27 15:26:55

- Zależy co rozumiesz przez słowo " kolacja " - uśmiechnęła się lekko .

Kimberlie - 2012-09-27 15:59:11

-Chodzi o "ludzkie" jedzenie- odparła.-Wampiry stworzone rzadko je jedzą...

Saphira - 2012-09-27 17:07:17

Takie normalne ? No może ...
Wzruszyła ramionami .
- Mnie tam obojętnie - powiedziała . - Zależy czy hunter ponownie nie wywali mnie z domu .

Kimberlie - 2012-09-27 17:12:01

-Wywali?-uniosła brwi.-Jesteś jej do czegoś potrzebna?

Saphira - 2012-09-27 17:14:49

Zmrużyła oczy .
- Możliwe ... - mruknęła . - Inaczej by mnie tu nie było ... i tego chłopaka zresztą też nie .

Kimberlie - 2012-09-27 17:24:14

-Radziłabym...-nagle sowa przeleciała przez okno i zostawiła list-To do mnie...
Dziewczyna podniosła list z ziemi i pokiwała głową.
-Bishop znowu w mieście...

Saphira - 2012-09-27 17:33:50

Wywróciłą oczami .
- Wieczne tajemnice - mruknęła .
Podeszła do jednej z szafek i otworzyła ją wyjmując butelke z czerwoną cieczą .
- No nareszcie coś od zwierząt ... - mruknęła
Wypiła cały napój i wyrzuciłą do kosza butelke .

Tadashi - 2012-09-27 18:02:33

Wzdrygnął się. To wciąż go dobijało. Znów był człowiekiem. Żadnych kłów, pragnienia czy jakichś innych pierdół.
Westchnął.

Saphira - 2012-09-27 18:05:04

- Mogę na słówko ? - spytała chłopaka nie patrząc na niego .
Bez słowa poszłą do sąsiedniego pokoju .

Tadashi - 2012-09-27 18:06:36

Wstał i poszedł za nią.
-Co chcesz?-zapytał lekko kpiąco.

Saphira - 2012-09-27 18:07:23

Wzdrygnęła się .
- Co to było ... to przy ołtarzu ? - spytała mrużąc oczy . - Mam dośc kłamstw ...

Tadashi - 2012-09-27 18:10:04

Westchnął i posmutniał nieco.
-Czy to dla ciebie takie ważne? To moje paranoje i nic ci do tego.

Saphira - 2012-09-27 18:11:56

- coś mi do tego - syknęła - bo to moim cholernym zadnaiem jest cię pilnować !
Po chwili przypomniało jej się że jednak nie powinna tego mówić .

Kimberlie - 2012-09-27 18:13:26

Zakręciła oczami.
-Ładnie to tak zostawiać gościa?-zapytałam.

Tadashi - 2012-09-27 18:18:44

-Tak!-wrzasnął do Kim. Potem wbił wzrok w Saph.-Kazał ci ktoś?

Saphira - 2012-09-27 18:19:13

- Można to tak ująć - mruknęła .
Założyła ręce .

Kimberlie - 2012-09-27 18:21:21

-W XVIII Wieku istniało coś takiego jak uprzejmość...-mruknęłam pod nosem-A palono czarownice...

Tadashi - 2012-09-27 18:23:35

Zignorował Kim.
-Nieważne. Skończyłaś już przesłuchanie?

Saphira - 2012-09-27 18:24:54

Spojrzała na niego smutno . Nachyliłą się i złożyłą na jego ustach krótki pocałunek . Odsunęła się i ruszyła powoli do swojego pokoju . To nie było fajne ! O kurna ... moja psycha ...

Tadashi - 2012-09-27 18:26:26

-I kto tu ma paranoje?-uśmiechnął się lekko do siebie.
Dopiero kiedy zniknęła mu z oczu wrócił do salonu.
-Chcesz kawy?-zapytał Kim.

Kimberlie - 2012-09-27 18:27:15

Wyciągnęłam telefon i napisałam krótkiego sms-a Hunter:
Widzę że w wielu rzeczach namieszalas !Nie schrzan balu!

Saphira - 2012-09-27 18:28:46

Stanęła przed oknem i spojrzała w dal .
- I po cholere ci to było Saph ? - spytała .
Po to że jesteś idiotą ...

Chastity - 2012-09-27 18:32:01

*Zapukała, do drzwi.*

Tadashi - 2012-09-27 18:35:12

Westchnął i ruszył do drzwi.
-Och. To ty. Wejdź. Nie wiem czy się przedstawiłem, jestem Tadashi.-I wpuścił ją do środka.

Saphira - 2012-09-27 18:36:53

Czujesz ?
- Coraz więcej nas jest - mruknęła zamykając oczy .
Eee ... ale coś jeszcze .
- Teraz czuje ! - syknęła otwierając szeorko oczy i spojrzała na las .
Co to jest ?
- Nie wiem - szepnęła i oparła dłoń o szybe .
Wyczuliła wszystkie zmysły i wpatrywała się w las .

Chastity - 2012-09-27 18:37:48

- Chastity. Hej Kim! ! 150 lat cię nie widziałam.

Kimberlie - 2012-09-27 18:39:53

Spojrzałam na wampirzyce.
-Pamiętam cię...byłaś -próbowałam sobie przypomnieć -W Kanadzie...prawda?

Chastity - 2012-09-27 18:43:06

- Tak... Nie przypominaj mi... wiąż pamiętam koktajl ''Wampirzy klon''.

Tadashi - 2012-09-27 18:44:50

-Okej...-mruknął i stanął w progu salonu.-Ktoś chce kawy albo czegoś? Krwi nie oddaję.

Saphira - 2012-09-27 18:45:51

Uspokoiło się ... idź tam . Przywitaj się chociaż .
P ochwili stałą oparta o ściane w salonie .
- Siema - przywitała się .
Uśmiechnęła się chwilowo .

Kimberlie - 2012-09-27 18:48:30

-Kawa-powiedziałam w stronę chłopaka.-Rozpuszczalna...
Spojrzałam na telefon.
Przyszdł SMS od Hunter.
Nie mieszaj ich w to

Tadashi - 2012-09-27 19:07:50

Zniknął w kuchni, nastawił wodę na kawę, wyciągnął mleko i kawę oraz dwa kubki.

Saphira - 2012-09-27 19:10:00

Usiadła na kanapie . Złapała pilota i włączyła to co było w odtwarzaczu .
- Titanic ? - spytała sama siebie wpatrując się w ekran .

Kimberlie - 2012-09-27 19:13:16

-Co z tą kolacją?-spytałam Tadashiego.

Chastity - 2012-09-27 19:15:01

- Zawsze możemy zamówić fast food! Dolejesz mi mleka do kawy?

Tadashi - 2012-09-27 19:15:46

-Hunter jak zwykle zostawia wszystko na mojej głowie! Powinna zaraz przyjść...  Tak, kazała mi zamówić...
Zaparzył kawę i zaniósł Kim i Chastity.

Saphira - 2012-09-27 19:17:37

Wpatrywała się z zainteresownaiem w ekran . A niech mnie ignorują ... co mi tam ... co najwyżej wybiegne stą dz płączem ...
Shcowała twarz w dłoniach .
Dołuje wiem ! Sorki saph !

Kimberlie - 2012-09-27 19:19:39

Westchnęła .
-Hunter taka jest...-

Chastity - 2012-09-27 19:21:42

- Mnie to mówisz? To co zamawiamy? Coś wystawnego; pizze; frytki, kurczak i burgery czy chińczyk?

Tadashi - 2012-09-27 19:22:39

Położył kawę na stole i usiadł na pojedynczym fotelu.
-Zamówiłem już coś ale... chyba nie dojdzie. Ja proponuję pizze.

Saphira - 2012-09-27 19:24:55

Siedziała spokojnie dalej wpatrzona w ekran . ty mrazem w prawej dłoni trzymała butelke z colą . Co ty pijesz ?
- Cole . - mruknęła cicho .

Kimberlie - 2012-09-27 19:25:51

-A gdzie się podziały tradycyjne hot-dogi z chilli?

Chastity - 2012-09-27 19:27:13

- Nigdy ich nie lubiłam... Pizza lub burgery, hot dogi, frytki z kurczakiem. Mi obojętnie.

Tadashi - 2012-09-27 19:31:49

-Z chilli?-uniósł brwi.- Chastity, łap telefon.-Rzucił jej swoją komórkę.-Zamów jakąś pizzę.

Saphira - 2012-09-27 19:34:25

Nie ma to jak być dla innych niezauważalna ... mam nadzieje że hunter chociaż sie przywita ...
Westchnęła i rzuciła do kosza butelke .

Kimberlie - 2012-09-27 19:34:31

-Chilli-powtórzyła-Ech...Hunter by mnie poparła...

Chastity - 2012-09-27 19:38:02

- Dobra to zmawiamy.. i to i to!!! *Zadzwoniła i złożyła zamówienie na 4 hot dogi z chilli, dwie duże pizze ze wszystkimi dodatkami i 4 napoje.*
- To chyba wszystko!

Tadashi - 2012-09-27 19:39:31

-Dziękuję-uśmiechnął się i odebrał do niej telefon.

Kimberlie - 2012-09-27 19:42:05

-Jeszcze numer do przystojnego kierownika!

Chastity - 2012-09-27 19:42:57

- Podoba mi się twoja logika siostro!

Tadashi - 2012-09-27 19:47:26

-Kobiety...-westchnął ze zrezygnowaniem.

Kimberlie - 2012-09-27 19:49:08

Pokazała mu język.
-Ale powiesz nam jak będzie przystojny?

Chastity - 2012-09-27 19:51:23

*Kiwała głową.*
- A jak byś ty wspomniał o kształtnej ekspedientce, to ci to wypomnę!

Tadashi - 2012-09-27 19:52:02

Parsknął śmiechem i zerknął w stronę Saph.

Kimberlie - 2012-09-27 19:54:11

-Umiecie grać w pokera?-uśmiechnęła się szerzej-No jasne że umiecie...

Chastity - 2012-09-27 19:55:32

- A jak inaczej? Umiem grać też w madżonga i czytać tarota!

Tadashi - 2012-09-27 19:56:26

-Nie grywam w pokera-mruknął i skrzyżował ręce na piersi.-Co nie znaczy, że grać nie umiem.

Kimberlie - 2012-09-27 19:57:25

-Czyli grasz?-parsknęła śmiechem-Ostatnio grałam w rozbieranego...

Chastity - 2012-09-27 19:59:42

- Z kim??? Opowiadaj!

Saphira - 2012-09-28 05:17:27

Przewróciła oczami . Nie ma to jak poker na rozbieranego albo pocałunki . Odlot ! Parsknęła śmiechem .
- Tylko nie róbcie tu striptizu hunter - zaśmiała się ze swojego miejsca na kanapie . Nogi położyła na sotliku przed nią .

Tadashi - 2012-09-28 11:44:47

Parsknął śmiechem.
-Na takie rzeczy nie gram. Nie jestem za dobry.

Chastity - 2012-09-28 13:59:13

*Zaśmiała się.*
- Zależy mówisz że nie jesteś w tym dobry konkretnie w czym w grze czy...

Kimberlie - 2012-09-28 14:21:34

Uniosła brwi.
-Chastity!Opanuj myśli!-parsknęła śmiechem.-Więc...gramy?
Rozłożyła karty.

Chastity - 2012-09-28 14:25:24

- Mam fazę! Dobra więc gramy!

Tadashi - 2012-09-28 16:10:11

Parsknął śmiechem.
-To jak w końcu? Robimy z willi Hunter klub ze striptizem?-uniósł brwi.

Kimberlie - 2012-09-28 16:15:47

-Dla mnie może być...i tak zawsze wygrywam-powiedziałam i uśmiechnęłam się złośliwie.-Mam nadzieje że grubo się ubraliscie...

Tadashi - 2012-09-28 16:16:28

-Śmieszne. Już przegrałem.

Kimberlie - 2012-09-28 16:19:45

-Jeżeli nie zaryzykujesz...nie zyskujesz...

Tadashi - 2012-09-28 16:20:11

-Yhy. Zboczeniec.

Kimberlie - 2012-09-28 16:26:07

Zaśmiałam się głośniej.
-Grasz czy tchórzysz?

Tadashi - 2012-09-28 16:26:39

-Chyba jednak tchórzę.

Chastity - 2012-09-28 16:28:45

- Szkoda, już się cieszyłam, musisz grać bo to będzie nie fair wobec nas! TY sobie popatrzysz a my co???

Kimberlie - 2012-09-28 16:31:00

-Ja jestem zboczona?!-uniosłam brwi-To Chastity jest meeeeggaa zboczona.Nie bądź mięczakiem!

Tadashi - 2012-09-28 16:32:59

-Otaczają mnie zboczeńcy... no cóż. Spodni nie ściągam.

Chastity - 2012-09-28 16:35:57

*Mruknęła coś pod nosem o dobrej zabawie.*
- No, to tasuj!

Kimberlie - 2012-09-28 16:38:52

Po piętnastu miutach zostałam w cienkiej koszulce i shortach.
Spojrzałam na Chastity.Wygrywała.
-Wiesz że od stu lat nim mnie nie pokonał?

Tadashi - 2012-09-28 16:42:17

-Ciekawie...-mruknął.
Jak na razie szło mu nie najgorzej. Wciąż siedział w spodniach, a to raczej dobrze. No cóż, jeśli teraz przegra, będzie się musiał z nimi rozstać.

Chastity - 2012-09-28 16:44:23

*Siedziała w swoich długich dżinsach, i koszulce z nadrukiem.*
- Ywoja dobra passa się kończy wygrywa z tobą starsza 8 lat wampirzyca!

Kimberlie - 2012-09-28 16:46:39

- O 7!-poprawiłam ją.-Ha!
Wyciągnęłam rękę w stronę chłopaka.
-Dawaj-w tym momencie ktoś zapukał do drzwi-Pizza!

Tadashi - 2012-09-28 16:48:44

-Ty idziesz!-krzyknął w stronę Kim.-Nie oddam ci spodni. Spadaj.-Cisnął w nią poduszką.

Chastity - 2012-09-28 16:52:13

- Ja pójdę! *Wzięła jedzenie, i nr dostawcy  zapłaciła.*
- O nie! *Sprawdziła karty, podając nr Kim.*
- Wygląda że rozstanę się z czymś! *Odwróciła się i z ciągnęła stanik.*

Tadashi - 2012-09-28 16:56:04

-Nawet się nie odwracaj!-krzyknął do Chastity i nie mógł powstrzymać uśmiechu.

Chastity - 2012-09-28 17:04:18

- Bardzo śmieszne! *Zasłoniła się bluzą, ponieważ koszulka prześwitywała.*

Tadashi - 2012-09-28 17:08:13

-Kim, nie oddam ci tych spodni. Za wszystkie skarby świata-parsknął śmiechem i sięgnął po pizzę.

Chastity - 2012-09-28 17:11:26

*Spojrzała na niego słodko.*
- MI oddałbyś spodnie?

Tadashi - 2012-09-28 17:12:47

-Kpisz sobie?-uniósł brwi.-Wystarczy ci bluzka.

Chastity - 2012-09-28 17:14:53

*Spojrzała na niego.*
- Poniekąd tak, ale nie do końca...

Tadashi - 2012-09-28 17:17:04

-Zwolnij trochę-uśmiechnął się szerzej i pokazał jej karty.-Wyskakuj z bluzy. Chyba że wolisz spodnie...

Chastity - 2012-09-28 17:21:00

- A ja nigdy nie doceniałam tej tuniki! *Ściągnęła spodnie i rzuciła nimi w chłopaka.*
- Twoja kolei!

Tadashi - 2012-09-28 17:23:05

Westchnął z uśmiechem.
-Okej...
Odłożył jej spodnie na bok i ściągnął swoje. Usiadł po turecku na fotelu.
-Zadowolona?

Chastity - 2012-09-28 17:28:25

- Hmm.... Nawet bardzo! *Roześmiała się i usiadła na kanapie niedaleko niego.*

Tadashi - 2012-09-28 17:30:20

Spieprzaj.
Parsknął śmiechem.
-Kim? Co ściągasz?

Kimberlie - 2012-09-28 17:32:24

-Bluzkę -ściągnęłam fioletowy T-shirt pokazując koronkowy czarny stanik.-Zadowoleni?

Chastity - 2012-09-28 17:33:00

- Mi aż tak na tym nie zależało!

Kimberlie - 2012-09-28 17:42:35

Uśmiechnęłam się.
-Ale wygrywasz!

Tadashi - 2012-09-28 17:54:33

-Ściągnęła stanik. Dla mnie oficjalnie przegrała-wyszczerzył zęby w uśmiechu.

Kimberlie - 2012-09-28 17:57:12

-Nie chcesz zobaczyć co ma do kompletu...?-delikatnie zasugerowałam.

Tadashi - 2012-09-28 18:00:10

-Kim...?-zmarszczył lekko brwi, wpatrując się w swoje karty.

Kimberlie - 2012-09-28 18:09:15

-I to cię mam!-powiedziałam pokazując mu karty-Co teraz mi dajesz?

Saphira - 2012-09-28 18:43:43

Wstała i usiadła na wolnym krzesełku przy ich stoliku .
- Otaczają mnie same zboczuchy - parsknęła . - Jeśli można to chętnie się przyłącze ... mimo że nigdy nie wygrałam . Ale cóż ... można będzie sie pośmiać - wyszerzyła zemby .

Chastity - 2012-09-28 18:46:35

- Tylko ja boje się reakcji Hunter?

Tadashi - 2012-09-28 19:05:51

-Nie tylko ty-mruknął, a potem spojrzał na Kim.-Kim, ja już nie mam co ci dać. Chyba że bandaż się liczy... powiedz, że się liczy!

Hunter - 2012-09-28 19:10:25

Weszłam przez drzwi.
-Przepraszam za spóźnien...ZWARIOWALIŚCIE?!-spojrzałam na Tadashiego w bokserkach,Chastity bez stanika,a Kim bez bluzki.

Tadashi - 2012-09-28 19:13:53

-Cholera-prawie krzyknął, zerkając przez ramię na Hunter i rzucając swoją najgorszą partię kart na stół. A to oczywiście oznaczało ponowne ściąganie jakiejś części ubrania.-Nie gram w to. Bardziej rozebrać się nie dam. Bierzcie buty i wypchajcie się.
Ściągnął ciemne trampki i jeden cisnął w Kim, drugi w Chastity.

Hunter - 2012-09-28 19:21:23

-Prawie dostałam zawału!-wykrzyknęłam.-Tadashi!Ubierz się!

Saphira - 2012-09-28 19:22:55

Spadła z krzesła i zaczeła tarzać się ze śmiechu na ziemi .
- O cholera ! - wybuchnęła śmiechem .

Tadashi - 2012-09-28 19:22:57

-Nie moja wina, że nie umiem grać w pokera!-krzyknął i sięgnął po swoje ciemne dżinsy i bluzkę.-Poza tym to one są niemożliwie zboczone-prychnął i szybko wciągnął dżinsy.-Wygrałyście. Poddaję się.

Hunter - 2012-09-28 19:24:12

-Jesteście niemożliwi!Zostawiłam was na kilka godzin!

Saphira - 2012-09-28 19:26:26

Wstąła powoli lekko się chwiejąc .
- Ja siedziałam grzecznie na kanapie ... i oglądałam titanica ... a oni robili striptiz ! - parsknęła śmiechem .

Tadashi - 2012-09-28 19:27:37

-Głupoty.
Włożył bluzkę, złapał pudełko z trzema kawałkami pizzy i na boso pobiegł na górę, tupiąc na schodach.

Hunter - 2012-09-28 19:28:57

-Ty!Nie uciekniesz tak łatwo!-odprowadziłam Kim do drzwi.-Wiem co mam robić...Dam mu to...Do jutra Kim!

Kimberlie - 2012-09-28 19:30:32

Z.t

Saphira - 2012-09-28 19:31:07

Opadła bezwładnie na kanapę jak szmaciana lalka . Podłożyła sobie ręce pod głowę . Oni i te ich problemy .
Wywróciła oczami .

Tadashi - 2012-09-28 19:35:20

Rozłożył się na łóżku i pochłaniał drugi kawałek pizzy.
-Ile ja bym dał za Hunter w staniku... chyba bym nie wytrzymał.

Saphira - 2012-09-28 19:47:47

Wstała z kanapy i ruszyła do swojego pokoju . Otworzyła drzwi i wskoczyłą do niego .
- No i co tu porobić ? - spytała sama siebie .
Podeszła do odtwarzacza płyt . Włożyła do niego jakąs płyte [ http://www.youtube.com/watch?v=5mEUDMyv0Kg ] . Zamknęła oczy i podgłosiłą muzyke .

Hunter - 2012-09-28 19:48:21

-Słyszałam to zboczeńcu!-krzyknęłam i skierowałam się w jego stronę.

Tadashi - 2012-09-28 19:50:16

Usiadł i rzucił karton w kąt.
-Gdzie ja dałem klucz!-krzyknął lekko przerażony.
Zabije cie.

Saphira - 2012-09-28 19:52:39

Wtedy włączyła telewizor w swoim pokoju . Połączyła do niego ps3 które znalazła pod łóżkiem i wyłączyła otwarzacz . Włożyłą karaoke . I włączyła tą samą piosenke .
- Kiedyś ... obiecałam ... - śpiewała - że nigdy ... was nie zostawię ... tylko powiedz ... dlaczego ?! nie przewidziałąm ... teggooo !!
I śpiewała dalej .

Hunter - 2012-09-28 19:59:08

-Teraz słuchaj uważnie -odparłam-Jutro jest bal na przywitanie mojego ojca...Kim uparła się...zobacz sam...
Podałam mu zaproszenie.

Mamy nadzieje że będzie pan towarzyszył pannie Kimberlie na Maskowym Balu Powitalnym...

Saphira - 2012-09-28 20:04:49

W końcu piosenka się skończyła . Wyłączyła tv i zeszła na dół .
- Jak tam hunter ? -spytała wchodząc do kuchni - Coś nowego ?

Chastity - 2012-09-28 20:09:23

*Ubrała się.*
- Hunter to był pomył Kim nie mój.

Saphira - 2012-09-29 08:14:18

Złapała za butelke z wodą i wypiła ją do dna .
- Nudy tu ... - mruknęła - Nie ma co robić ... Chasisty ? Zagramy se rundke w scrable ? - spytała z lekkim uśmiechem .

Chastity - 2012-09-29 09:00:30

- Zgoda!

Hunter - 2012-09-29 12:42:01

Spojrzałam na zegarek.
-Za piętnaście północ-poinformowałam ich.-Jeżeli chcecie możemy zagrać...
Dyskretnie podałam Saphirze zaproszenie.

Mamy nadzieje że będzie panienka towarzyszyć panu Edawardowi(lewa ręka pana Bishopa) na Maskowym Balu Powitalnym...

Chastity - 2012-09-29 12:53:32

--Dawno się nie widziałyśmy prawda Hunter?

Saphira - 2012-09-29 12:53:47

Włożyła zaproszenie do kieszeni od spodni . Później przeczytam .
Usiadła przy stoliku i rozłożyła scrable .
- No to dawaj chas ! Nie dasz rady mniepokonać - wyszerzyła kły w uśmiechu .

Tadashi - 2012-09-29 13:09:30

-Kim?-uniósł brwi i rzucił zaproszenie swoje biurka.
Hunter już wyszła.
-Niech jej będzie. I tak nie mam nic ciekawszego do roboty...

Hunter - 2012-09-29 13:12:47

-Ja nie umiem w to grać...

Saphira - 2012-09-29 13:12:50

- Zaraz wróce - powiedziała .
Wbiegła na góre i stanęła przed drzwiami swojego pokoju . Oparła się o ściane obok drzwi i wyjęła list .
- Edward ? - spytała - Ciekawe co to za jeden ...

Tadashi - 2012-09-29 13:44:49

Podszedł do biurka i jeszcze raz przeczytał zaproszenie.
-Na maskowym?-zmarszczył brwi.-Ciekawie...

Chastity - 2012-09-29 14:01:57

- Wygrać ze mną ja mam 299 lat i znam archaiczne słowa typu ''zaiste''!

Hunter - 2012-09-29 14:03:06

-Słowa w języku włoskim też się liczą?-zapytałam Saphiry.

Tadashi - 2012-09-29 14:05:22

Znów w coś grają... Zejdziemy do nich?
-A w życiu-prychnął i położył się na łóżku, wkładając ręce pod głowę.

Chastity - 2012-09-29 14:07:09

- Nie mam pojęcia. Co tam u ciebie słychać? Coś nowego?

Tadashi - 2012-09-29 14:11:56

Westchnął.
Na boso zbiegł po schodach na dół.
-Znowu w coś gracie?-zapytał stojąc na ostatnim stopniu.

Chastity - 2012-09-29 14:15:09

- W scrabble grasz? Siadaj i graj z nami!

Hunter - 2012-09-29 14:16:40

-Dobra!Mam coś...Anglikanizm!

Chastity - 2012-09-29 14:18:18

- Do daje do ''k" Koalicja.

Tadashi - 2012-09-29 14:33:13

-Nienawidzę scrabblów-mruknął.-Mogę popatrzeć.
Usiadł w swoim ulubionym pojedynczym fotelu.

Chastity - 2012-09-29 14:37:58

- Twoja kolei!

Hunter - 2012-09-29 14:38:14

Zmarszczyłam czoło.
-Więc do ''c'' dodaje Inkwizycja!

Chastity - 2012-09-29 14:40:21

- Oklahoma, do o.

Hunter - 2012-09-29 14:46:37

-Dobra...mam dość  na dzisiaj-stwierdziłam-Chce grać w cos gdzie nie trzeba myśleć...
Usiadłam koło Tadashiego na kanapie.
-Gra ktoś w rozwalanie zombie?

Tadashi - 2012-09-29 14:52:39

-Miałem ci ukraść ale... możemy zagrać.

Hunter - 2012-09-29 14:55:10

Uniosłam brwi.
-O ile się zalożymy że cię pokonam?

Chastity - 2012-09-29 15:04:14

- Ja zagram!

Saphira - 2012-09-29 15:15:47

Zeszła na dół i wskoczyła na fotel .
- Chętnie popatrze jak cię hunter rozgromi , tadashi - uśmiechnęła się chytrze .
Podeszła do tv i zaczęła włanczać .

Chastity - 2012-09-29 15:23:25

*Złapała kontroler.*
- Dawno nie grałam.

Saphira - 2012-09-29 15:35:25

- Gram yw dead island ? -spytała w jej twarz wykrzywił grymas mordercy . - Muahahahahaha !

Chastity - 2012-09-29 15:40:45

- Boję się ciebie wiesz?

Saphira - 2012-09-29 15:42:24

- Dzięki - powiedziała z uśmiechem .

Chastity - 2012-09-29 15:44:09

- MI obojętne w co zagramy!

Saphira - 2012-09-29 15:47:47

Zabolałą ją głowa .
- Umf ... może w karaoke ? - spytała - Prościzna

Chastity - 2012-09-29 15:50:01

- E... Nie!

Saphira - 2012-09-29 15:55:49

- Prosze prosze prosze prosze prosze prooooosze !
Prosiła słodko .

Hunter - 2012-09-29 15:57:28

-Okey...jeżeli później będę mogła rozgromić Tadashiego...

Chastity - 2012-09-29 15:59:05

- OK no zgoda!

Saphira - 2012-09-29 16:01:04

- Yeaahhh !! - krzyknęła uradowana .

Tadashi - 2012-09-29 19:11:56

-Okej... w karaoke się nie bawię!-prychnął.-Nie ma to jak być jedynym mężczyzną w tym domu. Moje zdanie się nie liczy.
Chciałeś powiedzieć jedynym dzieckiem.

Saphira - 2012-09-29 19:13:17

- A jak cię zmusimy ? - spytała patrząc na niego uwodząco . Ej saph ! Przystopuj ! Masz podniete z powodu tego że będziesz znowu śpiewać ?

Tadashi - 2012-09-29 19:15:03

-Nie. Ucieknę wam przez okno.
Wstał i schował się za oparciem fotela.
-Nie zmusicie mnie!

Saphira - 2012-09-29 19:17:52

Po chwili stała obok niego . Przytrzymała go za bluzke .
- A teraz ? - spytała i wybuchnęła śmiechem - Nie ma jak wampirza siła !

Chastity - 2012-09-29 19:17:55

- JA też w to nie gram boli mnie gardło.

Tadashi - 2012-09-29 19:19:49

-Saph... nieeee... Hunter, nie zgadzaj się na to!

Saphira - 2012-09-29 19:28:48

- Jesteście podli - upadła na kanape zanosząc się udawanym płączem .

Tadashi - 2012-09-29 19:30:12

Wygładził nerwowo bluzkę.
-Ja nie śpiewam. Tylko wyję.
Usiadł na oparciu fotela i spojrzał na nią z góry. Jego uszy zmieniły się w jego wilcze i zatrzepotał nimi energicznie.

Saphira - 2012-09-29 19:36:32

Spojrzała na niego chytrze .
- To wyj do mikrofonu - parsknęła śmiechem .

Tadashi - 2012-09-29 19:38:54

-Sadystka. Niszczysz moje marzenia. Zeskoczył z fotela i usiadł obok niej.

Saphira - 2012-09-29 19:40:23

- Nie jestem sadystką - powiedziała szturchając go lekko i śmiejąc się przy tym - ĄŻebyś widział któreś z moich znajomych to byś mnie nazwał dzieckiem - parsknęła .

Tadashi - 2012-09-29 19:42:11

-Dziecko.-Dźgnął ją palcem między żebra.

Saphira - 2012-09-29 19:44:00

Zaczęła go łaskotać .
- Masz za swoje ! - parsknęła łaskocząc go .
A ty nie powinnaś go nie znosić ? I znowu powrót optymisty co ?

Chastity - 2012-09-29 19:46:48

*Przekręciła oczy.*
- To co robimy?

Saphira - 2012-09-29 19:56:05

Odsunęła sie od chłopaka .
- Przy tym pytaniu zawsze miałam dobre pomysł ale prawie wszystkie są zbyt głupie a inne znowu zbyt niecenzuralne tak jak dzisiejsza gra w pokera - powiedziała

Hunter - 2012-09-30 11:16:01

-Dobrze...-zaczęłam.-Ej...Jedyny mężczyzno...bądź bardziej męski...!

Chastity - 2012-09-30 11:30:02

- Ona ma racje. Musisz być bardzie męski inaczej, stracimy słuch.

Tadashi - 2012-09-30 11:47:48

-Nie zmusicie mnie. Nie będę śpiewał-warknął.

Hunter - 2012-09-30 11:49:35

Przewróciłam oczami.
-A jak ładnie poprosimy?

Tadashi - 2012-09-30 11:51:42

-Tym bardziej!

Chastity - 2012-09-30 11:52:25

- ładnie proszą.

Hunter - 2012-09-30 11:56:33

-Do odważnych świat należy!

Chastity - 2012-09-30 12:04:46

- Ja mogę zaśpiewać, to co ty też?

Tadashi - 2012-09-30 12:09:16

-Ja nie śpiewam-prychnął.-Nie będę.

Hunter - 2012-09-30 12:12:00

-Dobra...więc inaczej!-powiedziałam-To będzie twoja pierwsza lekcja odwagi!Rada miała ci najpierw znaleść nauczyciela...ale co tam!Lekcja w terenie!
Zaśmiałam się.

Tadashi - 2012-09-30 12:13:36

-Nie!-parsknął śmiechem.-Będę się opierał. Cokolwiek zrobicie, nie zmusicie mnie do tego.

Hunter - 2012-09-30 12:15:34

-Naprawdę?-spojrzałam na srebną bransoletkę na jego nadgarstku.

Tadashi - 2012-09-30 12:18:35

-Tak. Naprawdę.
Usiadł na oparciu fotela, skrzyżował ręce na piersi i uszy zniknęły.

Saphira - 2012-09-30 12:18:48

- A nie lepiej zmusić go zeby zmienił się w wilka , jedna by go przytrzymała , druga podłożyła mu mikrofon pod gardło a ja ... nadepnełabym mu z całej sił na ogon .
Po chwili wybuchnęła śmiechem .

Chastity - 2012-09-30 12:19:19

- TY się wogule nie umiesz bawić. *Powiedziała z udawaną złością.*

Hunter - 2012-09-30 12:21:00

-Hm...-pociągnęłam go za rękę.-Bo zaczne ci czytać w myślach!

Tadashi - 2012-09-30 12:23:04

-Nie chcesz ich znać-syknął z uśmiechem.

Saphira - 2012-09-30 12:25:06

-  Hunter lepiej nie ! Bo jeszcze zawału dostaniesz ! - wybuchnęła śmiechem .
Leżałą teraz na fotelu .

Chastity - 2012-09-30 12:27:02

- Mnie chyba w życiu nic nie zdziwi... *Pokazała kły.*

Hunter - 2012-09-30 12:27:18

-Nie martw się...wystarczająco dużo widziałam...nawet nie będziesz wiedział kiedy podejrze twoje myśli-usmiechnęłam sie tajemniczo.

Saphira - 2012-09-30 12:35:06

- Huntie jeśli chcesz zobaczyć ... no - parsknęła śmiechem - to masz internet a nie jego głowe .
Wybuchła śmiechem .

Tadashi - 2012-09-30 12:38:12

-Nie będę się bawił w karaoke-napuszył się po raz ostatni, zmienił w wilka i zwinął w kłębek pod ścianą.

Chastity - 2012-09-30 12:41:11

- NO dobra wy dziewczyny grajcie my jesteś my fanami!

Hunter - 2012-09-30 12:42:32

-Ja nie śpiewam-stwierdziłam-Nie po ostatnim razie!

Tadashi - 2012-09-30 12:46:48

-Wszyscy się wycofują-westchnął i uniósł lekko łeb.

Saphira - 2012-09-30 12:58:08

Wywróciłą oczami .
- Tchórze - parsknęła

Tadashi - 2012-09-30 13:03:16

-Chętnie cie posłucham-usiadł a na jego pysku pojawił się uśmiech. Taki wilczy.

Hunter - 2012-09-30 13:04:28

-Ja też!

Saphira - 2012-09-30 13:05:25

- Ej no ! Ale sama ? - spytała z lekkim wachaniem - Lubie śpiewać ... ale dlaczego akurat sama ?!

Chastity - 2012-09-30 13:07:16

- Taki twój los.

Hunter - 2012-09-30 13:09:01

-Ja ci nie pomogę!-syknęłam-Raz spróbowałam śpiewać przed publicznością...w barze!A tu żołnierze wjechali i zaczęli bronią wygrażać!Nie żartuje!Druga wojna światowa!

Saphira - 2012-09-30 13:11:32

- Mój los jets głupi - mruknęła . - I nigdy nie łaskawy .
Złapała mikrofon .
- Dobra ale będziecie się śmiać ! - parsknęła i zaczeła wybierac piosenke .

Hunter - 2012-09-30 13:12:33

-Chiwila!Pozwól...-sięgnęłam po płytę-Francuski?Włoski?Hiszpański?

Tadashi - 2012-09-30 13:17:33

Zmienił się w człowieka i usiadł pod ścianą.

Saphira - 2012-09-30 13:18:49

- Obojętnie ale najlepiej mi idzie z francuzkimi piosenkami - parsknęła śmiechem .

Chastity - 2012-09-30 13:21:32

- Poker Face poker face! *Śmiała się.*

Hunter - 2012-09-30 13:21:57

.Podałam jej płytę.
-śpiewaj!

Saphira - 2012-09-30 13:28:50

Prychnęła zdenerwowana . Włożyła płyte i wybrała piosenke . http://www.youtube.com/watch?v=g7PV8A2OXVo
Po chwili zaczeła śpiewać . Idiota ...

Chastity - 2012-09-30 13:37:54

*Zaczęła bić brawo gdy się piosenka skończyła.*
- Teraz ja!

Tadashi - 2012-09-30 13:39:15

Zaklaskał parę razy i usiadł na fotelu.
-Ciekawe o kim to było-mruknął do Saph z pokrętnym uśmieszkiem.

Saphira - 2012-09-30 13:41:06

Podałą chas mikrofon i usiadła cąła czerwona .
- Ja pier ... - szepnęła .
Po czym spojrząła na tadashiego i uśmiechnęła się chytrze .
- Oj nie wiem nie wiem .

Chastity - 2012-09-30 13:42:51

http://www.youtube.com/watch?v=rMqayQ-U74s
*Zaczęła śpiewać jak prawdziwa piosenkarka.* (jak na nagraniu!)

Hunter - 2012-09-30 15:03:39

-Wspaniale-uśmiechnęłam się i spojrzałam na zegarek-Druga w nocy!Hm...
Spojrzałam na Chatsity.
-Więc jak?-uśmiechnęłam się-Zapraszamy znajomych i robimy impreze?

Saphira - 2012-09-30 15:30:55

- Huntie ... - podeszła do niej . - Kiedy jest ten bal ? - spytała cicho .

Hunter - 2012-09-30 16:15:22

-Jutro...to znaczy dzisiaj...-podeszłam do Chastity-To jak?Impreza?

Tadashi - 2012-09-30 17:05:46

-Dzisiaj?!-wstał i stanął obok Hunter.-Cholera, Hunter, powiesz mi może, skąd ja mam wytrzasnąć jakiś strój? Pisało "bal maskowy", czy może Kim będzie łaskawa?

Chastity - 2012-09-30 17:05:58

- Pewnie! a może skoczymy do mnie i skorzystamy z basenu?

Hunter - 2012-09-30 17:17:52

-Kim ma dla ciebie garnitur i maskę -powiedziałam-Tutaj też jest basen Chaty!
Wyciągnęłam telefon.
-Zadzwonię do "paru" osób...-uśmiechnęłam się -Wampirów,ludzi itd.Jest godzina druga...więc tak gdzieś do godziny dziewiątej...

Chastity - 2012-09-30 17:20:19

- No to będzie jak znalazł! Mogę od ciebie pożyczyć jakąś bluzkę, ta jest cała z sosu!

Tadashi - 2012-09-30 17:28:38

Westchnął i poszedł do swojego pokoju.

Chastity - 2012-09-30 17:34:54

*Pomachała Tadashiemu.*

Saphira - 2012-09-30 17:44:00

Dzisiaj ?! OMG !!
Ruszyła do swojego pokoju . Zatrzasnęła drzwi i wystukała na telefonie numer .
- LUNA ?! - wrzasnęła .
- Auuć... nie drzyj się tak ! - odparła dziewczyna w słuchawce .
- Mogłabys do mnie przyjechać ?! potrzebuje stroju na bal maskowy !
- Będe za 15 minut ! - i rozłączyła się .

Tadashi - 2012-09-30 18:01:00

-Okej...-mruknął i usiadł przy biurku. Dopiero teraz zauważył na nim poskładany garnitur i maskę.-Mam to włożyć? Nie ma sprawy...

Saphira - 2012-09-30 18:04:27

Wtedy ktoś zaczął uderzać w drzwi od balkonu z całej siły . Spojrzała na nie i uśmiechnęła się . Przy drzwiach stały dwie postacie . Jedna dziewczyna miała złote włosy i srebrne oczy a druga brązowe włosy i zielone oczy . Otworzyły balkon i weszły .
- Witaj Ma cherie ! - krzyknęła złotowłosa .
- Luna ! - podesżła do niej i przytuliła ją .
- Luna wróciła z francji i pokochała ją - parsknęła druga dziewczyna .
- Farah ! Jak miło was widzieć - powiedziała.
- Dobra ! Gadaj tu zaraz o co chodzi - powiedziała Luna .
- Potrzebuje kreacji na bal maskowy - powiedziała.
Luna i Farah spojrzały na siebie .
- Saph ... Biegiem pod prysznic a my się bierzemy do roboty !

Tadashi - 2012-09-30 18:21:50

-Mam czas do... dziesiątej? Jedenastej?
Przymierzył garnitur, a potem od razu go ściągnął.

Saphira - 2012-09-30 18:22:52

Nie wiedziała jak długo a jednak bardzo długo dziewczyny przygotowywały ją do balu .
- Cholera ile jeszcze ?! - spytała .
Siedziała teraz z zamkniętymi oczami .
- Chwileczke no ! Niecierpliwiec - mruknęła Luna a Farah wybuchła śmiechem .

Hunter - 2012-09-30 18:23:06

Po paru minutach dom był pełny znajomych ludzi.
-Świetnie -stwierdziłam i popędziłam do pokoju Tadashiego.-Ejj!Chodź!

Tadashi - 2012-09-30 18:26:00

-A po cholerę?-zapytał i uchylił lekko drzwi, stając w progu.

Saphira - 2012-09-30 18:27:18

- Dobra - powiedziała . - Suknie gotowa ale później dopiero dostaniesz wszystko - parsknęła .
Dziewczyna otworzyła oczy . Spojrzała na suknie i znaiemówiła . Była piękna . Ciemnoniebieska suknia bez ramiączek . Cały dół miała falbankowy .
- O rany - do jej oczu napłynęły łzy .
- Wiemy ! - parsknęłą - My lecimy ... przyjedziemy potem ! NA razie !
Oby dwie zniknęły i zostawiły dziewczyne samą .

Hunter - 2012-09-30 18:29:26

-Nie rozumiem po co się już szykujecie na ten bal...-odparłam-On jest dopiero o 19.00!
Mój telefon zadzwonił.
-Kim już tu jest...i chyba chce dorwać karaoke!

Tadashi - 2012-09-30 18:32:41

-Lepiej niech do mnie nie podchodzi. Na razie.
Zatrzasnął drzwi i zamknął na klucz.

Saphira - 2012-09-30 18:33:29

- Karaoke jest moje ! - krzyknęła ze swojego pokoju .
Powiesiła sukienke .
- Dobrze że bal jets o 19 i dziewczyny nie zaczęły mnie malować - parsknęła smiechem .

Hunter - 2012-09-30 18:40:01

Uniosłam brwi
-Jai chcecie-zeszłam na dół i usiadłam koło Amandy.

Saphira - 2012-09-30 18:48:01

Parsknęła smiechem .
Wyszła z pokoju i zapukała do tadashiego .
- Chodź ... albo wyważe drzwi - zagroziła z uśmiechem .

Tadashi - 2012-09-30 18:49:46

-To nie moje drzwi!-krzyknął i zatrzymał dłoń na kluczu.-Tylko Hunter!

Kimberlie - 2012-09-30 18:54:54

Uniosłam mikrofon i zaczęłam śpiewać. (Rihanna-Only Girl)

Saphira - 2012-09-30 18:59:20

- To jak ? - spytała .
Złapała za klamkę i zaczęła przekręcać .

Tadashi - 2012-09-30 19:02:35

-Cholera, po co mam schodzić?-zapytał i przekręcił klucz w zamku.

Saphira - 2012-09-30 19:04:19

Otworzyła drzwi .
- Po to żeby po prostu potowarzyszyć koleżance - powiedziała i złapała go za nadgarstek .
Ej ! To źle wygląda !
Pociągneła go na korytarz .

Kimberlie - 2012-09-30 19:04:47

Kiedy skończyłam podeszłam w stronę Edwarda.
-Co tu robisz?-spytałam.-Piesek Bishopa nie powinien siedzieć koło swego pana?

Tadashi - 2012-09-30 19:07:47

Koleżanka? Zapomniała o...?
Westchnął i dał jej się zaprowadzić na dół.

Saphira - 2012-09-30 19:09:01

Zbiegła po schodach ciągnąc go za sobą .
- Karaoke moje ! - krzyknęłą - Tadashi też chętnie zaśpiewa ! - parsknęła i spojrząła na niego uwodzicielsko - Nie odmówisz mi !
Pociągnęła go pod telewizor i podała mikrofon .

Tadashi - 2012-09-30 19:10:41

-Cholera, Saph... uduszę cię.

Chastity - 2012-09-30 19:12:04

- Nie mącz już go!

Kimberlie - 2012-09-30 19:12:53

-To ostre słowa Kim...
Prychnęłam.
-Wal się...
-Oj!Czy ty naprawdę sądzisz że Bishop nie "zachorował"?
Zdrętwiałam.
-Bishop powiedzoał ci o chorobie?

Saphira - 2012-09-30 19:16:17

- Wiem wiem jestem sadystą . Teraz nie masz wyboru - powiedziała .
Włączyła piosenke . http://www.youtube.com/watch?v=kjbuw-2XqxY&noredirect=1
- Radze ci śpiewać - powiedziała .
I zaczeła .

Tadashi - 2012-09-30 19:20:11

-Cholera, po francusku?! Masz szczęście, że to znam.

Saphira - 2012-09-30 19:21:32

- Śpiewaj ! - mruknęła .
Kocham to !
Przymknęłą oczy i zaczęła śpiewać // Jak piosenkarka oczywiście ! :D //

Chastity - 2012-09-30 19:21:44

*Usiadła na fotelu.*

Kimberlie - 2012-09-30 19:22:56

-Nie obchodzi mnie to-stwierdziłam i usiadłam blisko basenu

Tadashi - 2012-09-30 19:25:35

///Tsa, Eryka się nie wypowie, bo nie lubi tego gościa. Może być, Saph! Jak piosenkarz :vomit://
Cholera, niech to się skończy! Nie wiedziałem, że tak śpiewasz.

Saphira - 2012-09-30 19:26:43

W końcu piosenka się skończyłą . Uśmiechnęła się do chłopaka .
- Było tak trudno ? - spytała .
Odłożyła mikrofon .

Chastity - 2012-09-30 19:27:16

- Oj przesadzasz z tym karaoke Saphira!

Kimberlie - 2012-09-30 19:28:10

Nagle ktoś mnie złapał w pasie.
-Hej Kimi!
-Jeremy...-syknęłam-puszczaj mnie!Ja się boje wody!
Uniósł mnie nad basen.
-Jak sobie życzysz skarbie...

Tadashi - 2012-09-30 19:31:36

-Złapał ją za nadgarstek i pocałował.
-Było?

Saphira - 2012-09-30 19:33:11

Chwile odwzajemniła pocałunek ale po chwili odsunęła sie od niego szybko .
- Teraz ? - spytała smutno .
Ruszyła do kuchni .

Chastity - 2012-09-30 19:34:56

- Fajnie a co ja mam robić?

Kimberlie - 2012-09-30 19:37:31

Wpadłam do wody.
-Kim! Wszędzie cię szukałam!Gdzie byłaś?

Chastity - 2012-09-30 19:38:39

*Usłyszała plusk poszła do Kim.*
- Co tu się dzieje?

Tadashi - 2012-09-30 19:39:54

Odłożył mikrofon.
Nawet za nią nie spojrzał.

Saphira - 2012-09-30 19:40:52

Odwróciła się i podeszła do niego .
- Przepraszam ... jakoś tak ... - nie dokończyłą bo pochyliła się i go pocałowała .- Nie zdecydowana jestem - parsknęła śmiechem .

Tadashi - 2012-09-30 19:42:35

-Saph, cholera, a myślisz że co ja czuję? Nawet nie wiem, czemu to robię. I nie stójmy w salonie, gdzie wszyscy na nas patrzą-złapał ją za rękę i pociągnął do holu.

Kimberlie - 2012-09-30 19:43:05

Czułam zimno.
-Kim!Idziesz ze mną nakarmić kozy?-spytała mała dziewczynka-Wiem jak lubisz to robić!
-Caroline...-wybulgotałam.

Saphira - 2012-09-30 19:43:24

- A co ja mam czuć ? - spytała gdy zostali sami - Ja się czuje ... dziwnie . NAjpierw jestem zła a potem czuje motylki ... w brzuchu - po chwili wybuchnęła cichym śmiechem .

Chastity - 2012-09-30 19:43:35

*Usiadła na brzegu basenu.*

Tadashi - 2012-09-30 19:46:25

Westchnął.
-Potem pogadamy.
Zniknął za drzwiami do kuchni.

Kimberlie - 2012-09-30 19:46:25

-Słyszałam że jutro wracasz do domu-szepnęła Caroline-Odwiedzisz nas jeszcze?
Druga dziewczynka smutno pokiwała głową.
-Pamiętaj o nas...

Saphira - 2012-09-30 19:47:06

Poszła na góre i zamknęła drzwi .
- Jestem ... - nie dokończyłą .
Opadła na łóżko .

Chastity - 2012-09-30 19:47:38

*Wstała i poszła do kuchni zrobić kawę.*

Tadashi - 2012-09-30 19:51:12

Zaparzał już wodę, gdy weszła Chas.
-Chcesz kawy?-zapytał.

Kimberlie - 2012-09-30 19:54:00

Kim odeszła od domu i skierowała się w stronę stawu.
-Dziewczynki nie powinny oddalać się od rodziców...
-Kim pan jest?-spytała przerażona.
-Możesz mówić do mnie Bishop

Chastity - 2012-09-30 19:54:23

- Tak, dzięki. *Usiadła przy stołku barowym.*

Tadashi - 2012-09-30 19:59:01

Westchnął a po chwili zalewał już dwa kubki kawy.
-Dla ciebie z mlekiem, dobrze pamiętam?

Chastity - 2012-09-30 20:00:22

- Tak, dzięki! *odpowiedziała bez entuzjazmu.*

Kimberlie - 2012-09-30 20:01:58

-Widziałam pana wcześniej...
-Tak?Szkoda...-w ułamku sekundy dziewczynka została wrzucona do jęziora.

-Hyyyyy

Saphira - 2012-10-01 12:52:20

- Haha ! - słyszała wokół siebie śmiechy .
klęcząła w kałuży błota zalana łzami i wpatrywała się w jakiś przedmiot który leżał przed nią . Była to pluszowa zabawka w kształcie pieska .
- Dlaczego ? - spytała smutno .
Otworzyła oczy .
- Znowu zasnęłam ! - jęknęła .
- No i na długo -odparł jakiś głos obok .
Otworzyłą oczy i spojrząła na Lune .

Tadashi - 2012-10-01 12:59:31

-Trzymaj-mruknął i podał jej kubek z gotową kawą. Sam wziął swoją i poszedł do swojego pokoju.

Saphira - 2012-10-01 13:02:29

- Ten gościu to twój chłopak ?
- Nie . - odparła krótko lekko załąmanym głosem .
Wtedy ktoś z kopa otworzył drzwi .
- Melaaaanżżż !! - wrzasnęła Farah .
Luna spadła z łóżka i zaczęła się tarzać ze śmiechu .

Tadashi - 2012-10-01 13:11:20

Wtedy coś wpadło mu do głowy.
Wyciągnął telefon.
-Sam?-prawie krzyknął, gdy usłyszał jej głos.
-Nie, Eskimos. Chociaż jest tu strasznie zimno...
Usłyszał męski śmiech.
-Spadaj, Xavier!-krzyknęła Samantha.-Rozmawiam z Tadashi'm.

Saphira - 2012-10-01 13:13:10

- Yeaah !! Everybody !!! - krzyczała farah skacząc po łóżku .
Z głośników leciała jakaś muzyka . Cała trójka dziewczyn skakała na łóżku śmiejąc się . Po chwili usiadły .
- Gramy w prawda czy Fałsz ? - spytała farah z uśmiechem .
- Jasne ! - krzyknęła Luna .

Tadashi - 2012-10-01 13:20:03

-Jest u was jakaś impera?!-krzyknęła Sam, starając się usłyszeć coś przez głośną muzykę.
-Eee... chyba tak-parsknął.-A co u was?
-Mamy się... dobrze-znów usłyszał śmiech Xaviera.
-Aha, chyba wiem o co chodzi!
-Tadashi!
-No co?
-Sam, przytul mnie!-tym razem był to Xavie. Potem się rozłączyli.

Saphira - 2012-10-01 13:22:18

I tak siedziały i grały . W pewnym momencie Luna spojrzała na dziewczyne .
- Saph ! Prawda czy Fałsz ! Podoba ci się ten chłopak nie ? - spytała z uśmiechem chytrym .
Zaniemówiłam .
- Eee ... - zaczęła .
- Gadaj ! - krzyknęła Farah i Luna jak najgłośniej .
- Prawda ! Ale troche - wymamrotała .

Tadashi - 2012-10-01 13:24:11

-Cholera... co ona tam robi?-zapytał sam siebie.
Masz na myśli Saph czy Samanthę?
-Sam pewnie bez najmniejszej chęci wyczołgała się spod kołdry po telefon-mruknął.

Saphira - 2012-10-01 13:26:34

- Ej gościu całujący się  z Saph choc tu na chwile ! - wydarła się Farah .
Luna parsknęła śmiechem . Czarnowłosa rzuciła się na Farah i zatkała jej dłonią usta .
- Zamknij się ! - wrzasnęła .
Luna tarzała się ze śmiechu .

Tadashi - 2012-10-01 13:28:01

-A jednak-uśmiechnął się.
W końcu odważył się wsunąć trampki na nogi i poszedł do pokoju Saphiry.
-Ktoś mnie wołał?-uchylił lekko drzwi i włożył głowę do środka.

Saphira - 2012-10-01 13:30:03

Skoczyła za łóżko .
- Ja - powiedziała Farah śmiejąc się z reakcji dziewczyny .
Wpełzła pod łóżko .
- Ej ! Farah schowaj sukienke saph ! Na patrzy się na nią potem !
- O jezu ! - krzyknęła Farah i złapałą sukienke . Schowała ją do szafy .

Tadashi - 2012-10-01 13:31:46

-Aha. A po cholerę?

Saphira - 2012-10-01 13:34:06

- Bo saph chciałaby ci coś powiedzieć . - powiedziała Farah z uśmiechem .
Podeszła do łóżka .
- Momemncik - Luna wybuchnęła śmiechem .
Farah złapała ukrytą dziewczyne za nogę i wyciągnęła siłą spod łóżka .
- Nie ! - krzyknęła
- Grasz z nami w prawda fałsz ? - spytała Luna chłopaka .

Chastity - 2012-10-01 13:35:03

*Usłyszała krzyki, poszła na górę. Hunter to nigdy nie przeszkadzało.*
- Co tu się dzieje? *Weszła d pokoju Saphiry.*

Tadashi - 2012-10-01 13:36:08

-Yhy. Z dziewczynami? Z dziewczynami zawsze.
Wlazł do pokoju i usiadł na skraju łóżka, wyciągając Saph do końca.
- Czyżbyś się mnie bała?-zapytał szeroko się uśmiechając.

Saphira - 2012-10-01 13:37:21

- Możliwe - wymamrotałą .
Spojrzała na chasisty .
- To tylko ja ! - zaśmiała się - Nic się nie stało takie tam sadystyczne zabawy - parsknęła .

Chastity - 2012-10-01 13:39:00

*Spojrzała na wszystkich.*
- Ze szczerym sercem ci powiem: Nie chce tego oglądać... Ale muszę! *Usiadła na podłodze.*

Tadashi - 2012-10-01 13:43:04

-Nie musisz!-krzyknął i usiadł na podłodze, spychając ją w stronę drzwi.

Kimberlie - 2012-10-01 13:43:10

Wynurzyłam się z wody.
-Jeremy!Jak mogłeś?-wykrzstusiłam i skierowałam się w stronę domu.

Chastity - 2012-10-01 13:44:39

- Nie ma mowy zostaje!  *Użyła swojej wampirzej siły, przeniosła Tadashiego na łóżko i usiadła na ziemi.*

Saphira - 2012-10-01 13:44:56

- I nagle wszystkich zainteresował bajzer w moim pokoju - parsknęła .
Luna jak zawsze zaczeła się śmiać  .
- Saph ja mam gorszy ! Po prostu - powiedziała FArah - Ostatnio robiłąm koleżance 15 - wybuchnęła śmiechem .
- Prawie poszłam do ... - zaczeła Luna ale po wspomnieniu tego jeszcze bardziej zaczęła się śmiać .

Tadashi - 2012-10-01 13:46:52

-Chas!-wrzasnął.-Spadaj!

Kimberlie - 2012-10-01 13:48:01

Weszłam do pokoju.
-Saph?Jakiś wampir wrzucił mnie do basenu i potrzebne mi suche ciuch..-rozejrzałam się po pokoju-Co tu się dzieje?

Saphira - 2012-10-01 13:49:20

Farah i Luna spojrzały po sobie .
- Ty tak masz zawsze ? - spytały chórem .
- Nie . To tak pierwszy raz . - powiedziała dziewczyna . - Nikt tu raczej nie przychodził .
Spojrzął na zegarek . 14 .
- Pięc godzin laski - powiedziała do farah i luny i puściła do nich oczko .

Chastity - 2012-10-01 13:49:26

- Nawet czosnkiem mnie nie zmusisz! *Pokazała mu język.* // :fuckyou: //

Tadashi - 2012-10-01 13:50:53

-Nic się nie dzieje-mruknął do Kim.-Drobna impreza ze striptizem!
Ściągnął ciemną bluzkę i cisnął nią w jej twarz.
-Spadać!

Chastity - 2012-10-01 13:52:34

- Osz ty!!! *Złapała jego bluzkę i zaczęła go nią bić.*

Kimberlie - 2012-10-01 13:52:49

-Też chce-zaśmiałam się.

Saphira - 2012-10-01 13:55:25

Farah , Luna i ona patrzyły na ta trójke ze zdziwieniem .
- Ej saph masz ochote na alko ? - spytała Luna .
- Jasne ... - powiedziała szybko .
Wstały i ruszyły na balkon . Zamknęły drzwi . Luna zniknęła ale po chwili wróciła z całą zgrzewką piwa . Podałą dziewczyną .
- Zdrowie ! - powiedziały .

Tadashi - 2012-10-01 13:57:39

-Ej!-wrzasnął do Saph.-Też chcę!
Zamknęły się.
-To co?
Uciekł Kim i Chas do swojego pokoju, zamknął drzwi na klucz i wyszedł na balkon.
Balkon Saphiry i jego dzieliły jakieś trzy metry.
-Idę do was!

Chastity - 2012-10-01 13:59:37

- Czy on naprawdę myśli że nas to powstrzyma? *powiedziała do Kim i pobiegła na dwór wspięła się do balkonu Sapiry i czekała na Tadashego.*

Kimberlie - 2012-10-01 14:01:23

-Jesteś niepełnoletni!-wykrzyknęłam.-Piwo można pić od 21 lat!

Tadashi - 2012-10-01 14:03:08

-To co?-prychnął. Zmienił się w wilka i zwinnie przeskoczył przez balustradę do dziewczyn. Strącił kilka puszek na dół, ale się tym nie przejął i zmieni się z powrotem.

Saphira - 2012-10-01 14:03:31

- Saph ... błagam powiedz że oni są pijani ... że to nie ich naturalne zachowanie - poprosiła Luna .
- To nawet w spokoju piwa nie można się napić ! - wydarła się Farah .
Dziewczyna wzruszyła ramionami .
- Mam pomysł laski ... - powiedziała .
Zaczęła coś szybko szeptać do dziewczyny . Uśmiechnęły się . Luna i Farah odbiegły w dwie różne strony . Dziewczyna złapała pudełko i zniknęła z jeszcze innej strony .

Kimberlie - 2012-10-01 14:05:13

-Hm...-uniosłam brwi.
Nadal byłam cała mokra.

Tadashi - 2012-10-01 14:06:25

-Dobrze że dwie puszki zostawiły.
Wziął jedną i wszedł do pokoju Saph.
Usiadł przy jej biurku i otworzył piwo.

Chastity - 2012-10-01 14:06:32

*Weszła do pokoju.*

Kimberlie - 2012-10-01 14:07:37

Sięgnęłam po piwo i upiłam duży łyk.

Saphira - 2012-10-01 14:09:51

Dziewczyna wskoczyłą do garażu .
- Tu jesteśmy bezpieczne - szepnęła Luna i opadła bezwładnie na krzesło .
- No - warknęła Farah .
Całą trójka otworzyła piwa i zaczęła pić .
- A tak liczyłam na to że ... - zaczęłą Luna .
Wtedy właśnie czarnowłosa rzuciła się na nią i zaczęła się bić .
- Cholera ! - wydarła się Farah . - Saph ogarnij się ! .

Tadashi - 2012-10-01 14:12:36

-Kim... muszę iść na to badziewie? Znaczy bal?-wypił pół puszki na raz.

Chastity - 2012-10-01 14:13:39

*Usiadła na łóżku.*

Kimberlie - 2012-10-01 14:14:07

-Nie odmawia się -stwierdziłam-Zasada Hunter...gdyby można było tak po prostu odmówić nikt by nie przyszedł...

Saphira - 2012-10-01 14:15:36

- Saph błagam cię ! - krzyczała Farah .
W pewnym moemncie Luna krzyknęła z bólu tak głośno że chyba każdy to usłyszał .
- Podła debilka  !- krzyknęła .
Frah złapała dziewczyne i odciągnęłą .
- Jezu saph ... jesteś rozpalona ! - szepnęła farah .

Chastity - 2012-10-01 14:18:49

- Ach ten bal.

Tadashi - 2012-10-01 14:21:20

-Znów się mordują-westchnął i wypił trochę.-Mam na myśli Saphirę. Pójdę to sprawdzić...
Zmienił się i zbiegł po schodach na dół.

Saphira - 2012-10-01 14:26:16

Usiadła i zaczeła pić jednym duszkiem piwo .
- Dobra .. prawda czy fałsz ... - zaczęła Farah. - wszystko ok ?
- Fałsz . Czuje się jakby mnie ktoś przejechał . - powiedziała dziewczyna nie przerywając pica .
Luna siedziała w pewnej odległości od niej .
- Przepraszam Lu ... to mnie przerosło . A co ja mu miałam powiedzieć ? Hej tadashi wiesz że te pocałunki z mojej storny były szczere ale nie mogę cię kochać bo muszę zabić najpierw sowjego byłego ? - parsknęła .

Tadashi - 2012-10-01 14:30:20

-Garaż!
Przed drzwiami do garażu zmienił się w człowieka, wszedł do garażu i zamknął drzwi na klucz.
-Zostawiłybyście trochę piwa.

Saphira - 2012-10-01 14:31:11

- Zostawiłyśmy . - powiedziała Luna .
Czarnowłosa zrobiła się czerwona jak burak a reszta dziewczyn wybuchła śmiechem .

Tadashi - 2012-10-01 14:35:08

-Ile to dwie puszki-prychnął i usiadł na masce jeepa.

Saphira - 2012-10-01 14:36:42

Dziewczyna starałą się nie zwracac na niego uwagi .
- To o czym to mówiłaś Saphie ? - spytała Farah z uśmiechem .
Spojrzała na nią wzrokiem który mówił : " Jeszcze słowo a cię zabije ! "

Tadashi - 2012-10-01 14:40:20

-Znów gracie w prawdę czy fałsz?-zapytał i przysiadł na podłodze obok dziewczyn, zabierając jedno piwo.

Saphira - 2012-10-01 14:42:24

- Tak -szepnęła spuszczając głowe .
- Właśnie ... prawda czy fałsz - zaśmiała się Farah .
- To co em ...
- Tadashi - powiedziała czarnowłosa podnosząc wzrok .
- Oryginalne imię . -mruknęła Luna - Prawda czy fałsz ... co cuzjesz do czarnowłosej dziewczyny siedzącej wśród nas ? - spytała .
SPojrzała na nią wzrokiem . " Już jesteś martwa "

Tadashi - 2012-10-01 14:50:24

Uśmiechnął się lekko i pociągnął zdrowo z puszki.
-Zależy, co masz na myśli. Na pewno nie mam chęci zaciągnąć ją przy pierwszym lepszym momencie do łóżka. Co to, to nie.-Wypił kolejne dwa łyki.

Saphira - 2012-10-01 14:52:46

Westchnęła cicho .
- Mnie chodzi o uczucie - wyjaśniła Luna - Chodzi o ten pocałunek przy karaoke - zasmiała się - to byłą chwila słabości czy szere .
Schowała twarz w dłoniach załamana .
- Zabije cię Luna - powiedziała .

Tadashi - 2012-10-01 15:00:35

-Zawsze mam przy niej chwile słabości-uśmiechnął się.-Ale tak, to było szczere.

Saphira - 2012-10-01 15:04:11

Spojrzała na niego ze zdziwieniem .
- Farah ! Wyskakuj z kasy !  - wybuchła smiechem Luna .
- No jak mogliście ?! Trace przez was forse ! - warknęłą .
Włożyła w dłoń Luny trzy banknoty .
- Hazardzistki - mruknęłą i rzuciłą za siebie puszke .

Tadashi - 2012-10-01 15:10:19

Pokiwał zgodnie głową i dopił resztę.

Saphira - 2012-10-01 15:11:52

- Z kim idziesz na bal tadashi ? - spytała Luna .
- Nie ze mną moge cię zapewnić - parsknęła pijąc .

Tadashi - 2012-10-01 15:15:13

-Z Kim. Szczerze, nie chce mi się. Pójdę tak dla jaj.

Saphira - 2012-10-01 15:19:34

- Ja ide z chęci . - mruknęła .

Tadashi - 2012-10-01 15:25:54

-Tak, ale z kim ty idziesz. Ona chciała mnie rozebrać do naga-prychnął.

Saphira - 2012-10-01 15:51:57

- Z jakimś Edwardem . - parsknęła .

Tadashi - 2012-10-01 16:51:07

-Yhy. Nie znam go-westchnął.

Kimberlie - 2012-10-01 17:19:13

-Jak miło mieć wampirzy słuch -powiedziałam i pobiegłam na dół.
-Kim?Piwa?-spytał Jeremy.Bez słowa wzięłam pięć butelek i zeszłam do garażu.
-Ktoś chce jeszcze piwa?

Chastity - 2012-10-01 17:38:22

- Zostałam sama. Pięknie. Może poszukam Hunter i przyszykujemy się na ten jej bal.

Saphira - 2012-10-01 19:13:07

- Dobra . O kurna 16 ?! - wrzasnęła Luna .
- Saph do pokoju i pod prysznic !  - warknęła Farah - Bo nie zdążymy zrobić cie na bóstwo !
- Ratunku - wychrypiała kiedy zabierały ją na góre .

Chastity - 2012-10-01 19:33:14

*Spojrzała na zegarek. Poszła po Hunter.*

Tadashi - 2012-10-02 12:51:04

Parsknął śmiechem, gdy wychodziły.
Kątem oka dostrzegł cały czteropak, chwycił go i pobiegł do swojego pokoju.

Saphira - 2012-10-02 13:29:05

I tak siedziała w tym pokoju przez bite dwie godziny wkurzając się na dziewczyny które robiły z nią co chciały .
- Długo jeszcze ?! - wywarczała z zamkniętymi oczami .
- Moment ! Niecierpliwiec ! - parsknęła śmiechem Luna .

Hunter - 2012-10-02 15:29:52

Wzięłam Kim za rękę.
-Idziemy do SPA!

Z.t

Kimberlie - 2012-10-02 15:34:20

Złapałam Chaty za rękę.
-Idziesz z nami!

Z.t

Tadashi - 2012-10-02 15:54:59

Siedział tak przy biurku, wpatrując się telefon leżący naprzeciw. Nie będzie przecież pił, za godzinę bal.
-Cholerny bal. Jakbym nic lepszego do roboty nie miał... bo nie mam.

Chastity - 2012-10-02 16:23:15

zt

Saphira - 2012-10-03 05:10:25

Otworzyła oczy i znieruchomiała . Wpatrywała się w postac odbijającą się w lustrze z szokiem .
- To ... ja ?! - spytała.
- No ba . Pięknie nie ? - spytała .
- Tak ! TAk ! - krzyknęła .

Tadashi - 2012-10-03 16:31:15

Może my też się już przyszykujemy?
-Sam na to wpadłeś?
Poszedł do łazienki i zamknął drzwi na klucz. Umył się, zrobił coś z włosami, jednak oczywiście to nic nie dało, a potem przebrał się w garnitur.
-Jak zwykle wyglądam jak idiota. Nic nowego.

Saphira - 2012-10-03 16:58:40

- Tadashi ! - zawołała Luna - Choć zobacze saphire !
Spojrzała na nią przerażona .
- Przecież ja wygądam ...
- pięknie - dokończyła farah .

Tadashi - 2012-10-03 17:07:23

Westchnął i uchylił lekko drzwi do jej pokoju. Ledwo zajrzał do środka.
- Łał... - Mimowolnie otworzył drzwi na rozszerz. - Wyglądasz... wspaniale.

Saphira - 2012-10-03 17:08:37

O rany ... jakie upokorzenie ... ja w sukience ...
Zaczerwieniła się .
- To takie ... - nie dokończyłą .
- Wiedziałam że ci się spodoba ! - krzyknęła Luna uradowana .
Uśmiechnęła się mimo woli .

Tadashi - 2012-10-03 17:14:06

- Hm. I tak nie będę szwendał się z Kim na balu. Chyba wiesz co mam na myśli - uśmiechnął się do niej.

Saphira - 2012-10-03 17:15:45

Parsknęła śmiechem .
- Dobra , dobra - wymamrotała Farah - nie saph jest twoją partnerką tylko Kim ! Ona ma partnera na balu - droczyła się.
Przewróciła oczami .

Tadashi - 2012-10-03 17:17:15

- Co tam jakiś pieprzony wampir.

Saphira - 2012-10-04 13:50:30

- Saph ... jeszcze tylko kilka drobiazgów i będzie okey - powiedziała Luna .
- Jeszcze ? - spytała przerażona .

Tadashi - 2012-10-04 16:43:02

-Okey?! Już jest więcej niż "okey"! Dużo, dużo więcej.

Saphira - 2012-10-05 15:33:58

Zarumieniła się .
- Cholera ... jestem buraczkiem - zaśmiała się .
- Wiem że więcej niż okey ! To jest przeeepiękne ! - krzyknęła Luna .

Tadashi - 2012-10-05 15:37:37

- Okej - westchnął. - Wie ktoś która godzina?

Saphira - 2012-10-05 15:41:29

- za godzine 19 - powiedziała Luna .
- Jeszcze tylko godzina do tej tortury - westchnęła .
- Saph ... ty zawsze przesadzasz . - mruknęła Farah .
- Nie ty jesteś ubrana w sukienke ! - wyjąkała .

Tadashi - 2012-10-05 15:50:53

- Pójdę poszukać moją maskę. Gdzieś się zapodziała - uśmiechnął się i zniknął za drzwiami.

Saphira - 2012-10-05 15:54:26

- maska - krzyknęła Luna .
Podesżły do mnie i podały mi coś co wyglądąło jak maska i coś jeszcze .
- Podwiązka ?! - spytałą z wyrzutem .
- To nie podwiązka palańcie . - mruknęłą FArah .
- Tu ukryjesz broń .
I  założyły dziewczynie opaske wyżej od kolana i włożyły tam dwa sztylety .
- No wreszcie - uśmiechnęła się .

Tadashi - 2012-10-05 16:10:53

Na szczęście lub według niego nieszczęście(gdyby jej nie znalazł, może nie musiałby iść na ten bal, chociaż to mało prawdopodobne) znalazł maskę i zbiegł po schodach na dół.

Saphira - 2012-10-05 16:14:32

- Gdzie ten cały Edward ... mam nadzieje że chociaż ładny - warknęła .
Dziewczyny wybuchnęły śmiechem .

Kimberlie - 2012-10-05 16:17:40

Wysoki brunet zaparkował limuzynę i zapukał do drzwi.W rękach miał bukiet czarnych róż

Saphira - 2012-10-05 16:23:48

- Już ide !  - krzyknęła i zeszła .
Otworzyła drzwi i spojrzała na nieznajomego . O kurw... o kurde ...

Kimberlie - 2012-10-05 16:25:10

Edward uśmiechnął się

Saphira - 2012-10-05 16:25:57

- Witam - powiedziała i lekko się uśmiechnęła .
Wow ...

Kimberlie - 2012-10-05 16:29:10

Pocałował dziewczynę w rękę.
-Idziemy ?

Tadashi - 2012-10-05 18:49:38

Dostał SMSa od Kimberlie i włożył maskę.
Zakrywała pół twarzy, tylko nos i oczy. Była w kremowo-złotym odcieniu ze złotymi zdobieniami po bokach, wokół oczu i na krawędziach. Cała maska dawała wrażenie popękanej.
Westchnął i poszedł do garażu.
Kątem oka zauważył Saph przy drzwiach z tym... jak on tam miał.
Wśliznął się do garażu i sięgnął przez odkryty dach jeepa na tylne siedzenie. Był tam krótki, wąski sztylet o zdobionej rękojeści.
-Może nie bęęe musiał go używać-mruknął i schował go za pasem.

z.t

Saphira - 2012-10-05 18:52:21

- Oczywiście . - wymamrotałą lekko speszona .
Gentelmen ! Poszła za nim .

Kimberlie - 2012-10-05 19:00:15

Otworzył drzwi limuzyny.
-Panie przodem...

Saphira - 2012-10-05 19:01:26

Uśmiechnęła się szeroko . Wsiadła .
z.t

Kimberlie - 2012-10-05 19:02:50

Z.t

Saphira - 2012-10-13 13:18:12

Podeszła do drzwi . Znieruchomiała słysząc dochodzące z wnętrza ... śmiechy . Otworzyła kopniakiem drzwi .
- Wypad stąd pedofile !! - wrzasnęła .
- Nie wpieniaj się tak Saphie ! - odkrzyknął męski głos .
- Powtarzam ! - weszłą do pokoju . - Wypad stąd ! Nie wasza kwaterka !- oparła się nogą o ścaine .
W salonie siedziała piątka ludzi . Trzej chłopcy i dwie dziewczyny .
- Luna , Farah ! Mówiłam żadnych domówek !
- Ups ... -wymamrotała Luna .

Saphira - 2012-10-13 13:22:07

-Powtarzam po raz trzeci ... wypad stąd ! - krzyknęła .
- SPokojnie Saph - odparł jeden z chłopaków . - Zaraz znikniemy tylko Melly i Rex wrócą z ... - wybuchnął śmiechem .
trzasnęłam się ręką w głowę .
- W którym pokoju ? - spytałą .
- Bodajże w twoim - odparła Farah i zachichotała .
- Melly ! Rex ! Na dół cholery jedne ! Dosyć miziania się na moim łóżku ! .
Po chwili w salonie znalazłi się zagubieni .
- Ups ... - wymamrotała Melly .
Rex stał bez bluzki cały czerwony . Miał blond włosy i błękitne oczy a stojąca obok niego dziewczyna brązowe włosy i zielone oczy .
- Wypad już ! Spotkamy się w lesie . Znajde dla was wkaterke .
- Dobra . I tak skończyliśmy .
Wszyscy zniknęli . Ogarnęła w domu i podeszła do lodówki . Złapała butelke z krwią i wypiła do dna .

Saphira - 2012-10-13 16:05:02

Akurat mi się chce ... lecieć do tej bandy bezdomnych wampirzych idiotów . Sama byłaś jednym z nichzanim poznałaś tych tutaj . Tadashiego , kim , chas i huntie . Ale to co innego ! On imają troche oleju w głowie a tamci ciągle na wojny się pchają ! Ty też tak lubisz . Może masz racje ... nierozgarnięty debil ze mnie ...
- Bez przesady aż taka nie jesteś -zaśmiała się cicho .
Wyrzuciła piątą butelke do kosza . Tylko czemu ... czuje się samotna ... i ... obserwowana .
Rozejrzała się wokół .
- Głupota ... dobra ściiągmay suknie .
Pobiegła na góre .

Saphira - 2012-10-13 16:23:43

Kiedy wyszła z łazienki wyglądała prawie normalnie . Założyła jeansy i koszulkę . Usiadła na łóżku i zaczęła się zastanawiać . Przecież ja tu tak jakby się wprosiłam ... chyba trzeba będzie stąd zniknąć...
Westchnęła .
- Może i masz racje ...

Saphira - 2012-10-13 17:26:30

Czas się spakować ... tylko jedna rzecz ...
- Przecież ja nic nie mam ! - wydarła się . - Jesteś podła !
Sama to sobie zrobiłaś ! trzeba było zabrac rzeczy z domu zanim go spaliłaś !!
- Zamknij się ! Nie pomagasz !

Saphira - 2012-10-13 19:13:34

Wrzuciła kilka ubrań do małego plecaka i dwie butelki z krwią .
Kradzież ?
- Raczej pożyczenie .

Tadashi - 2012-10-13 19:16:47

Ściągnął ciemną marynarkę i rzucił ją na łóżko.
Pobiegł do łazienki i umył zimną wodą w twarz.
Zatrzymał się w korytarzu i zobaczył otwarte drzwi do pokoju Saphiry.
- Uciekasz? - zapytał z lekkim uśmiechem, stając w progu. Jednak gdy zobaczył, że się pakuje, spoważniał. - Nie obowiązuję cię już rola mojej niańki?
Zapiął byś chociaż koszulę. No fakt.
Biała koszula spod marynarki była rozpięta.

Saphira - 2012-10-13 19:18:01

Odwróciła się szybko w jego stornę i zasłoniła plecak .
- Będe cie pilnować ... ale ... ja tu nie byłam proszona ... przyszłam tu i ... czuje sie jak intruz ...

Tadashi - 2012-10-13 19:21:23

- Ej - zaczął dość ostro. - Nie prosiłaś się, żeby tu zostać. Hunter ci to zaproponowała. Raczej kazała.

Saphira - 2012-10-13 19:23:27

- Przyciągam kłopoty jak magnes - powiedziała - Jestem " nielgalnym wampirem " .
Usiadła .

Tadashi - 2012-10-13 19:24:57

- Tak? - znów się uśmiechnął i wszedł do środka. Przekręcił klucz w zamku i rzucił go w kąt. - Czy jesteś nielegalna mogę się przekonać...

Saphira - 2012-10-13 19:26:45

Nie daj mu się !
Wstała i zaczęła cofać się w tył .
- Co ty ... ? Jesteś pijany czy co ? - spytała z naganą w głosie .

Tadashi - 2012-10-13 19:29:27

- Nie - odrzekł stanowczo i rozwalił się na jej łóżku. - No, może trochę. Może bardzo.

Saphira - 2012-10-13 19:30:47

- Phi ... znalazł się ... - nie dokończyła .
Spojrzała na okno . Wiej stąd póki masz czas ...

Tadashi - 2012-10-13 19:41:51

- Saph... - wymruczał i zmierzwił sobie włosy. - Ale ty jesteś tchórzliwa...
Nieźle się nawaliłeś... W końcu przez całą imprezę tylko piłeś to wino... wino jest mocne.
- Nie uciekaj przede mną!
Tak, najwyraźniej był pijany. Jego głos brzmiał raczej jak bełkot.

Saphira - 2012-10-13 19:42:59

Jej oczy się rozszerzyły .
- Potrzbne ci sole trzeźwiące .
Podeszła do łóżka i do szafki nocnej .
- Gdzieś tu są ...

Tadashi - 2012-10-13 19:46:37

Opadł na wznak na łóżko i przetarł oczy czubkami palców.
- Po co? - zmarszczył brwi i zmrużył oczy. -Ała... głowa mnie boli.
Oczywiste stwierdzenie.
- Znalazł się optymista... -jeknął cicho.

Saphira - 2012-10-13 19:48:21

Złapała tabletki i Podeszła do niego .
- A teraz cicho siedź !
Złapałą go za szyję i wsypała mu je do gardła .

Tadashi - 2012-10-13 19:53:47

Zakrztusił się i gwałtownie usiadł na łóżku.
- Co to jest, do cholery?!

Saphira - 2012-10-13 19:54:49

- Sole trzeźwiące . Lepiej ? - spytała
Wstała i zaczęła przeglądać plecak .

Tadashi - 2012-10-13 19:59:35

- Tak, kuźwa, jeśli przez "lepiej" rozumiesz fakt, że nie mogę oddychać! - warknął.

Saphira - 2012-10-13 20:00:44

- No nareszcie gadasz z sęnsem - uśmiechneła się .
USiadła obok plecaka i patrzyła na niego .

Tadashi - 2012-10-13 20:03:19

Potarł czoło.
- Głowa mnie boli... - jęknął i spojrzał na nią.

Saphira - 2012-10-13 20:04:27

- Się nie dziwie . - mruknęła .
Westhcnęła i wyjęła butelke z krwią . Wypiła połowę .

Tadashi - 2012-10-13 20:07:38

- Musisz to robić przy mnie? - zapytał szorstko. - To takie... obrzydliwe.

Saphira - 2012-10-13 20:09:24

- Może kiedyś zrozumiesz . - mruknęła .
Schowała ją .

Tadashi - 2012-10-13 20:31:50

- Nieważne - westchnął i zapiął koszulę. Wyszedł na balkon, zmienił się w wilka i przeskoczył przez barierkę.

z.t

Saphira - 2012-10-14 06:26:02

Może trzeba zostać ? Dla pilnowania go .
- Ale wezme trochę rzeczy dla tych meneli ... to znaczy bezdomnych.
Uśmiechnęła się . Jestem mu obojętna ... i dobrze . A niech go coś zabije ! Chociaż nie .
z.t

Saphira - 2012-10-15 14:07:41

Spojrzała na bilety . NA każdym z nich było zdjęcie czarnych skrzydeł z napisem : Immortal Angels . Pamiętam ...
Położyła je na biórku i złapała kartkę . Napisała na niej . .
Błągam was ... przyjadźcie ! Będzie fajnie . W klubie Czarny Iris .S .
Wyskoczyłą prze zokno .
z.t

www.wlzaoczni.pun.pl www.red104.pun.pl www.csjackass.pun.pl www.gpwsiiz.pun.pl www.klasa2c.pun.pl